Zakopane to jedno z najczęściej odwiedzanych przez turystów miast w Polsce, choć wcale nie jest ani jednym z największych miast, ani jednym z najstarszych. Za atrakcyjnością turystyczną Zakopanego przemawia przede wszystkim jego malownicza lokalizacja – Zakopane jest bowiem usytuowane na terenie (w znacznej części) Tatrzańskiego Parku Narodowego, który przez wielu uznawany jest za jeden z najpiękniejszych parków narodowych w Polsce.
W samym Zakopanem mieszka nieco ponad 27 tysięcy osób, co na tle największych metropolii naszego kraju nie jest wynikiem szczególnie imponującym. Aktualnie burmistrzem Zakopanego jest Łukasz Filipowicz.
Z uwagi na swoje walory turystyczne i ogólnopolską rozpoznawalność, Zakopane wielokrotnie pojawiało się w rozmaitych dziełach kultury na przestrzeni wielu lat. Tatrzański krajobraz Zakopanego był portretowany na obrazach Wiktacego i Chełmońskiego, ilustrowany w tekstach Żeromskiego, Przerwa-Tetmajera i Makuszyńskiego, a nawet w operze Moniuszki. Polacy znają tę miejscowość również z utworu „Miłość w Zakopanem” artysty disco-polo Sławomira.
Nie ulega żadnej wątpliwości kwestia, że zdecydowanie największą atrakcję turystyczną Zakopanego stanowi Tatrzański Park Narodowy, na terenie którego podziwiać możemy szereg spektakularnych walorów przyrodniczych. Wymienić w tym zakresie należy Morskie Oko, Jaskinię Mroźną, Giewont, Dolinę Pięciu Stawów czy Wodogrzmoty Mickiewicza.
Oprócz górskich wycieczek i korzystania z szeregu atrakcji przyrodniczej natury, pojawiając się w Zakopanem warto zwrócić uwagę Muzeum Tatrzańskie i Muzeum Oscypka. Fani skoków narciarskich na pewno nie pominą Wielkiej Krokwi, zaś na najmłodszych czeka Park Iluzji, Park Rozrywki Myszogród, czy aquapark.
Choć Zakopane to miejscowość niewielka, to z całą pewnością można powiedzieć, że dzieje się tam sporo. Wiadomości z Zakopanego na ogół dotyczą informacji na temat lokalnej turystyki – niestety, często dotyczą one mało eleganckiego traktowania koni wiodących turystów na Morskie Oko czy oszustów na Krupówkach.
Bez względu na to jakiego rodzaju informacje o Zakopanem Cię interesują, nie da się ukryć, że najprędzej dotrzesz do nich za pośrednictwem internetu, najlepiej czytając je na łamach właśnie naszego serwisu.
Pokaż więcej
Na jednej z dróg w województwie małopolskim doszło do poważnego wypadku. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe, którymi podróżowało łącznie siedem osób, w tym dziecko. Tuż po zdarzeniu droga została całkowicie zablokowana.
“Sylwester marzeń” był flagowym wydarzeniem Telewizji Polskiej, którego organizacja w tym roku stanęła pod znakiem zapytania. Władze miasta zajęły w tej sprawie jasne stanowisko i ogłosiły swoje plany. Czy to już przesądzone?
Jak się okazuje, turyści z Bliskiego Wschodu, którzy od pewnego czasu praktycznie opanowali Krupówki i inne rejony polskich gór, powodują niemałe problemy. Komendant Straży Miejskiej z Zakopanego powiedział wprost.
Jeszcze przed rokiem można było śmiało stwierdzić, że arabscy turyści w Zakopanem są prawdziwymi ulubieńcami lokalnej społeczności - głównie przedsiębiorców. Wygląda jednak na to, że goście z Bliskiego Wschodu zaczynają zachodzić wszystkim za skórę.
Wakacje dobiegły końca, co sprawia, że w polskich górach możemy zaobserwować aktualnie nieco mniej turystów niż w szczycie sezonu. Bieszczady wciąż jednak cieszą się ogromną popularnością i to nie tylko wśród rodaków. Widok turystów z Bliskiego Wschodu już nikogo w polskich górach nie dziwi. Czy lokalni przedsiębiorcy właśnie dlatego podnieśli ceny? - Te ceny to jakieś kosmiczne nieporozumienie - narzekają Polacy.
