Chirurżka dr Mary C. Neal z Wyoming w USA uległa wypadkowi w czasie spływu kajakowego w Chile i była martwa przez 30 minut. Kobieta przeżyła tzw. śmierć kliniczną, a później opowiedziała publicznie o swoich niewiarygodnych doświadczeniach.Mary C. Neal wpadła do wody w okolicy wodospadu i nie mogła wydostać się na powierzchnię. Kobieta tonęła i powoli traciła przytomność. Choć nie oddychała przez 30 minut, lekarze zdołali przywrócić ją do życia, a ona sama twierdzi, że w tym czasie działy się z nią zaskakujące rzeczy.
Sieć handlowa Żabka zaskoczyła klientów nową pozycją w swojej ofercie. Popularne markety będą oferowały zakup przedpłaconego vouchera na telekonsultację lekarską, zarówno z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, jak i z przedstawicielami 16 specjalizacji.W związku z nadchodzącą do naszego kraju czwartą falą pandemii koronawirusa sieć handlowa Żabka zdecydowała się na zaskakujące poszerzenie swojej oferty. Do tej pory sklepy tej marki oferowały swoim klientom m.in. produkty podstawowej pomocy medycznej oraz środków higieny. Teraz dołącza do nich usługa HomeDoctor.
Jeśli planujecie ugotować w niedzielę rosół, przygotowania powinniście zacząć już dzień wcześniej. Wiele osób gotuje wywar z zamrożonego mięsa, popełniając poważny błąd. By zupa była klarowna i posiadała głębię smaku, należy zadbać o odpowiednią bazę. Bardzo łatwo wyczuć różnicę w sposobie przyrządzania tego popularnego dania.W wielu polskich domach rosół jest tradycyjnym daniem, które najczęściej pojawia się na stołach w niedzielę. Choć może się wydawać, że przygotowanie tej zupy to banał, łatwo popełnić błędy, które zdecydują o jej smaku. Najważniejsza jest odpowiednia baza, czyli mięso.Wiedząc, że będziemy przygotowywali rosół, należy dzień wcześniej rozmrozić mięso lub przed gotowaniem wywaru pójść do sklepu. Niestety wiele osób gotuje wywar z zamrożonego mięsa, przez co zupa staje się mętna. Taka praktyka uniemożliwia również wydobycie głębi smaku potrawy.
Dziecko, które przez kilka dni narzekało na ból ucha, trafiła do lekarza w Lublińcu. W trakcie badania przerażona laryngolog znalazła w przewodzie słuchowym nastolatki karalucha. Okazało się, że w lokalu socjalnym, w którym dziewczynka mieszka z rodziną, pojawiła się plaga insektów. Owady są w szafkach, ubraniach i jedzeniu. Mieszkańcy są bezsilni.Szokująca historię nastoletniego dziecka opowiedziała w programie „Interwencja” Barbara Pragier. Jej wnuczce przez kilka dni dokuczał ból ucha. Wreszcie kobieta postanowiła zareagować. Laryngolog z przerażeniem stwierdziła, że w przewodzie słuchowym dziewczynki znajduje się żywy karaluch.Babcia dziecka od czterech lat mieszka w budynku przy ulicy Klonowej w Lublińcu (województwo śląskie). W lokalach socjalnych żyje kilkadziesiąt osób. Mieszkańcy twierdzą, że po pojawieniu się plagi karaluchów sytuacja stała się dramatyczna. Lekarce udało się usunąć owada z ucha nastolatki. Problem insektów jednak nie został rozwiązany.
