Żałoba w TVP. We wtorek (19.12) widzowie zobaczyli, że szata graficzna stacji TVP info została zmieniona. Charakterystyczne czerwone paski stały się czarne w związku z głosowaniem w Sejmie. - Zamach na media publiczne - czytamy na jednym z pasków. Niektórzy dziennikarze zostali ubrani na antenę w czarne zestawy ubrań.
„Ludzie tam wymiękają” – tak o swojej byłej pracy w TVP Info opowiada Bartosz Gonzales, którego zadaniem było tworzenie telewizyjnych „belek”, nazywanych także „paskami”. Mówi, w jak tragicznych warunkach przyszło pracować ludziom zatrudnionym w telewizji rządowej
Kolejne spięcie w programie TVP Info. Tym razem w "Strefie Starcia" starli się prowadzący Miłosz Kłeczek oraz jeden z zaproszonych gości – Łukasz Kohut z Nowej Lewicy. W pewnej chwili Kohut nazwał prowadzącego "funkcjonariuszem PiS". Kłeczek nie pozostawił tych słów bez komentarza. Doszło do spięcia.
W trakcie programu "Minęła 20" na antenie TVP Info doszło do bardzo stanowczej wymiany zdań pomiędzy posłanką Joanną Lichocką z PiS a Wandą Nowicką z Lewicy. Zaproszeni goście dyskutowali m.in. o ostatnim skandalicznym incydencie z udziałem Grzegorza Brauna. Prowadzący Adrian Klarenbach musiał tonować emocje.
Członkowie nowego rządu wielokrotnie podkreślali potrzebę zmiany w mediach publicznych, przede wszystkim kadrowej. Już teraz widać tego efekty, na własne życzenie odchodzą kolejne osoby, z którymi wiąże się tworzenie „tuby propagandowej” na rzecz poprzedniego rządu. Paski TVP Info nawołują widzów do udziału w manifestacji, która ma odbyć się w czwartek 14 grudnia
We wtorek 12 grudnia program "Minęła dwudziesta" w TVP Info poprowadziła Danuta Holecka. Prowadząca rozmawiała z zaproszonymi politykami o wydarzeniach w Sejmie, na początku głównie skupiając się na incydencie z Grzegorzem Braunem i gaśnicą. W pewnej chwil doszło do spięcia. Senator Krzysztof Kukucki upomniał Holecką.
W związku z ważnymi zmianami odnośnie standardu nadawania telewizji naziemnej na multipleksie MUX-3 już od połowu grudnia wielu obywateli może stracić dostęp do kanałów TVP. Co zrobić, aby ponownie odbierać telewizję naziemną? Jak sprawdzić, czy nasz telewizor obsługuje standard nadawania DVB-T2/HEVC? Zdradzamy.
Podczas gdy jedni odchodzą z Telewizji Publicznej, ich miejsca szybko i chętnie zajmują redakcyjni koledzy, którzy dotychczas nie mieli szansy w pełni błyszczeć. Na fali rezygnacji z pewnością korzysta chociażby Monika Borkowska, robiąca w TVP błyskawiczną karierę. Problem w tym, że nowa twarz propagandy o standardach dziennikarskich wie raczej mało. Jeszcze zanim trafiła do ścisłej czołówki prezenterów, jej pracy dokładnie przyjrzała się Rada Etyki Mediów, która, delikatnie mówiąc, miała pewne “ale”.
Z dnia na dzień minorowe nastroje w TVP przybierają na sile. Publiczne medium nie może pogodzić się z tym, że zapewne czeka je dogłębna reforma, która obejmie także prawdziwe gwiazdy stacji. Właśnie dlatego od kilku tygodni Telewizja Polska straszy odcięciem Polaków od rzekomo rzetelnych i jedynych prawdziwych informacji, prosząc jednocześnie o wsparcie. Teraz z kolei wpadła na pomysł, by jawnie namawiać do oddolnego protestu.
