Choć ustawa medialna została przyjęta w ekspresowym tempie, to dziennikarze TVP nie spieszyli się z informowaniem widzów o piątkowych decyzjach Sejmu. "Wiadomości" TVP wyemitowały materiał o lex TVN po upływie ponad doby od głosowania. Nie zabrakło oskarżeń pod adresem TVN i ataków na opozycję.O przyjęciu lex TVN mogli dowiedzieć się tylko najbardziej wytrwali widzowie. TVP wyemitowała materiał o przyjęciu ustawy pod sam koniec sobotniego wydania "Wiadomości".
"Szansa na sukces": finał tegorocznej edycji przyniósł wiele emocji, ale zwycięzca mógł być tylko jeden. Laureat, podobnie jak w latach ubiegłych, zapewnił sobie występ podczas koncertu "Debiutów" na przyszłorocznym festiwalu w Opolu.W finałowych zmaganiach "Szansy na sukces" udział wzięli: Aleksandra Hinc, Izabela Pawletko, Julia Sekulska, Joanna Mądry, Weronika Lalik, Franciszek Barnowski, Ola Konopka, Nikola Warda, Wiktoria Wiater, Michał Matuszewski, Anna Piotrowska oraz kwartet LeonVoci.W pierwszej rundzie finałowym każdy zawodnik wykonywał utwory wspólnie z gwiazdami, które zagościły w tegorocznych odcinkach programu. Głosami widzów do ostatecznej batalii dostali się tylko trzej finaliści, a dokładnie: Wiktoria Wiater, Michał Matuszewski i Franciszek Barnowski.W rundzie decydującej każdy musiał zaśpiewać po jednym utworze wylosowanym przez Marka Sierockiego. Warto zaznaczyć, że w puli znajdowały się wszystkie utwory, które zostały odśpiewane w "Szansie na sukces" w 2021 roku.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Były dziennikarz TVP, Marcin Jakóbczyk, zdecydował się zabrać głos w temacie słynnego wypadku Beaty Szydło w 2017 roku. Reporter zdradził, jak telewizja przekłamywała rzeczywistość tylko po to, żeby wybielić zachowanie BORu i ówczesnej premier.Sprawa wypadku Beaty Szydło wróciła wczoraj na medialny świecznik za sprawą "Gazety Wyborczej", która opublikowała rozmowę z byłym oficerem BORu. Emerytowany funkcjonariusz przyznał, że on i jego koledzy składali fałszywe zeznania celem przerzucenia winy za wypadek na kierowcę seicento. Szczegóły możecie znaleźć tutaj.Teraz głos w sprawie zabrał Marcin Jakóbczyk, który w 2017 roku pracował w lokalnych strukturach Telewizji Polskiej. Ze szczegółami opisał wszystkie wydarzenia, które nastąpiły tuż po wypadku Beaty Szydło.- Rozmawiałem ze świadkami wypadku - nikt nie słyszał sygnałów. Powiedziałem o tym na antenie, podczas lajfa dla TVP Info i nawet dałem się wypowiedzieć świadkowi. Usłyszałem wtedy w słuchawce, od wydawcy, kilka mocnych słów, których tutaj nie wypada przytaczać. Gdy w kolejnym lajfie pokazałem, że w miejscu wypadku jest podwójna ciągła, której kolumna rządowa bez sygnałów nie powinna przekraczać - zdjęto mnie z anteny - czytamy w poście zamieszczonym przez dziennikarza na Facebooku.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Piątkowe wydanie "Wiadomości" TVP w ogóle nie poruszyło głównego tematu w mediach: lex TVN. Niespodziewane podjęcie prac nad ustawą medialną przez Sejm i jej ostateczne przegłosowanie nie okazało się tematem istotnym dla głównego wydania serwisu informacyjnego Telewizji Polskiej.Co było najważniejszymi wydarzeniami w piątek 17 grudnia według "Wiadomości" TVP? Sylwester, budżet państwa, Polski Ład, ale nie przyjęcie lex TVN.Prowadząca wydanie "Wiadomości" TVP Danuta Holecka nie zapowiedziała materiału na temat przegłosowania ustawy medialnej. Widzowie śledzący piątkowe wydarzenia w Sejmie mogli być zdziwieni.
