Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Widok grobu zamordowanego księdza z Sosnowca łamie serce. Jeden szczegół mówi wszystko
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 17.03.2023 08:51

Widok grobu zamordowanego księdza z Sosnowca łamie serce. Jeden szczegół mówi wszystko

Wieniec od babci na grobie księdza z Sosnowca porusza
(zdj. ilustracyjne) Unsplash.com/adrianna geo; Unsplash.com/Nikola Knezevic

Ksiądz z Sosnowca, który stracił życie w tragicznych okolicznościach, spoczął już w grobie. Na mogile pojawiło się prawdziwe morze białych kwiatów. Wśród nich stoi czarno-białe zdjęcie zmarłego diakona Mateusza. Najbardziej porusza jednak wieniec babci zamordowanego. Jedno, krótkie zdanie wystarcza, aby wycisnąć z oczu łzy. 

Śmierć księży z Sosnowca to nadal wielka tajemnica

Kiedy 7 marca Polskę obiegła wiadomość o tajemniczej i makabrycznej śmierci dwóch księży z Sosnowca, wszyscy byli szoku. Od razu pojawiły się pytania, co stało się na parafii i dlaczego zaledwie 25-letni diakon oraz 45-letni ksiądz stracili życie.

Sprawa do dziś zostaje wielką zagadką. Nieoficjalne ustalenia dziennikarzy RMF FM wskazują, że to ksiądz Robert Sz. zamordował młodszego kolegę, a później targnął się na swoje życie. Niemniej służby nie skomentowały tych informacji. 

14 marca, czyli dokładnie 7 dni po śmierci młodego księdza, spoczął on w grobie. Diakona Mateusza żegnały prawdziwe tłumy i to, że parafianie z Sosnowca kochali energię i podejście do życia młodego duchownego, świadczy wygląd mogiły. Zwraca na niej uwagę jeden szczegół

Z Sebastianem Wątrobą stworzyła uwielbiany duet w "W11". Niebywałe, co dzisiaj robi

Napis na wieńcu babci łamie serce

Pogrzeb 25-letniego duchownego odbył się w Wolbrumiu. Ciało spoczęło na cmentarzu parafialnym, a mszę poprowadził biskup Grzegorz Kaszak. 

Świeży grób zamordowanego diakona utonął pod kwiatami. Białe pąki symbolizujące niewinność przysłoniły rozkopaną ziemię, pod którą ukryła się trumna z ciałem księdza. Uwagę zawracają dwa wieńce. Jeden z nich należy do pogrążonych w żałobie i rozpaczy rodziców. Niedługo mieli cieszyć się ze święceń kapłańskich syna i ukończenia przez niego seminarium. Zamiast ego musieli kupić kwiaty na jego grób.

Serce łamie stojący obok wieńca rodziców wieniec od babci młodego duchownego. - Ukochanego wnuczka żegna babcia - głosi krótki napis na wstędze. Diakon Mateusz był dla babci powodem do wielkiej dumy i uczestniczenie w jego pogrzebie było dla seniorki wielkim bólem.

Tuż przed śmiercią zdecydowali się na niesamowity gest

Wszyscy liczyli na to, że diakon nie umrze. Kiedy odnaleziono go rannego tuż obok Domu Katolickiego w Sosnowcu podjęto heroiczną walkę o jego życie. Poza pracą ratowników, bliscy 25-latka postanowili zwrócić się do Boga.

Duchowni modlili się i prosili o oszczędzenie młodego diakona, który dopiero rozpoczynał swoją służbę Bogu. Na chwile przed tym, jak 25-latek odszedł otrzymał ostatnie namaszczenie. Poruszające sceny i poszanowanie prośby o udzielenie sakramentu przygotowującego na spotkanie z Panem bez wątpienia zostaną w pamięci świadków zdarzenia.

Źródło: se.pl, rmf fm