Kolejne głośne odejście z TVP właśnie stało się faktem. Jeden z bardziej kontrowersyjnych reporterów publicznego medium, Bartłomiej Graczak, potwierdził w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl, że rozstaje się z Telewizją Polską. Jednocześnie zapewnił, że ma już inne plany związane z mediami.
Do ostrego starcia doszło pomiędzy posłanką Lewicy Wandą Nowicką a Bartoszem Kownackim z PiS w programie TVP Info "Gość Wiadomości". W pewnym momencie Nowicka stanowczo zwróciła się do polityka PiS. Musiała interweniować prowadząca program Marta Kielczyk.
Szymon Hołownia został niedawno wybrany na nowego marszałka Sejmu. Lider Polski 2050 po pierwszym posiedzeniu Sejmu X kadencji za swoją pracę był chwalony przez opinię publiczną. Oberwało mu się jednak w TVP. W programie "Jak oni kłamią" poruszono temat jego słów, które wypowiedział w rozmowie z Moniką Olejnik na antenie TVN24. Niebywałe jednak jest to, na co zwróciło uwagę TVP Info w swoim materiale.
Ostre spięcie Magdaleny Ogórek na antenie TVP Info. W programie “Minęła 20” dziennikarka nie popisała się obiektywizmem i bezstronnością, co wytknął jej gość siedzący w studio. Na reakcję i szukanie ratunku u polityka PiS nie trzeba było długo czekać. Co ciekawe, gorąca dyskusja w studio wynikała z tematu barierek pod Sejmem.
Fani “Wiadomości” TVP oraz TVP Info od pewnego czasu mają możliwość oglądania na swoich ekranach nowej twarzy publicznej telewizji, jaką jest Monika Borkowska. Teraz dziennikarka stała się bohaterką niemałej afery, którą rozpętał pewien wpis na portalu X, autorstwa jednego ze spostrzegawczych widzów. Zwrócił on uwagę, iż kobieta nie dość, że związana jest z PiS, to już wcześniej pojawiała się na antenie państwowego nadawcy. Wtedy jednak miała być… przypadkową mieszkanką Skierniewic.
Elżbieta Witek była gościem Danuty Holeckiej w programie "Gość Wiadomości" na antenie TVP Info. W rozmowie z prezenterką wypowiedziała się na temat ostatnich sejmowych wydarzeń. Jak przyznaje, "nie jest słaba i nie zamierza się poddać". Posłanka PiS uderzyła także w Konfederację, twierdząc, że szybko się "dogadali z Hołownią i Tuskiem".
TVP po wyborach pozornie zmieniła retorykę. Stacja zdawała się milej patrzeć na polityków opozycji, a jej główna gwiazda - Danuta Holecka - w prowadzonych przez siebie programach poświęcała im więcej czasu i uwagi. W ostatnich tygodniach wszystko wróciło jednak do normy, a "Wiadomości" stale bezpardonowo atakują opozycję i jej liderów. Co tak naprawdę zamierza TVP?
TVP Info znów nie szczędziło uszczypliwości swojemu największemu telewizyjnemu konkurentowi - TVN. W programie "Jak oni kłamią", którego celem jest rzekome prostowanie nieprawdziwych informacji przekazywanych na antenie konkurencyjnej stacji, prowadzący Michał Rykowski zakpił z dziennikarza TVN Andrzeja Morozowskiego. Padły nieoczekiwane słowa.
TVP już niedługo stanie się pieśnią przeszłości? Zamiary demokratycznej opozycji wobec Telewizji Polskiej były jasne jeszcze przed wyborami. - Dzisiaj szyld TVP i ta nazwa kojarzy się jak najgorzej - powiedział Borys Budka w najnowszym wywiadzie. Ujawnił, co może już niedługo stać się faktem. Danuta Holecka powinna szukać sobie nowej pracy?