Katarzyna Cichopek opublikowała w sieci nowe zdjęcie, jednak zupełnie nie spodziewała się takiej reakcji swoich fanów. Pod fotografią zrobioną w kuchni gwiazdy TVN pojawiły się nieprzychylne komentarze dotyczące wystroju pomieszczenia. Zdaniem internautów, jest tam "pusto" i "bez życia".Gwiazda serialu "M jak miłość" i współprowadząca "Pytania na śniadanie" aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Gwiazda chętnie bierze również udział w kampaniach reklamowych i zachęca internautów do kupowania polecanych przez nią produktów.
Krajowe media obiegły wyjątkowo smutne informacje o Tomaszu Kammelu. Jak donosi redakcja "Super Expressu" prezenter Telewizji Polskiej przechodzi trudne chwile, ponieważ niedawno musiał pożegnać swojego ukochanego tatę, Christiana.Tomasz Kammel w miniony weekend udał się do Niemiec, gdzie od lat mieszka jego ojciec. Wcześniej gwiazdor Telewizji Polskiej miał otrzymać informację o tym, że stan zdrowia jego 75-letniego taty znacznie się pogorszył.
"Gazeta Wyborcza" rozmawiała z byłym pracownikiem ochrony Jacka Kurskiego. Anonimowy mężczyzna opowiedział o tym, w jaki sposób ochroniarze byli dobierani, a także czego się po nich spodziewano. Często zdarzało się, że musieli robić zakupy dla żony prezesa TVP lub wozić jej pranie do pralni. Polecenia wydaje im niejaki "Kapitan Małpa", który komunikuje się z nimi przez Whatsappa. Niektóre polecenia wydają się być w granicach rozsądku, ale czasem chodzi o zrobienie podstawowych zakupów.
"Wiadomości" TVP po raz kolejny uderzyły w Piotra Kraśkę, który przez lata prowadził pojazdy bez uprawnień. W materiale Konrada Węża dziennikarza porównano do drogowych przestępców i zasugerowano, że jego łagodny wymiar kary wiąże się z obroną praworządności i niepokornych sędziów w Polsce.Afera z udziałem Piotra Kraśki, która ostatnio ujrzała światło dzienne, to prawdziwy prezent dla Telewizji Publicznej. "Wiadomości" TVP poświęciły znanemu dziennikarzowi kuriozalny materiał w poniedziałkowym wydaniu, w którym nie zabrakło analogii do odebrania prawa jazdy Donaldowi Tuskowi i Kamilowi Durczokowi.Pracownicy stacji Jacka Kurskiego dbają o to, by widzowie szybko nie zapomnieli o incydencie prezentera i wyrobili sobie na jego temat odpowiednie zdanie. W tym celu w wyemitowanym 14 grudnia wieczornym serwisie informacyjnym znów uderzono w Kraśkę.
19 grudnia na ekranach TVP1 ponownie pojawi się przebojowy "Zenek". Film fabularny będący biografią wokalisty zespołu Akcent spotkał się z ogromnym zainteresowaniem ze strony widzów. "Zenek" to niewątpliwie jedna z najciekawszych propozycji filmowych wyprodukowana w ostatnim czasie przez Telewizję Polską. Choć dzieło podzieliło widzów i krytykę, twórcom nie można odmówić ciekawego pomysłu. "Zenek" podbija serca widowniZenka Martyniuka można kochać lub nienawidzić. Jedno jest pewne. Gwiazdor disco polo nikogo nie pozostawia obojętnym. Po tym, jak na fotelu prezesa Telewizji Polskiej zasiadł Jacek Kurski, artysta przeżywa swój medialny renesans. Piosenkarz pojawia się niemal na wszystkich organizowanych przez państwowe medium festiwalach muzycznych. To spora nowość, ponieważ do 2016 r. TVP unikała pokazywania na antenie gwiazd disco polo, stosując marginalne wyjątki bardziej w postaci ciekawostki niż pełnoprawnego współzawodnictwa z artystami z innych gatunków. Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo Po rewolucji Jacka Kurskiego, disco polo weszło na pierwszy plan. Nie dziwne więc, że zdecydowano się wyprodukować film opowiadający o największej gwieździe tego nurtu. Chodzi oczywiście o Zenona Martyniuka i film "Zenek", który na ekrany kin wszedł w Walentynki 2020 r. zarabiając w Polsce i na świecie prawie trzy miliony dolarów. Powrót do TVP Film trzykrotnie nominowanego do Złotych Lwów Jana Hryniaka nie został doceniony przez gremia przyznające nagrody. Opinie krytyków również były bardzo umiarkowane. Produkcji nie zmiażdżono, ale przyznano, że okazała się być mocno średnia. Z tymi ocenami z pewnością nie zgadzali się jednak widzowie, którzy chętnie wyruszyli do kin, by zobaczyć jak wyglądał przebieg kariery jednego z najciekawszych polskich piosenkarzy muzyki rozrywkowej. Podkreślano również, że zarówno Jakub Zając, grający młodszą wersję Zenka Martyniuka jak i Krzysztof Czeczot, wcielający się w wokalistę w późniejszym okresie kariery, spisali się wyśmienicie. Artystom partnerowało wielu innych wybitnych aktorów jak Jan Frycz, Agnieszka Suchora, Piotr Cyrwus, czy Bartosz Obuchowicz. Gościnnie pojawił się również jeden z idoli wokalisty Akcentu, Limahl. Film "Zenek" zostanie ponownie wyświetlony w TVP1 już 19 grudnia o godz. 20.15. Należy spodziewać się, że przyciągnie przed ekrany telewizorów ogromną rzeszę widzów. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Wielkie wzruszenie na benefisie Bayer Full. Wnuczka Sławomira Świerzyńskiego pojawiła się na scenieNie żyje Miłogost Reczek, aktor dubbingowy. Miał 60 latFilm o Maryli Rodowicz będzie miał premierę w nadchodzące święta. W nagraniach udział wzięły gwiazdyJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: disco-polo.info
Podczas koncertu TVP "Bo w rodzinie siła" Ida Nowakowska pojawiła się na scenie w towarzystwie swojego siedmiomiesięcznego synka. Malec ubrany był w elegancki biały garniturek. Widzowie nie kryli zachwytów.Szczęśliwa mama chętnie zaprezentowała swoją pociechę widowni. Nie jest tajemnicą, że Ida Nowakowska chętnie chwali się macierzyństwem. Wszyscy obserwatorzy zachwycali się tym, jak bardzo dziecko podobne jest do prezenterki.
Fani Maryli Rodowicz już nie mogą się doczekać premiery filmu o życiu gwiazdy pt. "Maryla. Tak kochałam". W produkcji obok samej piosenkarki wystąpi plejada polskich oraz zagranicznych gwiazd. Na ekranie widzowie zobaczą m.in. Daniela Olbrychskiego i Helenę Vondráčkovą. Film dokumentalny o Maryli Rodowicz zostanie wyemitowany na antenie Telewizji Polskiej w pierwszy dzień tegorocznych świąt Bożego Narodzenia. Twórcy obrazu ujawnili kulisy nagrań i przekonują, że fani gwiazdy mogą spodziewać się prawdziwego hitu.
