Weszła do Carrefoura i od razu chwyciła za telefon. Nagranie wywołało skandal
Internautka w trakcie zakupów w Tarnowskich Górach natrafiła na przerażający widok. Na nagraniu uwieczniła, co się dzieje z rybami w sklepie znanej sieci Carrefour. W internecie zawrzało, a sprawę jako pierwszy opisał tygodnik „Gwarek”.
Weszła do Carrefoura i nagrała skandaliczną rzecz. Chodzi o sprzedaż karpia
Najczęściej w dużych sklepach nie zobaczymy żywego karpia – właściciele chcą tym samym uniknąć wysokich kar i kontrowersji. Jak przypomina dla Faktu Karolina Kusziewicz, adwokatka zajmująca się prawami zwierząt: za znęcanie się nad karpiami grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności, zaś w przypadku szczególnego okrucieństwa — od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Mimo tego jedna z klientek popularnego sklepu udowodniła, że niektórzy odchodzą od tego standardu.
Od poniedziałku w Biedronce wyjątkowe produkty. Klienci będą walić drzwiami i oknamiOburzające sceny w Carrefour. Kobieta nie mogła uwierzyć
Jak informuje Fakt, autorka nagrania wykonywała regularne zakupy w sklepie sieci Carrefour w Tarnowskich Górach (województwo śląskie). Podczas przechodzenia koło stoiska z karpiami zwróciła uwagę na ryby. Ku jej zaskoczeniu (i oburzeniu) na wyłożonym lodem blacie leżały żywe, zwyczajnie duszące się karpie.
Po zapytaniu się pracownicy Carrefoura o przyczynę takiej sytuacji dostała odpowiedź, jakoby że wcale „żywe nie są”. Ponadto „co roku mają taką akcję, a pani sprzedawać starych karpi nie będzie” – cytuje ją Fakt. Według klientki sklepu Carrefour na filmie widać, iż wbrew zapewnieniom sprzedającej nie były one jednak wypatroszone.
Porażona tym odkryciem kobieta złapała za telefon i uwieczniła żywe karpie, po czym całość wrzuciła do internetu. Nagranie wzbudziło oburzenie i dyskusje w sieci, wywołując sieć sklepów Carrefour do tablicy.
Wstrząsające nagranie obiegło sieć, co na to Carrefour?
Carrefour zapewniał, że już od 2021 r. nie kupuje już od dostawców żywych ryb. Sieć sklepów postanowiła także wydać oświadczenie w postaci komentarza pod jednym z postów na Facebooku:
– Zapoznaliśmy się z sytuacją w tym punkcie i przeanalizowaliśmy ją przez nasz dział jakości. Informujemy, że niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia wzmocniliśmy kontrolę przyjęć dostaw oraz ekspozycji ryb na lodzie. Zgodnie z naszą polityką — jednym z priorytetów jest realizacja programu Act For Food w zakresie ochrony bioróżnorodności i poprawy dobrostanu zwierząt. Dołożymy wszelkich starań, aby takie zdarzenia nie miały więcej miejsca – zapewnia sieć sklepów cytowana przez Fakt.
Źródło: Fakt.pl