Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Śmiertelny Wypadek

Śmiertelny Wypadek

policja
20.12.2021 10:40 Jedna ofiara śmiertelna i troje poszkodowanych w wypadku w Makowiskach

Tragiczny wypadek w Makowiskach w powiecie pajęczańskim. Jadąca oplem 19-latka straciła panowanie nad kierownicą i wjechała w grupę stojących na chodniku osób. Śmierć na miejscu poniosła 60-letnia kobieta, trzy osoby trafiły do szpitala. Policja i prokuratura wyjaśniają szczegółowe okoliczności zdarzenia.Do tragedii doszło w niedzielę 19 grudnia po godzinie 22 w miejscowości Makowiska (woj. łódzkie). Jadąca citroenem berlingo 60-latka straciła panowanie nad kierownicą z powodu trudnych warunków atmosferycznych i wpadła do przydrożnego rowu. To był dopiero początek ogromnego nieszczęścia na drodze krajowej nr 42.

wypadek w Młynkach
20.12.2021 10:10 Młynki: Nadjeżdżający samochód śmiertelnie potrącił dwie 23-latki

Ogromne nieszczęście w miejscowości Młynki na Lubelszczyźnie. Dwie 23-letnie kobiety zginęły potrącone przez nadjeżdżający samochód. Wcześniej same poprosiły wiozącą je kobietę o zatrzymanie auta na poboczu i wyszły z niego, bo źle się poczuły.Do tragicznego wypadku doszło w sobotę 18 grudnia około godziny 22. Jadące toyotą kobiety zatrzymały się na chwilę na skraju drogi, bo dwie z nich skarżyły się na złe samopoczucie.

nie żyje świeczka Iberion 3
18.12.2021 20:48 Tajemnicza śmierć radnego PiS. Prokuratura ma wyniki sekcji zwłok, ale unika pytań

Na początku listopada w wypadku samochodowym zginął Łukasz Gaik, radny PiS i pracownik Kopalni Bełchatów. Nieoficjalne ustalenia wskazywały, że działacz miał prowadzić auto pod wpływem alkoholu. Choć prokuratura otrzymała już wyniki sekcji zwłok to unika odpowiadania na pytania lokalnych dziennikarzy.O śmierci Łukasza Gaika informowaliśmy 4 listopada. Wówczas oficjalne ustalenia policji wskazywały, że radny PiS nie dostosował prędkości do warunków na drodze.

Koszmarny wypadek na przejeździe kolejowym w Manach
17.12.2021 09:56 Many: Szczere pole, zapach unoszącej się benzyny nad torowiskiem i głucha cisza. Krajobraz po tragedii

Nikt do tej pory nie może uwierzyć w to co wydarzyło się w poniedziałek, 13 grudnia, w miejscowości Many pod Tarczynem. Zwykły grudniowy dzień zmienił życie jednej rodziny na zawsze. Mieszkańcy Manów są w szoku, nie potrafią zrozumieć, dlaczego Angelika i Arkadiusz wjechali pod pociąg towarowy. Kobieta, która była w ciąży oraz ich 2-letnia Amelka zginęły. Rozpacz rozrywa serce męża, jednak ma dla kogo żyć. Na szczęście w samochodzie nie było pozostałej dwójki ich dzieci.W miejscowości, w której mieszkali można rzec, że zapanowała cisza. Jakby czas na chwilę się zatrzymał. Mieszkańcy Manów w rozmowie z naszym reportem Jakubem Bujnikiem, cały czas próbują dojść do siebie po tym co się wydarzyło 13 grudnia.- On jest w domu. Nie może sobie miejsca znaleźć. Jego żona miała w piątek jechać do lekarza. Miała urodzić - opowiada jeden z mieszkańców Manów.Angelikę i Arka znali nie tylko mieszkańcy Manów. We wsi obok gdzie znajdowała się ich parafia i szkoła ich dzieci, do której jechali feralnego dnia - również są ciepło wspominani.- Wie Pan, to straszna tragedia. Tuż przed świętami - dodaje mieszkaniec wsi Werdun, która znajduje się obok Manów.- Jeden pociąg ich minął. Nie zauważyli, że z zachodu leci drugi pociąg. Myślał, że przejedzie. Jak go uderzyło, przód poleciał. Ściął słup przy przejeździe. Kobieta zginęła na miejscu, a ta mała dziewuszka jeszcze żyła. Ale nie uratowali jej - dodaje drugi mieszkanie wsi Werdun, z którym rozmawiał Jakub Bujnik.