W oficjalnym serwisie Rzeczypospolitej Polskiej opublikowano pilny komunikat Głównego Inspektoratu Sanitarnego w sprawie żywności. Po przeprowadzonych badaniach eksperci podjęli decyzję o wycofaniu partii produktu „Kurkuma”, 100 gramów. W trakcie testów specjaliści wykryli w popularnej przyprawie pałeczki Salmonella.Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Główny Inspektorat Sanitarny podczas badań urzędowych w jednej z pięciu badanych próbek wykryto obecność bakterii Salmonella. Warto przypomnieć, że spożycie produktu zanieczyszczonego wskazanymi bakteriami wiąże się z ryzykiem zatrucia pokarmowego.Alert Głównego Inspektoratu Sanitarnego dotyczy produktu „Kurkuma”, 100 gramów. Chodzi o partię P 14 05, której data minimalnej trwałości została wyznaczona na grudzień 2022 rok. Za pakowanie odpowiada zakład FISTASZEK, Joanna Małysz, Dzielce 27, 22-463 Radecznica.
Choć w mediach pojawiało się wiele spekulacji na temat zabiegów medycyny estetycznej, którym miała poddawać się Jolanta Kwaśniewska, była pierwsza dama oświadczyła, że nigdy nie poprawiała swojej urody i nie zamierza tego robić. Na jaw wyszło, jak dba o dobrą kondycję. Okazuje się, że sekretem jej świetnego wyglądu jest zdrowy styl życia.Dla wielu Polaków Jolanta Kwaśniewska stała się ikoną stylu. Była pierwsza dama zawsze prezentowała się nienagannie. Józef Oleksy zasugerował kiedyś, że swoją urodę zawdzięcza licznym zabiegom medycyny estetycznej. Żona Aleksandra Kwaśniewskiego jednak wszystkiemu zaprzeczyła.W rozmowie z mediami Jolanta Kwaśniewska oświadczyła, że nigdy nie korzystała z usług klinik medycyny estetycznej i nie zamierza tego robić. Jak się okazuje, sekret jej urody wynika z genów oraz dobrego prowadzenia się. Była pierwsza dama jest na diecie wegetariańskiej. Zrezygnowała też ze spożywania alkoholu.
Wiadomość o śmierci doktora Leszka Pabisa wstrząsnęła lekarzami ze Specjalistycznego Szpitala im. Sokołowskiego w Wałbrzychu. Anestezjolog niespodziewanie zmarł w niedzielę 22 sierpnia. Miał tylko 39 lat. Prokuratura rozpoczęła już postępowanie w tej sprawie. Okazało się, że pracownik opieki zdrowotnej spędzał na dyżurach po 100 godzin tygodniowo. Placówka od dawna ma zmagać się z poważnymi brakami kadrowymi.Śmierć Leszka Pabisa wywołała duże zamieszanie w środowisku medycznym. 39-letni anestezjolog stracił przytomność we własnym domu w niedzielę 22 sierpnia. Po reanimacji, która trwała kilkadziesiąt minut, stwierdzono zgon lekarza. Stanowisko w tej sprawie zajęli jego koledzy i koleżanki z pracy.Leszek Pabis pracował w Specjalistycznym Szpitalu im. Sokołowskiego w Wałbrzychu. Inni pracownicy placówki medycznej ujawnili, że już dawno pojawił się tam problem poważnych braków w kadrze, który trwa do dziś. Deficyty natomiast przekłada się na ogromne przeciążenie pracujących tam lekarzy. W związku z podejrzeniami naruszenia kodeksu pracy prokuratura wszczęła śledztwo po śmierci 39-latka.
Zmiany na naszej skórze mogą oznaczać nie tylko problemy dermatologiczne, ale również inne kłopoty zdrowotne. Jeśli zaobserwujemy na naszym ciele ciemne plamy, to znak, by jak najszybciej udać się do lekarza, bowiem w naszym organizmie może rozwijać się nowotwór.Pojawienie się na naszej skórze brunatnych plam może zwiastować rogowacenie ciemne, które może być jednym z symptomów rozwijającego się w organizmie nowotworu w przewodzie pokarmowym. To jednak tylko jeden z wielu zwiastunów kłopotów ze zdrowiem, który możemy zaobserwować na swoim ciele.
