Szef sejmowej Komisji Kultury i Środków przekazu Bogdan Zdrojewski zapowiedział, że jeszcze w marcu lub kwietniu tego roku w życie wejdzie ważna ustawa medialna. Rząd ma podjąć zdecydowane kroki ws. Rady Mediów Narodowych.
TVP Info ma spore kłopoty. Dane dotyczące oglądalności kanału informacyjnego Telewizji Polskiej obnażyły, iż widzowie podchodzą do projektu z rezerwą. Ile osób włącza telewizory, aby obejrzeć serwis albo publicystkę w TVP Info?
Emocje związane z ponownym uruchomieniem działalności TVP Info nie opadają. Po tym, jak w piątek 29 grudnia stacja wróciła na antenę, z każdą godziną odkrywa kolejne karty. W sobotę pierwsze poranne pasmo poprowadził wracający do Telewizji Polskiej Witold Tabaka. Prezenter, zanim przedstawił najważniejsze newsy, zdobył się na wygłoszenie szczerego oświadczenia do widzów.
Stało się to, na co wielu widzów czekało z niecierpliwością. W piątek 29 grudnia na nowo ruszył kanał TVP Info, który teraz ma zupełnie inną, odmienioną formułę. Nie oznacza to jednak, że brakuje w nim wieczornych programów publicystycznych, ale także, jak to w telewizji na żywo bywa, wpadek. Jedna z nich, dosyć niezręczna, przydarzyła się już podczas debiutu Jarosława Kulczyckiego o 20:50. Zaproszona przez dziennikarza gościni z BBC nie gryzła się w język i na głos skrytykowała stację.
W piątek 29 grudnia po ponad tygodniowej przerwie na antenę powróciła stacja TVP Info. Pierwszym wyemitowanym tam programem był nowy serwis informacyjny Telewizji Polskiej "19:30". Piątkowe wydanie poprowadziła Joanna Dunikowska-Paź. Nie obyło się bez drobnych wpadek.
Zbigniew Boniek zadrwił z dziennikarzy TVP, którzy grzmią o zamachu na wolne media i wolność słowa. Były szef PZPN i obecny wiceszef UEFA nie miał litości dla Samuela Pereiry. Wskazał, że ma inne odczucia co do motywacji niektórych osób niepozwalających na to, aby oddzielić PiS od Telewizji Polskiej.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński w ramach kontroli poselskiej zwrócił się do TVP z pytaniem o zarobki czołowych dyrektorów Telewizyjnej Agencji Informacyjnej m.in. Michała Adamczyka czy Samuela Pereiry. Tylko w 2023 roku szefowie TAI mogli liczyć na gigantyczne pieniądze. - Już wiadomo, dlaczego się tam zabarykadowali - skomentował Joński.
Absolutnie oczywista i konieczna jest dyskusja na temat formy przejęcia Telewizji Polskiej przez nową władzę. Sęk w tym, że w żaden sposób nie wpływa ona na ocenę działalności dawnej TVP. Tamten propagandowy potworek musi w końcu przejść do historii.
Jeżeli ktokolwiek liczył na rychłe zakończenie sporu wokół mediów publicznych, jego nadzieje z pewnością były płonne. Obrońcy starego układu nie mają zamiaru odpuszczać i intensyfikują swoje działania. Powołany przez Radę Mediów Narodowych na prezesa TVP Michał Adamczyk udowadnia tymczasem, że świetnie czuje się w swojej nowej roli uzurpatora. Dziennikarz w środku nocy opublikował w sieci pełne dramatyzmu i teorii spiskowych oświadczenie. - Władza spłaci swój wyborczy dług, zyski wyjadą za granicę, a ludzie w TVP, PR i PAP stracą pracę - postraszył.
W środę 27 grudnia w nocy na profilu TVP Info w serwisie X ukazało się oświadczenie Michała Adamczyka, powołanego we wtorek przez Radę Mediów Narodowych na rzekomego prezesa TVP. - Obiecuję, że uczynię wszystko, by jak najszybciej przywrócić w spółce ład prawny i korporacyjny, ukarać winnych łamania prawa, wznowić działanie wszystkich anten - zapowiada między innymi Adamczyk.
Prezes zarządu TVP Tomasz Sygut napisał w Boże Narodzenie list do pracowników stacji, w którym uspokaja nastroje w związku z dzisiejszymi doniesieniami o działaniach poprzedniej rady nadzorczej. "Nie mają one żadnego wpływu na sytuację Spółki, ani moją, ani waszą" - napisał w liście do dziennikarzy, który pojawił się w mediach i zapowiedział, że w TVP przywrócona zostanie "normalność".
Miliony Polaków włączyło dzisiaj o 19.30 stację TVP1, aby zobaczyć nowe wydanie „Wiadomości”. Widzów jako pierwsza zaskoczyła nowa nazwa programu – „19:30”. Następnie opinie stały się podzielone, od „Ale błąd” po „Można?”.