Więckowy wypadek
17.12.2021 07:36 Więckowy. Tragiczny wypadek. Samochód uderzył w przystanek. Jedna osoba nie żyje

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w czwartek w miejscowości Więckowy na drodze wojewódzkiej 224 na Pomorzu. Samochód osobowy uderzył w przystanek autobusowy. Kierowca został ranny, natomiast 40-letni mężczyzna z przystanku pomimo podjętej reanimacji zmarł. O zdarzeniu służby zostały poinformowane około godziny 16.30. Samochód osobowy marki volkswagen passat uderzył w podmurówkę przystanku autobusowego. Kierowca miał stracić panowanie nad samochodem i zjechać na przeciwległa stronę.- Działania Straży Pożarnej polegały m.in. na zabezpieczeniu miejsca wypadku oraz udzielaniu kwalifikowanej pierwszej pomocy dwóm osobom poszkodowanym. Niestety lekarz stwierdził zgon u jednej z osób, natomiast druga, której strażacy udzielali kwalifikowanej pierwszej pomocy, została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala – informuje w rozmowie z "Starogard Nasze Miasto", st. kpt. mgr inż. Karina Stankowska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Starogardzie Gdańskim.Mężczyzna, który czekał na przystanku nie przeżył wypadku. Miejsce zdarzenia zabezpieczało 7 zastępów straży pożarnej, policja, zespół ratownictwa medycznego oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.Wyjaśnieniem przyczyn wypadku zajmie się prokuratura. Śledztwo będzie miało na celu wyjaśnienie, dlaczego kierowca volkswagena zjechał naprzeciwległą stronę i uderzył w przystanek, na którym czekał 40-letni mężczyzna.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Nie żyje Larry Sellers. Gwiazdor serialu "Dr. Quinn" odszedł mając 72 lataJoanna i Kamil z "Rolnik szuka żony" zaapelowali o pomoc. Chodzi o pożarWśród prowadzących Sylwestra w Polsacie znajdzie się gwiazda TVP. Otrzyma też swój własny programJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]źródło: Starogard Nasze Miasto

Many wypadek
15.12.2021 20:59 Mazowsze: W piątek miał świętować narodziny, teraz szykuje dwa pogrzeby. Na oczach Arka zginęła żona i córka

Zimowy poniedziałek, 13 grudnia, okazał się koszmarny dla rodziny mieszkającej pod Tarczynem. Nic nie zapowiadało tragedii, Angelika wraz z mężem Arkadiuszem i dwuletnią córeczką Anielą jechali odebrać dwójkę starszych dzieci ze szkoły. Grudniowe popołudnie w miejscowości Many rozerwał jednak koszmarny dźwięk gniecenia blachy i nagłego hamowania pociągu. To właśnie wtedy młode małżeństwo wjechało wprost pod nadjeżdżający pociąg towarowy, który zmiażdżył ich samochód.Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 15.25 na ulicy Wspólnej w miejscowości Many - około 7 kilometrów od Tarczyna. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że samochód osobowy, którym podróżowały trzy osoby - dwoje dorosłych i małe dziecko, wjechał pod nadjeżdżający pociąg towarowy relacji Dąbrowa Górnicza - Małaszewicze. Nikt wtedy jeszcze nie wiedział do jak ogromnej tragedii doszło.Samochodem marki citroen c3 podróżowała 28-letnia Angelika K., jej mąż, 38-letni Arkadiusz K. oraz 2-letnia Aniela, która siedziała zapięta w foteliku dziecięcym. Był z nimi ktoś jeszcze - Angelika była w ciąży i lada dzień miała urodzić syna. Zabrakło jej kilku dni. Jak opowiadają mieszkańcy Manów i okolic - w piątek miała jechać do szpitala.- Dopiero co była u lekarza. On powiedział "Jak się Pani dobrze czuję, to zapraszam w piątek do nas". Miała urodzić dziecko pod koniec tygodnia - opowiada anonimowo mieszkaniec Manów w rozmowie z naszym reporterem Jakubem Bujnikiem.