13 grudnia obchodziliśmy 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Z tej okazji "Wiadomości" TVP przygotowały specjalne materiały. W jednym z nich pokazano zmanipulowany fragment wywiadu Konrada Piaseckiego z Jerzym Urbanem. Dziennikarz TVN24 nie krył oburzenia i opublikował adresowany do Jacka Kurskiego wpis na Twitterze .Obóz rządzący od lat niesie na sztandarach hasła rozliczenia się z komuną i piętnuje architektów stanu wojennego. Oczywiście, towarzyszy temu zjawisko wynoszenia na piedestał opozycyjnych działaczy, którzy dziś chwalą działania Zjednoczonej Prawicy i krytykowania jej przeciwników.W celach propagandowych wykorzystuje się telewizję publiczną pod wodzą Jacka Kurskiego. Wczoraj na jej antenie mogliśmy obejrzeć m.in. koncert "Po co nam Wolność", podczas którego prezes TVP patetycznie cytował wiersz Zbigniewa Herberta.W poniedziałek 13 grudnia Polacy mogli zobaczyć też specjalne wydania najważniejszych serwisów informacyjnych, w których nie zabrakło wspomnień z grudnia 1981 roku. W tym przypadku prym wiodły "Wiadomości" TVP, które wyemitowały zmontowane w manipulacyjny sposób reportaże.Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Na antenie TVP 1 trwa widowisko "Po co nam Wolność" upamiętniające 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Ku zaskoczeniu widzów na scenie nagle pojawił się Jacek Kurski, który zaczął recytować wiersz Zbigniewa Herberta. Następnie prezes Telewizji Polskiej wspomniał o "ikonie opozycji", która miała kilka dni temu złożyć "hołd" generałowi Wojciechowi Jaruzelskiemu, odpowiedzialnemu za wprowadzenie 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego w Polsce.W widowisku "Po co nam Wolność - koncert w 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego" udział wzięły gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Widzowie mogli obejrzeć występy m.in. Katarzyny Cerekwickiej, Justyny Steczkowskiej, Katarzyny Moś oraz Janusza Radka.
Telewizja Polska ponownie zorganizuje wielkie widowisko sylwestrowe w Zakopanem. Niedawno informowaliśmy o rozpoczęciu prac przy montowaniu sceny na Górnej Równi Krupowej. Teraz media obiegły pierwsze informacje o artystach, którzy w tym roku wystąpią na Sylwestrze Marzeń z Dwójką.– Teren został użyczony na czas imprezy i taką umowę na użyczenie z telewizją już podpisaliśmy. Ekipy już rozpoczęły montowanie sceny. Jesteśmy natomiast w trakcie rozmów z TVP w sprawie uzgodnienia szczegółów organizacji koncertu – przekazał jakiś czas temu burmistrz Zakopanego, Leszek Dorula, cytowany przez TVP Info.
W 2004 roku syn Sławomira Świerzyńskiego został porwany dla okupu. Lider Bayer Full wrócił wspomnieniami do tych traumatycznych chwil w trakcie benefisu swojego zespołu, transmitowanego na antenie Telewizji Polskiej. Gwiazdor przyznał, że choć zatrzymano sprawców porwania, nie zostali oni ukarani.Sebastian Świerzyński został porwany, gdy wracał do domu od swojej ówczesnej dziewczyny. Trzej mężczyźni skrępowali go i wywieźli do innej miejscowości, a po godzinie ojciec mężczyzny otrzymał telefon z żądaniem okupu. Lider zespołu Bayer Full zachował zimną krew i od razu zadzwonił na policję.- Dzięki pracy policji siedzimy tutaj wszyscy razem szczęśliwi i weseli, że jest Sebastian z nami - podkreślił muzyk.
Trwa transmisja benefisu zespołu Bayer Full na antenie Telewizji Polskiej. Nagle na scenie pojawiła się kilkuletnia wnuczka lidera grupy, Sławomira Świerzyńskiego. Muzyk nie mógł powstrzymać wzruszenia.Zespół Bayer Full hucznie obchodzi swoje 40-lecie. Telewizja Polska zorganizowała z tej okazji widowisko, które poprowadzili Katarzyna Cichopek i Aleksander Sikorski.
W niedzielę, 12 grudnia 2021 roku Telewizja Polska wyemituje transmisję specjalnego koncertu z okazji 40-lecia zespołu Bayer Full. Benefis grupy, której liderem od lat jest Sławomir Świerzyński, poprowadzili Katarzyna Cichopek i Aleksander Sikora, a na scenie widzowie zobaczą m.in. Shazzę, zespół Boys, Chór Ludowy Wisła oraz Baby Full.Bayer Full to zespół, którego przeboje zna każdy miłośnik disco polo. Grupa na swoim koncie ma takie hity, jak "Majteczki w kropeczki", "Wszyscy Polacy", "Serce moje", "O Karolino" czy "Szalona blondynka".