W sieci pojawiło się nietypowe zdjęcie z Zakopanego. Główną bohaterką arabska turystka, która w przeciwieństwie do innych odwiedzających polskie góry, nie przestraszyła się panującej tego dnia pogody.
Ponad 200 osób zostało awaryjnie sprowadzonych z Kasprowego Wierchu, a część z nich ewakuowano przy wsparciu Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR). Awaria kolejki wyniknęła najprawdopodobniej z uderzenia pioruna, co spowodowało uszkodzenie napędu i konieczność przełączenia na tryb awaryjny.
Jeszcze do niedawna można by śmiało stwierdzić, że arabscy turyści w Zakopanem są prawdziwymi ulubieńcami lokalnych przedsiębiorców. Wygląda jednak na to, że goście z Bliskiego Wschodu szybko zaczęli chłonąć polskie nawyki. Górale mówią o tym wprost.
Popularność Zakopanego wśród turystów z Bliskiego Wschodu nieustannie wzrasta. Mimo, że górale cieszą się z dodatkowego przychodu, jednocześnie mieszkańcy zwracają uwagę na pewien problem. Lokalna społeczność ma już dosyć pewnego zachowania Arabów, ostatnio skończyło się ono reakcją straży miejskiej.
Szokujące doniesienia z Zakopanego. Turyści, korzystający w niedzielę z kolejki krzesełkowej na Polanę Szymoszkową zauważyli, jak naprzeciwko nich podróżuje niczym nie zabezpieczony, samotny pies. Nagle przerażone zwierzę skoczyło z dużej wysokości, do tej pory nie wiadomo, czy udało mu się przeżyć.
Zakopane staje się coraz bardziej popularnym kierunkiem dla turystów z Bliskiego Wschodu. Jeszcze do niedawna dość egzotyczny widok arabów w stolicy polskich Tatr dzisiaj już nikogo nie dziwi. Jednak wraz ze wzrostem popularności, pojawia się coraz więcej problemów.
W ostatnim czasie ponownie wrócił temat transportu konnego wożącego turystów po Zakopanem. Jest jego wielu zwolenników, ale również przeciwników, którzy uważają ten środek przejazdu jako wykorzystywanie zwierząt do katorżniczej pracy. A co o tym myśli Kordian, znany piosenkarz disco polo wywodzący się z Sądecczyzny?
Co jakiś czas trafiają do sieci nagrania z drogi nad Morskie Oko, wywołując żywiołowe dyskusje o wykorzystywaniu przez fiakrów, koni transportujących turystów. Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w ostatnich dniach. “Nadal znajdujesz wymówkę, aby przejechać ten kawałek?” - pyta jeden z internautów.
Sezon wakacyjny w pełni. Polacy tłumnie ruszyli nad polskie morze, gdzie korzystają z aktualnych upałów. Jak się jednak okazuje, górale również nie mają na co narzekać. Internetowa kamera na Krupówkach chwilę po godzinie 12.00 uchwyciła widok, który wielu może zaskoczyć.
Turyści przebywający aktualnie w Zakopanem bardzo często są świadkami widoku ulicznej grupy śpiewających wniebogłosy Romów, którym zazwyczaj towarzyszą także tańczące dzieci. W sieci furorę robi pewne krótkie nagranie z Krupówek. W roli głównej – jak określił autor nagrania – "zakopiańskie gwiazdy".
Zakopane od lat uchodzi za stolicę polskich Tatr. Od lat też przyciąga do siebie tłumy turystów, zarówno latem, jak i zimą. Nie ma chyba osoby, która będąc w Zakopanem, nie przeszła się jedną z najsłynniejszych ulic w Polsce, czyli słynnymi Krupówkami. Okazuje się jednak, że deptak jest w fatalnym stanie.
Skutki niebezpiecznych zjawisk pogodowych widać w ostatnich dniach w wielu rejonach Polski. W Zakopanem w poniedziałek ulice momentalnie zamieniły się w rwące potoki, doszło powodzi błyskawicznej. Strażacy walczą ze skutkami ulewy, zamknięta została między innymi Zakopianka.