Za pośrednictwem mediów społecznościowych Ministerstwo Zdrowia wydało specjalny komunikat, przypominając Polakom, o czym powinni pamiętać, wystawiając się na promieniowanie słoneczne – szczególnie latem. Choć słońce zapewnia witaminę D, może także przyczynić się do powstania choroby nowotworowej. Resort realizuje program Europejskiego Kodeksu Walki z Rakiem.W poniedziałek 16 sierpnia Ministerstwo Zdrowia zaapelowało na swoim oficjalnym Twitterze, by Polacy unikali nadmiernej ekspozycji na promienie słoneczne i pamiętali o zabezpieczeniu przed ich szkodliwym działaniem. Resort opublikował Europejski Kodeks Walki z Rakiem „12 sposobów na zdrowie”.Ministerstwo Zdrowia zwróciło uwagę na fakt, że choć słońce – konkretnie niewielkie dawki promieniowania UV – odgrywa kluczową rolę w produkcji witaminy D, to wystawianie się na jego nadmiar może skutkować powstaniem chorób nowotworowych. Resort przypomniał też o szkodliwości korzystania z solarium.
Klient, który kupił jajka w Lidlu w Piotrkowie Trybunalskim, szybko zorientował się, że coś jest z nimi nie tak. Po otwarciu okazało się, że produkt jest zepsuty. Spod pękniętej skorupki wychodziły się białe larwy. Konsument opublikował zdjęcia w mediach i nagłośnił sprawę. Popularna sieć sklepów wydała już oświadczenie z przeprosinami.Z relacji pana Macieja wynika, że kupił jajka w Lidlu, który znajduje się przy ulicy Kostromskiej 70 w Piotrkowie Trybunalskim. Konsument wybrał produkty w promocyjnej cenie. Kupił nabiał po obniżonej cenie, ponieważ zbliżał się ich termin przydatności. Na spożycie pozostał jeden dzień.Wracając do domu z jajkami, czuł, że coś jest nie tak. Z torby dochodził nieprzyjemny zapach. Pan Maciej szybko zorientował się, że za smród odpowiada nabiał. Gdy zajrzał do pudełka, zobaczył, że jaja są zepsute. Spod skorupek wychodziły białe larwy. Klient wysłał zdjęcia redakcji portalu o2.pl.
Główny Inspektorat Farmaceutyczny właśnie wydał komunikat w sprawie popularnego leku. Medykament stosowany u osób, których poziom cholesterolu przekracza dopuszczalne normy, zostaje wycofany z obiegu na terenie całego kraju. Stosują go również niektórzy cukrzycy. Mowa o serii Apo-Simva 40. Powodem decyzji jest wada jakościowa, która została wykryta podczas badań.Decyzja Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego dotyczy jednej z serii leku Apo-Simva 40, która nie nadaje się do stosowania u pacjentów. Po przeprowadzeniu badań kontrolnych medykamentu stwierdzono „zanieczyszczenie kwasem acetylosalicylowym i kwasem salicylowym”.Po otrzymaniu wyników badań Główny Inspektorat Farmaceutyczny zdecydował o wycofaniu leku na terenie całego kraju. Decyzja dotyczy serii numer 10620 ważnej do 30 czerwca 2023 roku.
Niezdiagnozowana choroba wieńcowa może być poważnym zagrożeniem dla zdrowia. Jednak niełatwo jest ją rozpoznać, zwłaszcza że jej objawy można łatwo zbagatelizować, ponieważ wydają się niewinne. Warto udać się na badanie lekarskie, jeśli nad ranem pojawiają się takie symptomy jak duszności lub kołatanie serca.Choroba wieńcowa, określana także jako choroba niedokrwienna serca jest wywoływana przez niedotlenienie komórek mięśnia sercowego, które prowadzi do niewydolności. Wywiad lekarski jest bardzo ważnym elementem rozpoznania tego schorzenia.Charakterystycznym objawem dla choroby wieńcowej jest duszność, która może pojawiać się nad ranem. Niestety łatwo jest zbagatelizować ten symptom, szczególnie w letnich miesiącach, gdzie temperatura potrafi nas zmęczyć. Podobnie jest z bólem w klatce piersiowej, który niektórzy mogą uznać na zgagę. Warto uważnie śledzić zmiany w samopoczuciu, ponieważ ta choroba może wywołać zawał.
