Tragiczny wypadek. 56-latek zmieniał koło, chwilę później już nie żył
Tragedia na Lubelszczyźnie. Policjanci z wisznickiego komisariatu wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło na jednej z posesji w gminie Łomazy. Według ich wstępnych ustaleń, 56-letni mężczyzna prawdopodobnie zmieniał koła samochodu. Kiedy znaleźli go bliscy, był przygnieciony przez pojazd. Niestety, jego życia nie udało się uratować.
Tragedia podczas zmiany opon
Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek (28 października) w godzinach wieczornych. Policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące wypadku na terenie jednej z prywatnych posesji w gminie Łomazy, w którym poszkodowany został 56-latek. Mężczyzna miał zmieniać koła w samochodzie, chwilę później jego bliscy znaleźli go przygniecionego przez pojazd.
ZOBACZ: Nie żyje legendarna dziennikarka TVP. Przegrała walkę z chorobą
Przepracował 62 lata i nie był na L4. Niesłychane, jaką emeryturę wypłaca mu ZUSMężczyzna zmieniał koła, chwilę później doszło do tragedii
Gdy mężczyzna przestał kontaktować się z bliskimi postanowili sprawdzić co się dzieje. Wówczas został odnaleziony przez członka rodziny. W wyniku zdarzenia mężczyzna poniósł śmierć na miejscu – przekazała nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komedy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Według wstępnych ustaleń policjantów, 56-latek zmieniał koła w samochodzie, kiedy nagle został przygnieciony przez niezabezpieczony pojazd. Auto najprawdopodobniej spadło z lewarka.
Nie żyje 56-latek, został przygnieciony przez samochód
Policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności nieszczęśliwego wypadku. Decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do dalszych badań. Mundurowi ponowili apel o rozwagę.
Apelujemy o rozwagę i ostrożność podczas obsługi urządzeń i narzędzi jak też podczas prac budowlano-remontowych szczególnie na wysokości. Złe samopoczucie, rozkojarzenie, nierozsądne zachowania czy niewłaściwe obsługiwanie narzędzi to najczęstsze przyczyny wypadków – dodała nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.