Rosnące koszty wakacji w Polsce to częsty temat dyskusji. Nie chodzi tylko o ceny zakwaterowania, atrakcji, czy pamiątek. Wzrost cen widać również na paragonach za produkty spożywcze. Jeden z turystów pokazał, ile trzeba zapłacić za kilogram truskawek w Zakopanem. – Powariowali – komentował oburzony.
Arabscy turyści na dobre rozkochali się w Zakopanem i są prawdziwymi ulubieńcami lokalnych przedsiębiorców. Nowa grupa gości coraz liczniej widziana jest na Krupówkach, gdzie zostawiają niemałe ilości pieniędzy. W związku z tym górale zdecydowali się na nietypowy krok, aby jak najlepiej odpowiedzieć na ich potrzeby.
Już niedługo oficjalnie ruszy sezon wakacyjny. Tradycyjnie powinniśmy zobaczyć nad morzem i w górach tysiące turystów. Jak się okazuje, może się tak nie stać w przypadku drugiego z miejsc. Jak donoszą górale, wiele z oferowanych przez nich kwater wciąż stoi pustych. Przedsiębiorcy już teraz załamują ręce.
Górale spod samiuśkich Tatr nie liczą już na turystów z Polski czy Europy. Teraz mieszkańcy Podhala liczą zyski z goszczenia u siebie przybyszów z Bliskiego Wschodu. Interes opłaca im się na tyle, że skłonni są przychylić egzotycznym gościom przysłowiowego “nieba”. Co to oznacza? W ruch idzie nawet sztuczna inteligencja.
Wielka afera w Zakopanem. Górale kipią ze złości na urzędników, przez których ceny za oscypki mogą pójść znacznie w górę. Chodzi o serki sprzedawane w najbardziej turystycznych miejscach - na Krupówkach i pod Gubałówką. Sytuacja wydaje się być patowa, zwłaszcza że wiele biznesów może wkrótce zwyczajnie upaść. Czy turyści będą skłonni płacić o 20 proc. więcej za tradycyjny przysmak?
Turyści z Bliskiego Wschodu są coraz częściej spotykani w okolicach Zakopanego. Piękny krajobraz i atrakcje z pewnością skłaniają ich do samodzielnej eksploracji, w związku z czym decydują się na wynajmowanie samochodów. Są oni częstymi klientami wypożyczalni aut, jednak jak się okazuje stan, w jakim je zwracają, może pozostawiać wiele do życzenia.
Szykuje się rewolucja na trasie do Morskiego Oka? Padła deklaracja dotycząca wykorzystania meleksów do wożenia turystów, którzy z różnych przyczyn nie pokonują popularnej trasy o własnych siłach. Zakopane zmieni swoje podejście do zwierząt? W piątek (17.05) nikt nie pojedzie na Morskie Oko wozem, do którego zaprzęgnięte są konie.
Jest zapowiedź kolejnych działań w związku z wydarzeniami nad Morskim Okiem. Po tym, jak głos na temat uderzonego w chrapy zmęczonego konia zabrali politycy, przyszedł czas na policję. Zakopiańscy mundurowi poinformowali, że w sprawie wszczęte zostało postępowanie. Minister rolnictwa polecił z kolei zbadanie sytuacji koni służbom weterynaryjnym.
Majówka powoli dobiega końca. Dla wielu turystów, którzy postanowili długi weekend spędzić poza swoją miejscowością, może być ona jednak przykrym wspomnieniem. Ceny znów zaskoczyły Polaków. Powtarzający się niemal co roku scenariusz tym razem swoje żniwa zebrał m.in. w Zakopanem. Turystka pochwaliła się "paragonem grozy".
W internecie pojawiło się bulwersujące nagranie z trasy w kierunku Morskiego Oka. Na krótkim filmie widać, jak wycieńczony koń leży na ziemi. W pewnym momencie furman uderza zwierzę, które natychmiast zrywa się na równe nogi. W komentarzach zawrzało.
Turyści w Zakopanem dopuścili się oburzającego zachowania względem dzikich zwierząt. Kiedy jedna z mieszkanek zimowej stolicy Polski zwróciła uwagę, iż robią źle, w jej stronę skierowane zostały wrogie okrzyki. - To czysta głupota i bezmyślność - grzmi pani Angelika.