Maciej Orłoś mówi wprost o swoim powrocie do TVP. Dziennikarz zdradził, co musiałoby się wydarzyć
Maciej Orłoś sześć lat temu opuścił "Teleexpress" po ponad 25 latach pracy w Telewizji Publicznej. Dziennikarz nie mógł pogodzić się z tym, w jakim kierunku zmierza TVP i postanowił kontynuować swoją karierę gdzie indziej. Podczas premiery filmu o Stanisławie Syrewiczu nasz dziennikarz miał okazję porozmawiać z nim na temat tego, jak aktualnie wyglądają media publiczne.
Maciej Orłoś nie wyklucza powrotu do Telewizji Polskiej?
Dziennikarz jakiś czas temu wprost powiedział, dlaczego pożegnał się z wieloletnim pracodawcą. Przy okazji przyznał, że decyzja o odejściu z TVP była najlepszą w jego życiu.
- Nie chciałem firmować twarzą telewizji, która manipuluje widzami, łamie zasady etyki dziennikarskiej, a (niektórym) dziennikarzom kręgosłupy - mówił Maciej Orłoś.
Niestety, odejście jednej z największych gwiazd stacji nie wpłynęło na dalsze pogłębianie się niepokojącej sytuacji. Partia rządząca, przy "wsparciu" pieniędzy podatników, dalej czyni z publicznej telewizji swoją tubę propagandową. Przy okazji premiery filmu o Stanisławie Syrewiczu nasz dziennikarz zamienił słów z Maciejem Orłosiem i zapytał go o to, jak ocenia swoje szanse na powrót do TVP w przyszłości.
62-letni dziennikarz, co zaskakujące, nie wyklucza tego, że jeszcze kiedyś pojawi się w Telewizji Polskiej. Szanse na to, że tak się stanie, określa jednak dość nisko.
- Oczywiście nigdy nie mów nigdy. Te szanse, teraz kiedy o tym myślę, to oceniam, że to jest góra dziesięć procent. Dlaczego? No właśnie dlatego, że dużo musiałoby się stać i nie tylko chodzi o zmiany na scenie politycznej, które by się przełożyły na zmianę w mediach publicznych, w tym Telewizji Polskiej. [...] chodzi też o stabilizację, tych mediów. Bo nie ma dobrej ustawy, która to ustawa chroniłaby je przed wpływami politycznymi, które mogą przybierać tak dramatyczny, fatalny kształt, jak to się teraz dzieje. Media publiczne są bezbronne - powiedział Maciej Orłoś.
Maciej Orłoś nie wierzy, że w najbliższym czasie coś się polepszy
Wygląda więc na to, że dziennikarz nie skreśla TVP jako stacji, ale nie widzi szans na powrót, dopóki nie będzie ona wolna od wpływów polityków. To z kolei jego zdaniem nastąpi dopiero wtedy, kiedy powstanie stosowna ustawa. Niestety, w jego opinii żaden polityk jej nie poprze, gdyż nie leży to w jego interesie.
- Już dawno straciłem te nadzieje. […] Nic mi nie wiadomo o tym, żeby w Wiadomościach TVP, czy jak mówią niektórzy - TVPiS - było mniej propagandy, niż za Jacka Kurskiego. […] Zmiana personalna nie oznacza tu jakiejś zmiany zasadniczej [...] Trudno się dziwić - rok wyborczy przed nami. Partia rządząca miałyby odpuścić swoją tubę propagandową i oddać ją szlachetnie, by pozwolić telewizji walczyć o obiektywny przekaz i być uczciwą wobec widzów? Nic na to nie wskazuje - stwierdził Maciej Orłoś w wywiadzie.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Wiemy, jak Orłoś spędza zagraniczne wakacje z młodszą o 20 lat Pauliną Koziejowską. Mamy zdjęcia
Maciej Orłoś stracił pracę. Dziennikarz nie rozumie tej decyzji, zabrał głos w sprawie
Nowa partnerka Macieja Orłosia zdradza szczegóły ich związku. Dzieli ich spora różnica wieku
Źródło: Świat Gwiazd