Polacy zadecydowali, który program polityczny nadawany w jednej z trzech głównych stacji informacyjnych lubią najbardziej. W badaniu przeprowadzonym dla Wirtualnej Polski TVN24 zdeklasował TVP Info i Polsat News. Amerykańska stacja była także bezkonkurencyjna w starciu politycznych programów śniadaniowych emitowanych w niedzielę.Wyścig głównych stacji informacyjnych w kraju trwa. TVN24, TVP Info oraz Polsat News biją się o telewidzów, proponując im solidną dawkę politycznych emocji w swoich codziennych programach publicystycznych oraz w niedzielnych porannych audycjach."Kropka nad i", "Woronicza17" czy "Gość Wydarzeń" mają swoich stałych sympatyków, ale niezmiennie zabiegają też o nowych odbiorców. O to, które programy oglądają oni najchętniej postanowiła zapytać dla Wirtualnej Polski Ariadna.W badaniu przeprowadzonym w dniach 3-6 grudnia grupa 1073 osób odpowiedziała na pytania o swoje preferencje za pomocą internetowej ankiety. Wyniki nie pozostawiają złudzeń. Wśród widzów króluje tylko jedna stacja.
Jak wyglądało dawniej losowanie "Dużego Lotka"? Nagranie z 1988 roku przypomina nie tylko o tym, jak wyglądały dawne losowania z maszyną losującą, ale również o tym, że losowanie było podwójne, a ponadto pojawiła się również nagroda specjalna w wysokości 2 mln zł dla zwycięzcy, co dziś warte by było ok. 200 zł. Na początku programu przedstawiano również komisję nadzorującą jego przebieg, by zachować wszystkie standardy uczciwej rozgrywki. Zasiadali w niej m.in. sportowcy, ale również jedna stała członkini komisji.
Michał Szpak opowiedział w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" o pracy w TVP. Ujawnił, że często w pracy pojawiały się nieprzyjemności - nie mógł nosić m.in. tęczowych paznokci, a jeden z pracowników twierdził, że go nienawidzi. Wokalista opowiedział również o tym, ile homoseksualnych osób pracuje w TVP. - Moja drużyna kilka razy wygrała "The Voice of Poland" i Jacek Kurski też musiał w tym uczestniczyć, i mam wrażenie, że myśli co innego, niż mówi. Ale zauważyłem, że wielu na prawicy tak działa… - mówił o Jacku Kurskim w rozmowie.
Jacek Kurski nie wyemituje serialu z Maciejem Stuhrem. Chodzi o produkcję, która została przygotowana przed siedmioma laty, ale najpewniej nigdy nie ujrzy światła dziennego właśnie przez aktora. W błoto poszły publiczne pieniądze. Maciej Stuhr o swoim przekonaniu co do sprawy opowiedział w wywiadzie z "Gazetą Wyborczą". Brak emisji ma być odpowiedzią na poglądy aktora. Już od wielu lat jest on jednym z czołowych krytyków rządu w środowisku artystycznym.
Sprzeczka w piątkowym wydaniu "Gościa Wiadomości" TVP. Europoseł Łukasz Kohut zarzucił Telewizji Polskiej, że nie informuje opinii publicznej o aferze Łukasza Mejzy i kontrowersyjnej sprzedaży działki przez żonę premiera. Na te oskarżenia stanowczo zareagował prowadzący program Michał Adamczyk.W piątek 10 grudnia "Gośćmi Wiadomości" byli europarlamentarzyści Patryk Jaki i Łukasz Kohut. Taki dobór zaproszonych związany był z tematem, jaki od wielu dni podgrzewa TVP, czyli aferą korupcyjną w unijnych instytucjach.Telewizja Jacka Kurskiego z chęcią uderza w potrzebującą, ich zdaniem, reformy Unię Europejską, gdy tylko nadarzy się ku tematu okazja, milczy zaś konsekwentnie o nieprawidłowościach w obozie władzy.Swoją dezaprobatę ku takiemu wybiórczemu traktowaniu wszelkich doniesień z życia politycznego postanowił wyrazić właśnie Kohut, który korzystając z nieczęstej okazji goszczenia w Telewizji Publicznej, wdał się w spór z prowadzącym.
