Duda zażartował na zjeździe "Solidarności". Pielęgniarki są "oburzone"
W trakcie wystąpienia na Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ "Solidarność" prezydent Andrzej Duda poruszył wątek wieku pielęgniarek, nawiązując do plakatu o zakładaniu cewnika. Pielęgniarki nie kryją oburzenia "żartem". Ich zdaniem zachowanie prezydenta było "nie na miejscu".
Do momentu publikacji artykułu Kancelaria Prezydenta nie zabrała głosu w sprawie wątpliwego komentarza Andrzeja Dudy.
"Żart" Dudy. "Przypomniał mi się taki plakat"
Podczas wystąpienia prezydent Andrzej Duda wspomniał o historii NSZZ "Solidarności" i dziękował za lata zaangażowania. Zwrócił się także bezpośrednio do przewodniczącego Piotra Dudy. - "Solidarność" zawsze patrzyła w górę i pięła się w górę - podkreślił.
W pewnym momencie stwierdził, że "trzeba trochę rozluźnić atmosferę". - Kiedy pokazywaliście te protesty przeciw 67 (przeciw wydłużeniu wieku emerytalnego do 67 lat - red.). Byłem wtedy przecież posłem, przypomniał mi się taki plakat, skierowany do ówczesnego premiera Donalda Tuska: "Panie premierze, czy chciałby pan, żeby cewnik panu zakładała 67-letnia pielęgniarka?" - zaczął prezydent.
- Pamiętam, że wtedy pomyślałem sobie - miałem wtedy 40 lat, chyba nawet niecałe - cholera. Ale dzisiaj, moi kochani, mam 50 i mam poważny problem, żeby nawlec sznurówki bez okularów. I powiem wam, że... poważna sprawa - dodał.
Pielęgniarki są "oburzone". Porównania Dudy "poniżej krytyki"
Żart Andrzeja Dudy nie wszystkim przypadł do gustu. - Jesteśmy oburzone - przyznała Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP).
Jej zdaniem "żarty z pielęgniarek, z których 30 procent osiągnęło już wiek emerytalny, ale nadal pracuje, bo nie ma ich kto zastąpić przy łóżkach pacjentów, są co najmniej nie na miejscu, szczególnie w wykonaniu głowy państwa". - Skandaliczne jest także przyrównywanie naszych czynności zawodowych do nawlekania sznurówki - oceniła.
Krystyna Ptok zwróciła uwagę, że "ratowanie ludzkiego zdrowia i życia wymaga znacznie wyższych kompetencji, doświadczenia i umiejętności niż nawleczenie sznurówki". Oburzył ją także fakt, że żart prezydenta podchwyciły obecne na zjeździe kobiety.
Przemówienie Andrzeja Dudy skrytykował też magister pielęgniarstwa Gilbert Kolbe. Domaga się przeprosin. - Obrażanie koleżanek, które uczą wchodzące do zawodu młode pielęgniarki, w obliczu obecnego kryzysu kadrowego, wydaje się dalece nie na miejscu - wskazał.
Jego zdaniem cała grupa zawodowa mogła się poczuć "urażona". Podkreślił, że słowa mogły dotknąć w szczególności "doświadczone koleżanki, bez których ciężko wyobrazić sobie nasz system". Porównywanie zakładania cewnika do nawlekania sznurówki jest w jego opinii "poniżej krytyki". Przypomniał, że pielęgniarki wykonują "wszelkie zabiegi wymagające precyzji z największą starannością".
Panie @prezydentpl @AndrzejDuda, nadal czekamy na przeprosiny, za Pański niewyszukany żart, który uraził jedną z największych grup zawodowych w ochronie zdrowia. Przypominam, że emerytowane pielęgniarki stanowią 30% aktywnych zawodowo pielęgniarek. Obraził Pan je wszystkie.
— Gilbert Kolbe (@GiKolbe) May 28, 2022
Zniesmaczeni są także związkowcy z OZZPiP. Na oficjalnej stronie na Facebooku opublikowali post, w którym zaznaczyli, że "nikomu nie wolno tak poniżać kobiet".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Oficer FSB: Lekarze przekazali Putinowi porażającą prawdę. Zostało mu niewiele czasu
Nie żyje Maria Mirecka-Loryś, działaczka podziemia narodowego w latach 1939-1945
Były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zatrzymany na granicy z Polską
Źródło: TVN24, goniec.pl