Zmiany w Telewizji Polskiej przyniosły nowy skutek. Dzisiaj o 19:30 wyemitowano „Wiadomości” zupełnie odmienne od tych, które znamy. Program poprowadził Marek Czyż, z którym widzowie zapoznali się także wczoraj podczas specjalnego komunikatu.
Wczorajszy dzień wiązał się z burzliwymi wydarzeniami względem mediów publicznych. Wraz ze zmianami na najwyższych stanowiskach w TVP także „Wiadomości” doczekają się przemian. Będzie nowa nazwa programu, która na razie utrzymywana jest w tajemnicy. Wiadomo jednak, co będzie pierwszym tematem dzisiejszego wydania.
W związku ze zmianami nowego rządu prowadzącym „Wiadomości” TVP został Marek Czyż. W środę 20 grudnia zamiast tradycyjnego wydania zaprezentował widzom specjalny komunikat. Jak się okazuje, jego córka też jest związana ze światem dziennikarskim.
Chaos w budynku TVP. Niektórzy dziennikarze mają problem z wejściem do budynku w związku z deaktywacja kart dostępu. Niemniej jeden z pracowników TVP Info ujawnił, że cześć osób ominęła bramki ochrony, gdyż skorzystała z “tajnych przejść”.
Dzisiejsze wydanie „Wiadomości” się nie odbyło. Pojawiło się natomiast oświadczenie zaprezentowane przez Marka Czyża, które zaskoczyło wielu widzów. Dziennikarz pracował niegdyś w Telewizji Polskiej, a teraz ma prowadzić nowy program informacyjny
Burzliwy środowy dzień kończy protest pod siedzibą Telewizji Polskiej. Zaskakujący poziom dyskusji przedstawiły osoby, które pojawiły się tam w obronie stacji. Doszło do starcia, którego prowodyrem była tęczowa flaga. Padły skandaliczne hasła. Wcześniej przemawiał były premier Mateusz Morawiecki.
Środowe wydanie „Wiadomości” TVP nie odbyło się w związku ze zmianami w stacji. Nie zatrzymało to starych twarzy TVP do poprowadzenia programu. Przenieśli się do studia TV Republika, gdzie zaprezentowali „Specjalne Wydanie Wiadomości”.
Środa 20 grudnia zapisze się w historii jako dzień przemian w polskich mediach publicznych. Standardowo o godzinie 19.30 na antenie TVP1 widzowie powinni zobaczyć “Wiadomości”. W związku z dzisiejszymi wydarzeniami te jednak nie zostały wyemitowane. W ich miejscu pojawił się specjalny komunikat.
20 grudnia zapisuje się na kartach historii, jako dzień obrony ,,(NIE)wolnych" mediów, opisywanych tak od wczoraj przez obecną już opozycję, PiS. Sytuacja zmienia się dynamicznie, a pod siedzibę TVP przy ulicy Woronicza 17 w Warszawie przybywają kolumny policyjnych radiowozów, oraz zwolennicy wszystkich partii, w tym nawet celebryci.
Tomasz Kammel stał się jednym z archetypów polskiego prezentera telewizyjnego. Zawsze opanowany i kulturalny, mimo to wszyscy zadają sobie pytanie, co się stanie z tym najpopularniejszym pracownikiem TVP. A zwłaszcza, jaki ma stosunek do największej medialnej rewolucji w kraju?
Arkadiusz Mularczyk pojawił się w siedzibie TVP i postanowił odpowiedzieć na pytania dziennikarzy. Mówił o „absolutnym złamaniu prawa”. Przerwała mu jedna z osób zebranych na Woronicza. „Przestań pan nakręcać, przestań pan kłamać”
Dzisiaj Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Politycy PiS zamierzają dalej protestować w obronie TVP. Już teraz znajdują się ze swoimi poplecznikami w siedzibie TVP na ul. Woronicza. Mają „bronić wolności słowa”. Tymczasem zaatakowany został dziennikarz Gońca.
20 grudnia Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz rady nadzorcze owych spółek. Politycy PiS zamierzają dalej protestować w obronie TVP. Spotkają się o godzinie 20 przy siedzibie TVP na ul. Woronicza. Mają „bronić wolności słowa”.
Rewolucja w mediach publicznych przechodzi w decydującą fazę. Tego, co właśnie zaczęło się dziać, nie spodziewali się nawet najzagorzalsi krytycy państwowej telewizji. Co trafi na antenę zamiast TVP Info? W taki obrót spraw jeszcze kilka godzin temu nikt by nie uwierzył.
W siedzibie TVP przy ulicy Woronicza w Warszawie aż huczy. Plotki, które krążyły na tamtejszych korytarzach od dwóch miesięcy, powoli stają się rzeczywistością. Jak to, co się dzieje, pokazywane jest na antenie? Ubrana w żałobne szaty prezenterka to dopiero początek.
Żałoba w TVP. We wtorek (19.12) widzowie zobaczyli, że szata graficzna stacji TVP info została zmieniona. Charakterystyczne czerwone paski stały się czarne w związku z głosowaniem w Sejmie. - Zamach na media publiczne - czytamy na jednym z pasków. Niektórzy dziennikarze zostali ubrani na antenę w czarne zestawy ubrań.