W "Wiadomościach" TVP pojawił się materiał dotyczący śmierci reżysera Sylwestra Chęcińskiego. Przypomniano, że autor "Samych swoich" otrzymał od Andrzeja Dudy Order Odrodzenia Polski. Wybitny twórca miał na swoim koncie kochane przez widzów i cenione przez krytyków komedie, z trylogią o Kargulach i Pawlakach na czele. Sylwester Chęciński nie żyje 8 grudnia zmarł Sylwester Chęciński, jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów, przez wielu uważanych za twórcę najlepszej polskiej komedii w historii. Chodzi oczywiście o kultowych "Samych swoich" z Wacławem Kowalskim i Władysławem Hańczą w rolach głównych. Film z 1967 r. spotkał się z niezwykle pozytywnym odbiorem, co skłoniło reżysera do pójścia za ciosem i stworzenia dwóch równie cenionych kontynuacji. Siedem lat później powstało "Nie ma mocnych", a seria sfinalizowana została przez "Kochaj albo rzuć" z 1977 r. Pochodzący z województwa lubelskiego reżyser miał na swoim koncie również hitową komedię ze Stanisławem Tymem "Rozmowy kontrolowane", czy też ceniony dramat "Wielki Szu". Filmografię Sylwestra Chęcińskiego zamykają "Przybyli ułani..." z 2006 r., z udziałem Zbigniewa Zamachowskiego, Andrzeja Zaborskiego i Kingi Preis. Pożegnanie w TVP O śmierci wielkiego reżysera poinformowano w "Wiadomościach" TVP. Przypomniano, że przez 45 lat kariery twórca stworzył 16 filmów fabularnych. W materiale poinformowano, że Sylwester Chęciński podczas festiwalu w Gdyni otrzymał Złote Lwy za całokształt twórczości, a także Orła za osiągnięcia życia. W krótkim reportażu pokazano również nagranie przedstawiające moment wyróżnienia artysty z 11 listopada 2021 r., podczas którego z tąk prezydenta Andrzeja Dudy przyjął Order Odrodzenia Polski. Sylwester Chęciński zmarł w wieku 91 lat. O jego śmierci poinformował syn Igor. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Krzysztof Cugowski wyznał jaką emeryturę dostaje. Nie ma lekko Gdańsk: wybuchła butla z gazem. Jedna osoba nie żyjeKrzysztof Jackowski zaprosił gościa do swojej wizji. Razem wyjawili tajemnicęJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: wiadomosci.tvp.pl
Skandal na antenie TVP Info. Jarosław Jakimowicz chcąc obrazić Donalda Tuska uderzył w tysiące Polaków. "Pamiętajcie: rude to wredne!" rzucił bezwiednie, czym wprawił w zakłopotanie samego prowadzącego program "#Jedziemy" Michała Rachonia.Jarosław Jakimowicz to zdecydowanie odkrycie Jacka Kurskiego. Aktor jakiś czas temu postanowił zmienić zawód i stał się raczkującym dziennikarzem. Od tamtej pory prowadzi program "W kontrze", gdzie partneruje Magdalenie Ogórek.Charyzma i mało śmieszne dowcipy Jakimowicza na tyle spodobały się władzom TVP Info, że postanowiły zatrudnić gwiazdora w roli regularnego gościa Michała Rachonia w porannym formacie "#Jedziemy". Podczas jednego z ostatnich występów aktor chciał ponownie zakpić z opozycji uderzając w jej lidera. Wszystko wskazuje jednak na to, że i tym razem przesadził.
Mąż Barbary Kurdej-Szatan nie zagra już w "M jak Miłość"? Wszystko wskazuje na to, że Rafał Szatan musi ponieść konsekwencje niefortunnego wpisu swojej żony. Jak donosi Plotek.pl, TVP zrezygnowała z kontynuowania wątku postaci granej przez aktora w "M jak miłość".Kto by pomyślał, że następstwa kilku słów zamieszczonych przez Barbarę Kurdej-Szatan na Instagramie mogą sięgnąć tak daleko?
Choć Barbara Kurdej-Szatan nie pojawi się już w serialu TVP "M jak miłość", w produkcji zagości nowa aktorka. To Marianna Janczarska, która wcieli się w postać psycholożki Dagmary Bednarek. Widzowie zostali zmuszeni do pożegnania jednej ze swoich ukochanych postaci, ale wkrótce pojawić ma się nowa, która być może wypełni pustkę po stracie Kurdej-Szatan.