W mediach pojawiło się ciało kobiety, która podczas burzy została porażona piorunem. W wyniku zdarzenia na jej skórze pojawiły się niesamowite znamiona w kształcie gałęzi. To tzw. figury Lichtenberga, które powstają wskutek pękania naczyń włosowatych, do którego dochodzi podczas dyfuzji prądu podczas wyładowania elektrycznego.Podczas burzy służby wielokrotnie apelują o pozostanie w domach i nieprzebywanie na otwartej przestrzeni. Przypomina się też o tym, by nie szukać schronienia pod drzewami. Porażenie piorunem może wiązać się z szeregiem bardzo niebezpiecznych objawów. Każdy poszkodowany powinien natychmiast otrzymać pomoc medyczną.Choć rzadkością jest, by podczas burzy piorun uderzył bezpośrednio w człowieka, takie sytuacje się zdarzają. Do szczególnych objawów porażenia należą brunatne lub sinoczerwone znamiona, które przypominają gałęzie. Figury Lichtenberga pojawiają się przez uszkodzenie naczyń włoskowatych wskutek przepływu prądu o wysokim napięciu.
Wiceszef Ministerstwa Zdrowia Sławomir Gadomski potwierdził, że od września 2021 roku w szkołach mają pojawić się lekcje o zdrowiu. Wiceminister przyznał, że zajęcia miały być wprowadzone już w ubiegłym roku, jednak było to niemożliwe ze względu na wybuch pandemii koronawirusa. Mają odbywać się w ramach godzin wychowawczych.W czwartek 8 lipca wiceminister Sławomir Gadomski oświadczył, że od 1 września 2021 roku uczniowie będą mieli w szkołach lekcje o zdrowiu. Wiceszef potwierdził plany podczas posiedzenia Komisji Zdrowia. Plan jest częścią zadań, które przewiduje Narodowa Strategia Onkologiczna.Wiceminister Sławomir Gadomski przyznał, że lekcje zdrowia miały być wprowadzone do polskich szkół już w 2020 roku. W realizacji planu przeszkodził wybuch pandemii koronawirusa. Wdrożenie nowych zajęć jednak było kwestią czasu, ponieważ stanowią część zadań objętych Narodową Strategią Onkologiczną. Podczas czwartkowego posiedzenia resort zajmował się sprawozdaniem dotyczącym tego programu.
24-letnia Agnieszka Gil z Olkusza od 2018 roku walczy z guzem mózgu. Kobieta jest mamą 4-letniego Błażeja, dla którego pragnie żyć. W związku z tym poprosiła internautów o pomoc w sfinansowaniu nowoczesnej immunoterapii w niemieckiej klinice, która jest dla niej szansą na powrót do zdrowia.– Kiedy wszyscy dookoła przygotowywali się do Świąt, ja siedziałam w gabinecie lekarza i słuchałam o rokowaniach – wyznała 24-latka.
Lato poza słońcem i ciepłymi wieczorami przynosi niestety chmary komarów, które potrafią naprawdę dać się we znaki. Owady przeszkadzają nie tylko podczas wypoczynków nad akwenami, ale także na co dzień, wlatując do naszych mieszkań. Można się ich pozbyć przy użyciu Coca-Coli. Wystarczy zostawić naczynie wypełnione napojem, by zwabić i zabić insekty.Prawdopodobnie niewiele jest bardziej uciążliwych rzeczy od dźwięku latającego komara, gdy usiłujemy zasnąć. Z powodu upalnych wieczorów zmrużenie oka nie jest łatwe, co dopiero, gdy co chwilę owady przelatują obok naszych uszu lub – co gorsza – zaczynają nas gryźć.Praca w domu także przestaje być wygodna, jeśli do pomieszczeń zaczyna zlatywać się chmara komarów. Trudno jest jednak siedzieć przy zamkniętych oknach, gdy za oknem temperatura nawet bardzo późnym wieczorem przekracza 20 stopni Celsjusza. Na szczęście są sposoby na radzenie sobie z insektami.