Siedlce. Koszmarny wypadek BMW na ul. Śmiałej.
14.12.2021 14:19 Siedlce. Areszt dla 22-latka, który dachował BMW na ul. Śmiałej. Na miejscu zginął pasażer

W sobotę, 11 grudnia, w Siedlcach doszło do koszmarnego wypadku. Pijany 22-latek, który prowadził BMW dachował a następnie wpadł do garażu podziemnego. Jego pasażer zginął na miejscu. Na wniosek śledczych sąd orzekł wobec zatrzymanego tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.O sprawie pisaliśmy w sobotę, kiedy to doszło do tego tragicznego zdarzenia. Pijany kierowca BMW uderzył w betonowy mur przy zjeździe do garażu, dachował i wbił się w bramę wjazdową. Na miejscu śmierć poniósł pasażer. Kierowca w ciężkim stanie trafił do szpitala. Po badaniach okazało się, że kierujący miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.- Po zatrzymaniu i wytrzeźwieniu mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Siedlcach, gdzie został mu przedstawiony zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz kierowania samochodem pod wpływem alkoholu. Następnie 22-latek trafił do sądu, który na wniosek śledczych zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy - przekazała nadkom. Agnieszka Świerczewska z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.Za spowodowanie wypadku drogowego śmiertelnego pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, grozi kara pozbawienia wolności do 12 lat.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Super Express: Piotr Kraśko został skazany za jazdę samochodem bez uprawnieńSylwester Marzeń 2021 w TVP. Pojawiły się informacje o pierwszych artystachWarszawa: "Było bardzo źle, wszędzie była krew". Wstrząsające relacje świadków ataku nożownika w UrsusieJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Warszawy lub Mazowsza, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

pilne warszawa czerwone
13.12.2021 17:52 Mazowsze. Pociąg towarowy uderzył w samochód osobowy. Nie żyje kobieta i małe dziecko

W poniedziałek po godzinie 15 doszło koszmarnego w skutkach wypadku na niestrzeżonym przejeździe kolejowym pod Tarczynem. Samochód osobowy, którym podróżowały trzy osoby wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg towarowy. Dwie osoby zginęły.Do zdarzenia doszło na ulicy Wspólnej w miejscowości Many - około 7 kilometrów od Tarczyna w powiecie piaseczyńskim na Mazowszu. Samochód osobowy marki citroen c3 z niewiadomych przyczyn wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy pod pociąg towarowy relacji Dąbrowa Górnicza - Małaszewicze.- Zgłoszenie otrzymaliśmy około 15.30. W miejscowości Many doszło do zderzenia samochodu osobowego z pociągiem towarowym. W wyniku zdarzenia zginęła kobieta oraz 2-letnie dziecko. Mężczyzna ma liczne obrażenia i prawdopodobnie zostanie przetransportowany do szpitala - powiedział w rozmowie z portalem Goniec.pl mł. bryg. Łukasz Darmofalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie.Miejsce zdarzenia zabezpieczało siedem zastępów straży pożarnej oraz dwa zespoły ratownictwa medycznego. Z powodu ofiar śmiertelnych na miejscu swoje czynności prowadzą także policjanci pod nadzorem prokuratora.- Do wypadku doszło przy ul. Wspólnej w Manach na niestrzeżonym przejeździe kolejowym oznakowanym znakiem stop i krzyżami św. Andrzeja. Kierujący pojazdem citroen c3 zderzył się z pociągiem towarowym. Kierowca oraz maszynista byli trzeźwi. W wyniku zdarzenia śmierć poniosły dwie osoby - mówi w rozmowie z Goniec.pl asp. Magdalena Gąsowska z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.Początkowo ratownicy reanimowali 2-letnie dziecko, jednak później przekazali tragiczne wieści, że dziecka nie udało się uratować. Kobieta zginęła na miejscu. Mężczyzna w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Jacek Kurski nie wyemituje serialu z Maciejem Stuhrem. Publiczne pieniądze wyrzucone w błotoSuper Express: Piotr Kraśko został skazany za jazdę samochodem bez uprawnieńBenefis Bayer Full. Katarzyna Cichopek zaskoczyła fanów swoją kreacjąBenefis zespołu Bayer Full. Sławomir Świerzyński wspomniał porwanie syna, polały się łzyJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Warszawy lub Mazowsza, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Mokre Radzymin
13.12.2021 12:45 Radzymin. Śmiertelny wypadek. 19-latka roztrzaskała się o drzewo

