Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Telewizja > Konrad Piasecki zwrócił się do Jacka Kurskiego. Chodzi o materiał "Wiadomości"
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 14.12.2021 08:11

Konrad Piasecki zwrócił się do Jacka Kurskiego. Chodzi o materiał "Wiadomości"

Wiaodmości Konrad Piasecki Jacek Kurski
Screen z "Wiadomości" z dnia 13.12.2021

13 grudnia obchodziliśmy 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Z tej okazji "Wiadomości" TVP przygotowały specjalne materiały. W jednym z nich pokazano zmanipulowany fragment wywiadu Konrada Piaseckiego z Jerzym Urbanem. Dziennikarz TVN24 nie krył oburzenia i opublikował adresowany do Jacka Kurskiego wpis na Twitterze .

Obóz rządzący od lat niesie na sztandarach hasła rozliczenia się z komuną i piętnuje architektów stanu wojennego. Oczywiście, towarzyszy temu zjawisko wynoszenia na piedestał opozycyjnych działaczy, którzy dziś chwalą działania Zjednoczonej Prawicy i krytykowania jej przeciwników.

W celach propagandowych wykorzystuje się telewizję publiczną pod wodzą Jacka Kurskiego. Wczoraj na jej antenie mogliśmy obejrzeć m.in. koncert "Po co nam Wolność", podczas którego prezes TVP patetycznie cytował wiersz Zbigniewa Herberta.

W poniedziałek 13 grudnia Polacy mogli zobaczyć też specjalne wydania najważniejszych serwisów informacyjnych, w których nie zabrakło wspomnień z grudnia 1981 roku. W tym przypadku prym wiodły "Wiadomości" TVP, które wyemitowały zmontowane w manipulacyjny sposób reportaże.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Piasecki krytykuje materiał TVP

- Jeśli już puszczacie moje wywiady w Wiadomościach, to chociaż ich nie montujcie tak jak Dziennik Telewizyjny taśmy z Radomia w grudniu’81. Chyba że świadomie chcecie kontynuować dzieło Eligiusza Naszkowskiego i jego kolegów z SB - skomentował jeden z materiałów Konrad Piasecki z TVN24 i oznaczył we wpisie na Twitterze Jacka Kurskiego.

Dziennikarz komercyjnych mediów nie pozostał obojętny na sposób, w jaki w reportaż Magdaleny Wierzchowskiej wkomponowano fragment jego wywiadu z Jerzym Urbanem, który był rzecznikiem komunistycznego rządu w 1981 roku.

Piasecki we wpisie odwołał się do działań propagandy lat 80. wymierzonych w "Solidarność". Wszystkie wypowiedzi starannie selekcjonowano i odpowiednio montowano, by manipulować nimi w celu uzasadnienia wprowadzenia stanu wojennego.

Eligiusz Naszkowksi był z kolei tajnym współpracownikiem, a następnie oficerem Służby Bezpieczeństwa, dla której za 50 tys. złotych nagrał zebranie Komisji Krajowej "Solidarności".

"Wiadomości" forsują swoją wersję historii

- Były zbrodnie, były ofiary, byli kaci. Nie ma tylko rozliczenia. Odpowiedzialni za zaplanowanie i realizację komunistycznej zbrodni sprzed 40 lat w zasadzie pozostali bezkarni. Zabrakło sprawiedliwych wyroków - powiedziała Danuta Holecka zapowiadając materiał zatytułowany "Nierozliczone komunistyczne zbrodnie".

Magdalena Wierzchowska przekonywała w nim, że jedynym celem wprowadzenia stanu wojennego było utrzymanie władzy przez komunistów, którzy działali wbrew własnemu narodowi.

Nie zabrakło także ataku na sędziów Sądu Najwyższego, którzy orzekali w stanie wojennym. Dziś nie zgadzają się oni z tzw. reformą sądownictwa i przywołują analogie do czasów lat 80. Obecne władze wolą obsadzić na miejscach swoich partyjnych nominatów i jawnie krytykują niepokornych prawników za ich przeszłość.

- Komunistyczne sądy chętnie wydawały wyroki na tych, którzy przeciwko opresyjnemu ustrojowi i jego przedstawicielom występowali. Młody robotnik został skazany na trzy lata więzienia za roznoszenie antypaństwowych ulotek. W składzie sądu zasiadał Józef Iwulski, obecnie w Sądzie Najwyższym - mówi Wierzchowska w materiale.

Jak można się dowiedzieć, w wolnej Polsce sędziowie stanu wojennego zajmowali najwyższe miejsca w wymiarze sprawiedliwości. "Również dlatego tak wiele zbrodni nie zostało rozliczonych" słychać w materiale, w którym atak przypuszczono także na konkurencyjne TVN24.

- Dziś komercyjne media regularnie wybielają architektów stanu wojennego. Do cyklu rozmów o tym czarnym okresie zaproszono Goebbelsa stanu wojennego, rzecznika komunistycznego rządu Jerzego Urbana - słychać z ust dziennikarki.

To właśnie komentarz do fragmentu wywiadu, jaki Konrad Piasecki przeprowadził dla TVN24 z Urbanem w ramach cyklu rozmów o stanie wojennym. Widzom pokazana jest jedynie wyrwana z kontekstu scena, gdy dziennikarz amerykańskiej stacji zadaje byłemu politykowi pytanie, czy kiedykolwiek myślał, że stoi po złej stronie barykady. "Nigdy" odpowiada Urban.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: TVP, Onet, Twitter