W sobotnim „Gościu Wiadomości” na antenie TVP Info doszło do kuriozalnych scen. Edyta Lewandowska prowadziła rozmowę z europosłem Nowej Lewicy Bogusławem Liberadzkim i Radosławem Foglem z Prawa i Sprawiedliwości. Nagle z ust dziennikarki padły słowa, który nigdy nie powinny zostać wypowiedziane na głos. Szybko ich pożałowała.
Telewizja Polska wciąż nie przestaje zaskakiwać, choć zazwyczaj działa to na jej niekorzyść. Tym razem jednak rządowe medium wywołało zdziwienie wśród widzów pokazując zupełnie inny kontent niż ten, do którego nas przyzwyczajono. Wszystko miało miejsce we wtorek przed południem, a zmiana była tak radykalna, że trudno było jej nie dostrzec. O czym mowa? Wyjaśniamy.
Dzisiejszego poranka w studio TVP Info podczas prowadzonego przez Magdalenę Ogórek programu "Minęła 9" doszło do mocnego spięcia. Zebrani goście komentowali wyniki wyborów parlamentarnych. W pewnym momencie zrobiło się bardzo gorąco na linii Hanna Gil-Piątek - Magdalena Ogórek. - Bardzo bym prosiła, by zostawić moją córkę w świętym spokoju - nie wytrzymała w pewnym momencie prowadząca.
Na ostatniej prostej przed zaplanowanymi na 15 października wyborami parlamentarnymi wyjątkowo zaostrza się polityczna rywalizacja. W służbie obozu rządzącego działają, co oczywiste, także i reżimowe media, w tym niezastąpiona TVP. Najlepiej widać to było w czwartkowy wieczór na antenie TVP Info, gdzie gościł polityk PiS Bartosz Kownacki. Gdy z ust parlamentarzysty padły naprawdę skandaliczne słowa pod adresem Tomasza Grodzkiego, prowadzący Adrian Klarenbach nawet nie śmiał zainterweniować.
W poniedziałkowy wieczór 2 października podczas programu "Minęła 20" na antenie TVP Info doszło do mocnego spięcia pomiędzy pracownikiem TVP Info Miłoszem Kłeczkiem a posłem PO Piotrem Borysem. Panowie nie szczędzili sobie gorzkich słów, przekrzykując się wzajemnie.
Marsz Miliona Serc zgodnie z zapowiedziami liderów opozycji miał być jedną z największych manifestacji w dziejach Warszawy. Wstępne dane wskazują, że udało się spełnić tę obietnicę, jednak na antenie TVP Info polityczny wiec KO został przedstawiony w zupełnie inny sposób. Jakie słowa znalazły się na słynnym pasku TVP?
W programie “Minęła dwudziesta" na antenie TVP Info doszło do awantury dotyczącej bezpieczeństwa Polski. Politycy nie gryźli się w język, a oberwało się też prowadzącemu Miłoszowi Kłeczce.
Magdalena Ogórek nie wytrzymała, w programie na żywo puściły jej nerwy. Widzowie TVP Info byli świadkami gorącej wymiany zdań między dziennikarką a jej gościem. Poszło o film “Zielona Granica” w reżyserii Agnieszki Holland. W studio zapanował chaos, a Magdalena Ogórek powtarzała “proszę nie kłamać”.
W studio TVP Info doszło do kolejnego przedwyborczego politycznego spięcia. W trakcie piątkowego wydania programu "Forum" prowadzonego przez Adriana Klarenbacha doszło do niemałej awantury pomiędzy posłankami obozy władzy i opozycji. Padły stanowcze słowa, w tym wyzwiska i groźby.
Podczas wieczornego programu TVP Info „Minęła dwudziesta” 21 września doszło do spięcia pomiędzy prowadzącą Magdaleną Ogórek a posłanką opozycji Katarzyną Lubnauer. W ostrej wymianie zdań padły zdecydowane słowa.