Ogromny pożar w Stoczni Gdańskiej, blisko 600 osób musiało uciekać z płonącej hali. W akcji 10 zastępów straży
Pożar w Stoczni Gdańskiej. W ogniu stanął dach okrywającą jedną z hal. Natychmiast podniesiono alarm i rozpoczęto ewakuację. Łącznie z zakładu w związku z pożarem uciekło około 600 osób. Akcja gaśnicza była wyjątkowo trudna, strażacy musieli użyć specjalistycznych drabin.
Pożar w Stoczni Gdańskiej postawił w środę wszystkich strażaków z Trójmiasta. Konieczne było natychmiastowe ugaszenie konstrukcji dachu.
Pożar w Stoczni Gdańskiej realnie zagroził setkom pracowników. Straż otrzymała zgłoszenie o pojawieniu się płomieni o godzinie 13:18, a więc w środku dnia roboczego. Hala była wypełniona ludźmi. Mamy nagranie z akcji gaśniczej. Widać, jak wysoko musieli sięgnąć, by zacząć gasić pożar.
Pożar w Stoczni Gdańskiej: ewakuowano około 600 osób
Pożar w Stoczni Gdańskiej. Środa przyniosła strażakom z Gdańska wyjątkowo trudną akcję. Tuż po godzinie 13 opuścili strażnicę, by ugasić płomień dachu hali stoczniowej na wyspie Ostrów.
- Pożarem objęte zostało ok. 200 m2 dachu - podała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. Pierwsze, czym musieli zająć się strażacy po przyjeździe na ul. Na Ostrowiu 15/20 było upewnienie się, że pracownicy Stoczni Gdańskiej są bezpieczni.
Jeszcze przed przybyciem strażaków część osób samodzielnie opuściła płonący budynek. - Z hali przed naszym przybyciem oraz w trakcie działań ewakuowano ok. 600 pracowników - dodali gdańscy strażacy.
Pożar w Stoczni Gdańskiej został już ugaszony
Utrudniony dostęp do pożaru dachu w Stoczni Gdańskiej nie pokonał niestrudzonych strażaków. Funkcjonariusze po około godzinie zlokalizowali pożar.
Około godziny 14 płomienie zniknęły. - Trwa dogaszanie oraz czynności rozbiórkowe części dachu - przekazała KM PSP w Gdańsku.
Na miejscu z ogniem pracowało łącznie 10 zastępów straży pożarnej. Gdańskich strażaków wsparci koledzy z Gdyni. Na udostępnionym nagraniu widać, że aby dotrzeć do płonącej części dachu strażacy musieli korzystać z wyjątkowo długich wysięgników.
Profesjonalna akcja strażaków oraz sprawnie przeprowadzona ewakuacja pozwoliły uniknąć jakichkolwiek osób poszkodowanych. Przeprowadzone zostanie specjalne śledztwo, które wyjaśni, dlaczego na dachu hali Stoczni Gdańskiej wybuchł pożar.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Jarosław Kaczyński ostrymi słowami rozpętał w sejmie prawdziwą awanturę. "Będziesz siedział"
Błyskawiczna kariera szwagra ministra Czarnka. Wraz z awansem otrzymał imponującą podwyżkę
Źródło: PAP, goniec.pl