Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Telewizja > Kolejny skandal na antenie TVP Info. Niebywałe, co zasugerowała prowadząca program, nagranie obiegło sieć
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 17.08.2022 14:47

Kolejny skandal na antenie TVP Info. Niebywałe, co zasugerowała prowadząca program, nagranie obiegło sieć

tvp info odra
TVP Info

TVP Info znów zaskoczyło swoich widzów. Jeszcze nie tak dawno, śmiano się z Krystyny Pawłowicz, która twierdziła, że Odra płynie pod prąd, a już dziennikarze ukochanego medium Jacka Kurskiego zaczęli jej wtórować. Opowiadają oni dokładnie takie same bzdury. W rozmowie Edyty Lewandowskiej z posłem PO padły przypuszczenia, że całą winę za katastrofę na Odrze mogą ponosić Niemcy.

Gośćmi "Gościa Wiadomości" w TVP Info 16 sierpnia byli Zbigniew Kuźmiuk (PiS) i Jarosław Urbaniak (PO). Tematem była kwestia skażenia Odry. Jak się wydaje, w rozsądku i logice Jarosław Urbaniak był osamotniony.

TVP Info zaklina geografię? Redaktorka nie wykluczała niemieckiej odpowiedzialności za skażenie Odry

Edyta Lewandowska jest jedną z największych gwiazd TVP. To jedna z trzech prowadzących główne wydanie "Wiadomości", zaraz obok Danuty Holeckiej i Michała Adamczyka. To jej powierzane są również często rozmowy z "Gościem Wiadomości".

Tym razem do studia przyszli poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk, a połączył się z nimi Jarosław Urbaniak z PO. Rozmowa o skażeniu Odry miała być clue rozważań przewidzianych na wieczorne spotkanie.

W pewnym momencie rozmowa skupiła się na kwestii wyników badań prowadzonych w Niemczech i tego, jaki miały one wpływ na dyskusję o Odrze i tym, co się w niej dzieje. Edyta Lewandowska postanowiła zabłysnąć swoją wiedzą z geografii i teorii spiskowych.

- Proszę zwrócić uwagę, Niemcy rzeczywiście mogli być pierwsi w ogłoszeniu badań, dlatego że nie można wykluczyć ich odpowiedzialności, w dalszym ciągu nie można tego zrobić - perorowała prowadząca program, uśmiechając się półgębkiem.

Jarosław Urbaniak nie wierzył chyba w to, co słyszy. Postanowił natychmiast zbić argument dziennikarki, który przeczył wszystkim zasadom praw fizyki i kwestiom geograficznym.

- Pani redaktor, to ja proponuję lekcję geografii. Oława jednak nie leży nad Odrą na odcinku polsko-niemieckim tylko Dolnym Śląsku i Odra musiałaby popłynąć przez kilka dni pod prąd - tłumaczył poseł, ale w końcówkę wypowiedzi natychmiast wtrąciła się Lewandowska.

- Zgoda, ale rzeczywiście takie obawy po niemieckiej stronie się pojawiły. To jest kwestia odpowiedzialności politycznej, to jest zupełnie naturalne - ciągnęła dziennikarka.

Urbaniak zaznaczył, że to przecież "banalne fakty geograficzne", ale podkreślił też, że ostatnio w szkołach wygrywa inna tematyka i widocznie nie ma czasu, by uczyć o tak podstawowych zagadnieniach.

Edyta Lewandowska stwierdziła, że poseł chciał ją "zawstydzić", a tymczasem ona stwierdziła, że zwracała jedynie uwagę na to, co pisali niemieccy dziennikarze. Zdaje się jednak, że bez przytoczenia źródła takie cytaty i insynuacje w ogóle nie powinny mieć miejsca.

Takie zachowanie jest tym bardziej podejrzane, że niedawno podobną retorykę stosowała u siebie Krystyna Pawłowicz, która stwierdziła, że niemal z pewnością skażeniu Odry winni są Niemcy. Argumenty pojawiały się te same - jest nawet na to polskie przysłowie, że "kijem rzeki nie zawrócisz". Zdaje się, że niektórym przydałaby się solidna powtórka ze szkolnego materiału.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: goniec.pl