"Wiadomości" TVP bronią niejasnej przeszłości wiceministra Łukasza Mejzy. W środowym wydaniu serwisu wyemitowano materiał "Mejza pod ostrzałem, Grodzki bezkarny", w którym rewelacje na temat posła nazwano "nagonką" i jednocześnie zaatakowano marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego.Atmosfera wokół wiceministra sportu Łukasza Mejzy jest coraz bardziej gęsta. Polityk mierzy się obecnie z zarzutami dotyczącymi jego wątpliwej działalności na rzecz ciężko chorych osób w zamian za znaczne korzyści majątkowe.Podczas gdy niezależne media odkrywają kolejne obciążające Mejzę karty afery, Telewizja Polska broni go mówiąc o "nagonce" opozycji i odbijając piłeczkę w stronę marszałka Senatu.
TVP szykuje prawdziwą niespodziankę dla fanów disco polo. W Boże Narodzenie wyemitowany zostanie benefis grupy Bayer Full, podsumowujący 40 lat pracy zespołu. Z pewnością nie zabraknie kultowych przebojów takich jak "Majteczki w kropeczki" czy "Blondyneczka". Ogromny sukces emisji benefisów Zenka Martyniuka i grupy Boys sprawił, że TVP postanowiła pójść za ciosem. Tym razem stacja zaprosiła do współpracy kultowy zespół Bayer Full, który na scenie gości już przeszło cztery dekady.Bayer Full zabawi was w świętaŚwięta Bożego Narodzenia to czas, gdy stacje telewizyjne prześcigają się w propozycjach, które mają sprawić, że widzowie przy suto zastawionym stole zdecydują się postawić na właśnie ich kanał. Nie inaczej jest w tym roku i już teraz pojawiają się pierwsze doniesienia dotyczącego tego, jakim filmami i programami rozrywkowymi będziemy mogli cieszyć się przy świątecznym stole. Nie zabraknie kabaretów, koncertów kolędowych, a w Polsacie tradycyjnie wyświetlony zostanie "Kevin sam w domu". Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo TVP, podobnie jak w roku ubiegłym, duży nacisk kładzie na muzykę. To właśnie w święta odbędzie się premiera filmu dokumentalnego o Maryli Rodowicz, który już teraz zapowiadany jest jako murowany przebój. Oprócz tego, widzowie TVP2 w bożonarodzeniowy wieczór cieszyć będą mogli się benefisem jednego z najpopularniejszych zespołów disco polo, Bayer Full. Sławomir Świerzyński i spółka zaprezentują swoim fanom największe spośród przebojów lansowanych na scenie przez dziesiątki lat działalności grupy. Święta w rytmie disco polo Wieczór 25 grudnia w TVP2 to prawdziwy maraton muzyki tanecznej. Benefis Bayer Full rozpocząć ma się wszak już o godz. 20. Wtedy na ekranach widzów zagości pierwsza część muzycznego wydarzenia. Druga połowa koncertu zostanie wyemitowana niedługo później, bo już o 21:10. Melomani cieszyć będą mogli się z pewnością największymi przebojami zespołu, wśród których nie powinno zabraknąć hitów jak "Blondyneczka", "Majteczki w kropeczki", czy "Wszyscy Polacy". Warto podkreślić, że występ Bayer Full to już kolejny tego rodzaju koncert świąteczny w TVP. W roku ubiegłym, drugiego dnia świąt widzowie mogli cieszyć się benefisem zespołu Boys z okazji 30-lecia istnienia zespołu. W 2019 r. natomiast na świątecznej scenie państwowej telewizji królował Zenek Martyniuk. Lider grupy Akcent przyciągnął wówczas przed ekrany ogromną ilość widzów. Występ autora "Dziewczyny z klubu disco" obejrzało ponad 2,82 mln Polek i Polaków. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Nie żyje aktor Maciej Zabielski. Widzowie znali go m.in. z serialu "Świat według Kiepskich"Żona premiera odpowiedziała na zarzuty dotyczące majątkuDzieci Anny Kalczyńskiej trafiły do szpitala. Gwiazda stacji TVN nie może ich odwiedzaćJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: wp.pl