Tragedia w Andrychowie. Nagła śmierć 11-letniej Nikoli

Tragedia w Andrychowie. Nie żyje 11-letnia Nikola

Do tragedii w Andrychowie doszło w środę nad ranem. 11-letnia Nikola nagle źle się poczuła i straciła przytomność. Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe, a sytuacja z minuty na minutę robiła się dramatyczna. Na pobliskim placu zabaw musiał lądować również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wezwano do zdarzenia.

Niestety, pomimo długiej reanimacji, 11-letniej Nikoli nie udało się uratować. Dziewczynka zmarła, a śledczy wyjaśniają szczegółowe okoliczności tej sprawy. Z nieoficjalnych ustaleń "Faktu" wynika, że 11-latka wcześniej nie chorowała. 

Tragedia w szpitalu na Pomorzu. Nie żyje noworodek Czytaj dalej

Tragedia w Andrychowie. Prokuratura prowadzi śledztwo

Jak informuje serwis wrzuc.info, powołując się na informacje od rzecznika Prokuratury Okręgowej w Krakowie, prok. Janusza Kowalskiego, w sprawie prowadzone jest śledztwo w ramach artykułu 155 Kodeksu Karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci.

Prokurator postanowił o zasięgnięciu sądowo-lekarskiej opinii z przeprowadzonej sekcji, celem ustalenia ewentualnych przyczyn, które doprowadziły do śmierci dziecka - przekazał prok. Kowalski.

Śledczy ustalają, co było przyczyną śmierci 11-letniej Nikoli

Co było przyczyną śmierci 11-letniej Nikoli z Andrychowa? Prokuratura pozna więcej szczegółów po przeprowadzeniu sekcji zwłok dziecka, która została już zlecona.

ZOBACZ: Łódź. 29-latek upadł na chodnik i zmarł. Wracał ze szpitala

Wszystkie okoliczności związane z tym, jak wyglądał stan faktyczny, co się wydarzyło wcześniej, zanim doszło do śmieci dziecka, to wszystko w tym momencie ustala prokurator - poinformował prok. Kowalski.

Źródło: Goniec/wrzuc.info/Fakt