W Morzu Bałtyckim zaobserwowano zakwit sinic. To niedobra wiadomość dla wszystkich, którzy planowali chłodzić się w wodzie w ciągu najbliższych upalnych dni. W związku z zagrożeniem służby podjęły już decyzję o zamknięciu kąpieliska w Gdyni Redłowie. Ogłoszono też zakaz kąpieli, który obowiązuje do odwołania.Jak na razie kąpielisko w Gdyni Redłowie jest jedynym zamkniętym z powodu zakwitu sinic nad polskim morzem, dlatego zarówno podróżni, jak i mieszkańcy Pomorza nie mają powodów do narzekania. Jednak zeszły rok pokazał, że sytuacja może zmieniać się bardzo dynamicznie.Na terenie kąpieliska w Gdyni Redłowie służby ogłosiły całkowity i bezwzględny zakaz wchodzenia do morza. Morze Bałtyckie jest miejscem, w którym co roku regularnie pojawiają się sinice, co doprowadza do zamykania obiektów. Na szczęście obecnie Trójmiasto wyłączyło tylko jedno kąpielisko.
Minister zdrowia, Adam Niedzielski, podpisał rozporządzenie dotyczące profilaktyki osób powyżej 40. roku życia. Decyzja została podjęta w związku ze skutkami epidemii koronawirusa - wiele osób, które przechorowały zakażenie, powinny się zbadać i wykluczyć powikłania. Przede wszystkim chodzi też o problem niskiej zgłaszalności pacjentów do lekarzy w 2020 roku i wykluczenie poważnych chorób.Choć na rządowej stronie pojawiły się już propozycje badań dostępnych w pakietach, lekarze mają uwagi do dodatkowych skierowań. Bon zdrowotny będzie przysługiwał każdemu, kto wypełni ankietę na Internetowym Koncie Pacjenta.
Podczas wypoczynku w promieniach słonecznych warto pamiętać o zabezpieczeniu naszej skóry przed szkodliwym działaniem zbyt długiej i intensywnej ekspozycji na słońce. Jeśli zaobserwujemy na swojej skórze łuszczące się i stwardniałe zmiany, może to oznaczać, że uszkodziły ją promienie ultrafioletowe i doszło do rogowacenia słonecznego.Rogowacenie to pojawia się zwykle na obszarach skóry, które są wystawione na działanie promieni słonecznych, jak m.in. twarz, usta czy wierzch dłoni. Zmiany mają postać charakterystycznych, niewielkich brodawek o nierównej powierzchni. Nie należy ich jednak bagatelizować, bowiem mogą prowadzić do rozwoju raka skóry.
Główny Inspektor Sanitarny poinformował konsumentów o wycofaniu z obrotu jednej partii kaszy gryczanej „Plony natury”, dostępnej w marketach sieci Biedronka. W produkcie wykryto podwyższony poziom pozostałości pestycydu o nazwie chlorpiryfos.Pestycyd wykryty w wycofanej ze sklepów kaszy przekraczał najwyższy dopuszczalny poziom. Oświadczenie w sprawie decyzji o usunięciu ze sprzedaży partii wadliwego produktu opublikowano na rządowej stronie.
