Tragedia w Wielkopolsce, nie żyje 18-latka. Ujawniono nowe fakty
Nie żyje 18-letnia mieszkanka Kobylej Góry (pow. ostrzeszowski, woj. wielkopolskie). W niedzielę 3 marca doszło u nastolatki do nagłego zatrzymania krążenia. Przybyłe na miejsce służby podjęły się reanimacji, która ostatecznie nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Dzień wcześniej miała udać się do szpitala na nocny dyżur z powodu złego samopoczucia. Pojawiły się nowe fakty ws. jej śmierci.
Wielkopolska. Nie żyje 18-latka
W niedzielę 3 marca 2024 roku 18-letnia dziewczyna niespodziewanie straciła przytomność na terenie swojej posesji w swoim domu znajdującym się w Kobylej Górze w woj. Wielkopolskim. Jak informuje PAP, do zdarzenia miało dojść około godziny 8 rano. Na miejsce zostały wezwane służby: strażacy z OSP w Kobylej Górze oraz Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Ostrzeszowie. Do akcji został wysłany również śmigłowiec LPR.
Drugi stopień alarmowy w całej Polsce. Premier podjął decyzjęPrzybyli na miejsce ratownicy medyczni i strażacy przez ponad godzinę prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową. Nie udało się przywrócić czynności życiowych - przekazał asp. Tomasz Mądry.
Tragedia w Wielkopolsce. Nie żyje 18-letnia dziewczyna
Dziewczyna została przetransportowana przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala we Wrocławiu. “Polska Agencja Prasowała” przekazała, powołując się na lokalne media, że młoda kobieta zmarła na szpitalnym oddziale ratunkowym wrocławskiego szpitala przy ulicy Borowskiej.
Gdy przybyliśmy na miejsce, na terenie prywatnej posesji, przed domkiem letniskowym, zastaliśmy nieprzytomną 18-latkę. Nie oddychała, nastąpiło gwałtowne zatrzymanie akcji serca. Natychmiast przystąpiliśmy do reanimacji i resuscytacji. Na miejsce sprowadzono też helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, by kobietę szybko przetransportować do szpitala - powiedział aspirant Tomasz Mądry ze straży pożarnej w Ostrzeszowie w rozmowie z “Faktem”.
Sprawą śmierci 18-latki zajęła się prokuratura. Są nowe fakty
Sprawą śmierci 18-letniej dziewczyny zajęła się prokuratura. W mediach pojawiła się również informacja, że młoda kobieta dzień wcześniej w godzinach wieczornych udała się do Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej z powodu złego samopoczucia. Z oświadczenia zamieszczonego w sieci wynika, że stan zdrowia nastolatki nie wymagał hospitalizacji.
Do sprawy odniósł się prezes zarządu Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia.
Pacjentkę przyjął, zbadał i zaopatrzył lekarz dyżurny. Stan zdrowia Pacjentki nie wymagał hospitalizacji. Ostrzeszowskie Centrum Zdrowia współpracuje w tej sprawie z policją i Sanepidem - podkreślił w oficjalnym oświadczeniu Zbigniew Kluczkowski, prezes zarządu Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia.
“Interia” przekazała, że z rozmowy przeprowadzonej ze st. asp. Magdaleną Hańdziuk - oficer prasową Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie, wynika, że policja otrzymała informację o śmierci młodej kobiety. Prowadzone są również czynności, mające za zadanie ustalić okoliczności całego wydarzenia.