Do koszmarnego wypadku doszło na ulicy Radzymińskiej w miejscowości Mokre pod Radzyminem. 19-letnia kobieta, która kierowała samochodem osobowym uderzyła w drzewo. Zginęła na miejscu. Dziewczyna niedawno zdała prawo jazdy.Kierująca samochodem marki skoda octavia na prostym odcinku drogi straciła najprawdopodobniej panowanie nad kierownicą i wjechała w drzewo. Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed południem. W miejscu zdarzenia mogą nadal występować utrudnienia.- Potwierdzamy, że doszło do śmiertelnego wypadku w miejscowości Mokre pod Radzyminem. 19-letnia kobieta prawdopodobnie straciła panowanie nad kierownicą i uderzyła w drzewo. W wyniku poniesionych obrażeń zginęła na miejscu - mówi w rozmowie z portalem goniec.pl asp. szt. Tomasz Sitek z Komendy Powiatowej Policji w Wołominie.Jak udało nam się dowiedzieć, 19-latka niedawno zdała prawo jazdy. Zbadaniem okoliczności wypadku zajmie się Wydział Dochodzeniowo-Śledczy Komendy Powiatowej Policji w Wołominie. Z uwagi, że był to wypadek śmiertelny - na miejscu są nadal prowadzone przez policyjnych techników czynności mające na celu zabezpieczenie wszystkich śladów.Zdjęcie wykonane przez strażaków z PSP WołominArtykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Jacek Kurski nie wyemituje serialu z Maciejem Stuhrem. Publiczne pieniądze wyrzucone w błotoSuper Express: Piotr Kraśko został skazany za jazdę samochodem bez uprawnieńBenefis Bayer Full. Katarzyna Cichopek zaskoczyła fanów swoją kreacjąBenefis zespołu Bayer Full. Sławomir Świerzyński wspomniał porwanie syna, polały się łzyJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Warszawy lub Mazowsza, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Facebook/Ratownictwo Powiatu Zduńskowolskiego
12.12.2021 19:53 Łódzkie: Spadła awionetka, jedna osoba zginęła

W niedzielne popołudnie awionetka spadła na ziemię tuż przy pasie startowym w gminie Szadek (województwo łódzkie). W środku leciało dwóch mężczyzn. Mimo reanimacji jeden z nich zmarł.Na miejscu pojawiły się cztery zastępy straży pożarnej. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że przyczyną wypadku mogło być zamarznięcie paliwa.

BMW SIEDLCE
11.12.2021 18:07 Siedlce. Koszmarny wypadek BMW na ul. Śmiałej. Kierowca wbił się w mur i dachował

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w sobotę około godziny 5 rano na osiedlu przy ulicy Śmiałej 17 w Siedlcach. Pijany kierowca BMW uderzył w betonowy mur przy zjeździe do garażu, dachował i wbił się w bramę wjazdową. Na miejscu śmierć poniósł pasażer. Kierowca w ciężkim stanie trafił do szpitala. Jak wynika z wstępnych ustaleń policji, kierowca nie dostosował prędkości do manewru jaki zamierzał wykonać, uderzył w mur przy zjeździe do parkingu podziemnego, dachował i wbił się w bramę wjazdową do garażu. W wyniku zdarzenia pasażer BMW poniósł śmierć na miejscu. Kierowca z powodu licznych obrażeń został przetransportowany do szpitala. - Z uwagi na ofiarę śmiertelną, prowadziliśmy na miejscu czynności pod nadzorem prokuratora. Została zlecona sekcja zwłok pasażera. Będzie także wszczęte śledztwo w tej sprawie. Musimy sprawdzić m.in. monitoring, żeby wyjaśnić dlaczego doszło do wypadku. Kierowca po wypadku był w takim stanie, że dopiero w szpitalu pobrano mu krew na zawartość alkoholu i innych substancji. Badanie wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie - mówi w rozmowie z portalem goniec.pl nadkom. Agnieszka Świerczewska z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.Droga, na której doszło do wypadku jest drogą osiedlową, prowadzącą z ulicy do m.in. zjazdu do garaży podziemnych. Według wstępnych ustaleń śledczych kierowca nie dostosował prędkości do drogi wewnętrznej. Dodatkowo w miejscu zdarzenia droga skręca pod kątem prostym w prawo. Dwóch mężczyzn z niewiadomych przyczyn pojechało wprost na mur odgradzający zjazd na parking podziemny.Poniżej prezentujemy galerię zdjęć z miejsca zdarzenia autorstwa Życia Siedleckiego oraz mieszkańców osiedla pana Artura i Michała:Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Ranking kredytów gotówkowych online – jak wybrać najlepszą ofertę?Jak po latach wygląda syn Krzysztofa Ibisza? Mama pochwaliła się pięknym zdjęciemBarbara Kurdej-Szatan w ogniu krytyki. Odpowiedziała natychmiastJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Warszawy lub Mazowsza, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Goniec Warszawa