Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Tragiczny wypadek na A1. Jest przełomowa decyzja odnośnie sprawcy
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 29.09.2023 16:39

Tragiczny wypadek na A1. Jest przełomowa decyzja odnośnie sprawcy

bmw
KP PSP w Piotrkowie Trybunalskim

Nie milknął echa tragicznego wypadku na autostradzie A1, w którym spłonęła 3-osobowa rodzina. Policjanci poszukują 31-letniego kierowcy bmw, który brał udział w tym zdarzeniu. Mężczyźnie zaocznie postawiono zarzuty spowodowania wypadku. Nie został jednak doprowadzony do prokuratury i jest poszukiwany. Teraz przełomową decyzję w tej sprawie podjął minister Zbigniew Ziobro.

Tragiczny wypadek na A1. 3-osobowa rodzina spłonęła

Do tragedii doszło w sobotę 16 września na autostradzie A1 na wysokości Sierosławia. Na nagraniach świadków tego wypadku widać, jak jadące z dużą prędkością bmw uderza w tył prawidłowo jadącego samochodu marki Kia. Autem tym podróżowała trzyosobowa rodzina z Myszkowa, która wracała z wakacji. Ich pojazd obrócił się i z dużą siłą uderzył w barierki, a następnie zaczął płonąć. Cała rodzina zginęła.

Straż pożarna będąca na miejscu zdarzenia od razu mówiła o dwóch autach, które uczestniczyły w wypadku. Policyjny komunikat, który ukazał się po weekendzie, jednak nie wspomniał o bmw. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem kia, na chwilę obecną z niewyjaśnionych przyczyn, uderzył w bariery energochłonne, następnie auto zapaliło się - napisano wówczas.

Tragiczny wypadek i chęć szczegółowego wyjaśnienia jego przyczyn rozgrzał do czerwoności internet. W sieci pojawiło się wiele filmików i relacji świadków zdarzenia, a sami internauci rozpoczęli swoje śledztwo i nagłośnili sprawę. W końcu swoje stanowisko przedstawił również Zbigniew Ziobro, który zdradził, że samochód bmw, który uczestniczył w wypadku na A1, jechał z prędkością co najmniej 253 km/h.

Wiadomości TVP nie odpuszczają Agnieszce Holland. Danuta Holecka zmieniła minę w sekundę

Relacja ratowników medycznych. Jeden z pasażerów bmw był pijany

Prokuratura przesłuchała ratowników, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia jako pierwsi. Według nich, w samochodzie marki bmw miały siedzieć trzy osoby. Kierowcą był 31-letni mężczyzna.

- Trzy osoby siedziały w bmw, które brało udział w tragedii na autostradzie A1, a od jednej z nich wyraźnie było czuć woń alkoholu - wynika z relacji ratowników medycznych, do których dotarło TVN24.

Przełomowa decyzja Zbigniewa Ziobro. List gończy za sprawcą

W piątek 29 września Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej w Łodzi przekazał, że 31-latkowi postawiono zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, a prokurator wystąpił do sądu o tymczasowy areszt. - Wydałem polecenia, aby w związku z wydaniem listu gończego został upubliczniony wizerunek sprawcy - poinformował minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

- Rodzina kierowcy zapewnia, że stawi się przed wymiar sprawiedliwości, natomiast prokurator w tej sprawie na moje polecenie mimo wszystko, podjął wszystkie niezbędne działania, aby zapewnić zatrzymanie i doprowadzenie podejrzanego przed wymiar sprawiedliwości. Wydałem też polecenia, aby został upubliczniony wizerunek sprawcy i to lada moment zapewne nastąpi. Zrobimy wszystko, aby sprawca został zatrzymany i doprowadzony przed Polski wymiar sprawiedliwości - przekazał minister sprawiedliwości podczas konferencji.