Wydało się, kim jest Krzysztof z drużyny mistrzów "Awantury o kasę". Aż trudno uwierzyć

Od 1 marca widzowie mogą śledzić już drugi sezon odświeżonej “Awantury o kasę”. Od kilku odcinków zaś na czele stawki utrzymują się ci sami Mistrzowie: Zbigniew, Mateusz, Agata oraz Krzysztof. Zgrana i świetnie przygotowana drużyna nie daje ani odrobiny wytchnienia swoim rywalom. Co ciekawe, choć widzowie mogą tego nie pamiętać, Krzysztof jest doświadczonym graczem teleturniejów z imponującymi sukcesami na koncie. Przypominamy jego epizody w telewizji.
"Awantura o kasę" wciąż budzi emocje wśród widzów
Pierwsza wersja “Awantury o kasę” była emitowana w latach 2002-2005. Prowadził ją Krzysztof Ibisz, który obecnie także występuje w programie w roli gospodarza. Polsat podjął decyzję o przywróceniu produkcji na antenę po blisko dwóch dekadach i w 2024 roku widzowie znów mogli poczuć niepodrabialny klimat teleturnieju, łączącego emocjonujące licytacje z fascynującymi umysłowymi zagwozdkami. Ponownie pojawiły się tajemnicze skrzynki, zmieniające przebieg gry podbijanie puli oraz słynne koło kategorii.
Krzysztof Ibisz w rozmowie z Polsat.pl stwierdził, że dla niego pierwotna forma, w jakiej przed laty ukazywała się “Awantura o kasę”, była idealna. Zważywszy na częste niepowodzenie remake'ów filmowych, bał się, że widzowie nie zechcą dać szansy reaktywowanemu programowi. Na szczęście stacja podjęła ryzyko, które się opłaciło.
Lech Wałęsa wprost o kryzysie w małżeństwie. "Mamy siebie dość"Trzeba mieć wielką ostrożność w podejmowaniu takich decyzji. Ale szefowie wykazali się odwagą, mówiąc: Róbmy "Awanturę o kasę”. Ja wielokrotnie sugerowałem, żeby wrócić do tego formatu i albo w końcu to sobie wychodziłem, albo po prostu myśleliśmy tak samo – ocenił Krzysztof Ibisz.
Mistrzowie kontynuują serię w "Awanturze o kasę"
Aktualnie fani “Awantury o kasę” mogą śledzić jej drugi sezon, który 1 marca 2025 roku trafił na antenę Polsatu. Już od pierwszych odcinków zdumiewające sceny podsyciły emocje zarówno widzów, jak i siedzących w studiu uczestników, czyniąc nowy sezon lepszym od poprzedniego. Można zatem śmiało założyć, że z każdym kolejnym wydaniem, poziom programu będzie wzrastał.
Kilka odcinków temu mistrzostwo zdobyła drużyna w składzie ze Zbigniewem, Mateuszem, Agatą i Krzysztofem. Niekiedy, podczas ich gry, nie można było nadziwić się ich niezwykłemu zasobowi wiedzy, który sprawił, że nikt realnie nie był w stanie zagrozić ich pozycji. Jak daleko zajdą? Biorąc pod uwagę doświadczenie pana Krzysztofa, mogą długo nie ustępować miejsca.
Uczestnik i aktualny mistrz "Awantury o kasę" to teleturniejowy weteran
Krzysztof Gliński – który jest nie tylko imiennikiem prowadzącego “Awanturę o kasę”, ale też opanowanym graczem – to weteran turniejów telewizyjnych. W 2011 roku jako uczestnik programu “Jeden z dziesięciu” zwyciężył 111 odcinek, zdobywając wszystkie możliwe nagrody, a następnie stał się jednym z gigantów Wielkiego Finału. Przed przystąpieniem do gry przedstawił się jako lekarz specjalista radiologii onkologicznej, lubiący aktywny wypoczynek.
Nie potrafię się obejść bez stawiania sobie wyzwań, tych krótko i tych długo dystansowych – stwierdził.
W wypowiedzi do mediów społecznościowych TVP udzielił rady osobom, które chcą zawalczyć w programie, ale martwi ich wizja porażki.
Trzeba być przygotowanym merytorycznie z różnych dziedzin życia, także z tych, które “kuleją” czy też nie ma się z nimi do czynienia. Moim zdaniem kluczowe jest rozpoznanie swoich słabych stron i szlifowanie ich – mówił, podkreślając, że wygrana jest dla niego ogromną satysfakcją i poczuciem spełnienia.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Oprócz tego Krzysztof pięciokrotnie mierzył się z innymi w teleturnieju “Va banque”, prowadzonym przez Radosława Kotarskiego. 29 kwietnia 2024 roku wyemitowano odcinek, w którym kolejny raz wygrał, gromadząc na koncie łącznie ponad 70 tys. zł. Wówczas zadał poprawne pytanie do odpowiedzi: “Swoją pierwszą powieść kryminalną ‘Wołanie kukułki’ wydała pod pseudonimem Robert Galbrait”. Chodziło o J.K. Rowling.
Zostałeś wielkim mistrzem. Ciareczki. Coś niezwykłego – pogratulował mu prowadzący.
Ciekawe w jakim jeszcze programie pan Krzysztof zechce sprawdzić swoją wiedzę. Czy teraz pora na “Milionerów”?





