Matka chłopca była zaniepokojona ciągłym płaczem swojego zwykle spokojnego synka. Gdy zajrzała w usta niemowlaka, zamarła z przerażenia i natychmiast zabrała Oscara do szpitala. Z jego dziąsła wystawał przedziwny, spiczasty ząb.Tara O'Brien z Irlandii podkreśla, że przedziwny ząb pojawił się w jamie ustnej jej 11-tygodniowego syna z dnia na dzień. Zaniepokojona kobieta postanowiła zabrać dziecko do lekarza, jednak medycy również nie kryli zaskoczeni tym widokiem.
Upały wydają się nie odpuszczać, a noce wcale nie przynoszą orzeźwienia. Aby się schłodzić, wielu Polaków wybiera mocno zmrożone napoje, niektórzy decydują się na zimne piwo. Lekarze apelują: nieświadomie ryzykujemy własnym zdrowiem i życiem. Można dostać nawet zawału.Dla rozgrzanego organizmu zaserwowanie mocno zmrożonego napoju oznacza nic innego, jak szok termiczny. W ciele zachodzą procesy, które mogą mocno nas osłabić i doprowadzić do pogorszenia stanu zdrowia.
Sieć Lidl wprowadziła w swoich marketach tzw. ciche godziny. W każdy piątek od godziny 8:00 do 10:00 i sobotę od 19:00 do 21:00 w sklepach wyciszana jest muzyka oraz przygaszane światła. Wszystko po to, by klienci ze spektrum autyzmu mogli komfortowo dokonać zakupów.Pomysł przedstawicieli sieci dyskontów spożywczych Lidl to gest solidarności z osobami zmagającymi się z autyzmem. Inicjatywa podjęta przez markety wiąże się z obchodzonym 2 kwietnia Światowym Dniem Świadomości Autyzmu.
Minister zdrowia Adam Niedzielski podpisał rozporządzenie w sprawie nowe rządowego programu Profilaktyka 40 plus. Dokument zakłada, że już od 1 lipca każdy Polak po 40. roku życia będzie mógł skorzystać z bezpłatnego pakietu badań diagnostycznych.Program Profilaktyka 40 plus był jednym z pomysłów, które zawarto w „Polskim ładzie”, czyli nowym programie społeczno-gospodarczym przygotowanym przez rząd Mateusza Morawieckiego na najbliższe lata.
Dziewięć pierwszych miesięcy swojego życia Jula spędziła podpięta do respiratora. Teraz musi korzystać z urządzenia zawsze, gdy śpi. W przeciwnym wypadku udusiłaby się. Wszystko przez niezwykle rzadkie i niebezpieczne schorzenie, na które cierpi, czyli zespół wrodzonej ośrodkowej hiperwentylacji, zwany również klątwą Ondyny. Rodzice dziewczynki proszą o pomoc w zebraniu środków na operację, która jest jedyną nadzieją na normalne życie dla ich dziecka.
Lech Wałęsa udzielił wywiadu Super Expressowi, w którym wypowiedział się na temat swojego obecnego stanu zdrowia. Były prezydent przejdzie w najbliższym czasie operację, podczas której wymieniona zostanie bateria w jego rozruszniku serca - taki zabieg jest przeprowadzany co kilka lat u pacjentów.
Główny Inspektorat Farmaceutyczny podjął decyzję o wycofaniu z obrotu popularnego środka farmakologicznego. Producenci popełnili poważny błąd, w wyniku którego lek został nieodpowiednio oznaczony i zapakowany. Według zaleceń specjalistów nie należy używać. Jeśli zatem znajdziemy go w domowej apteczce, powinniśmy zwrócić produkt.
Pacjent, który o własnych siłach i za zgodą lekarzy opuszcza szpital, z zasady powinien być w dobrym stanie. Niestety bywa, że rzeczywistość rozmija się z tym godnym pochwały założeniem. 29-letnia kobieta wyszła ze szpitala w Łęcznej na terenie województwa lubelskiego. Chwilę później zasłabła i zmarła. Sprawie dokładniej przyjrzeć ma się Rzecznik Praw Pacjenta, aby sprawdzić, czy nie doszło do poważnych zaniechań.