We wtorek 23 stycznia niemal wszystkie media skupione były na sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy opuścili we wtorek wieczorem zakłady karne po decyzji prezydenta Andrzeja Dudy, który ponownie ułaskawił polityków. Maciej Wąsik po wyjściu z aresztu w Przytułach Starych koło Ostrołęki w szczególny sposób zwrócił się zwłaszcza do swojej żony.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik opuścili we wtorek 23 stycznia wieczorem zakłady karne. Politycy PiS wyszli na wolność zgodnie z decyzją prezydenta Andrzeja Dudy, który wydał w tej sprawie akt łaski. Chwilę po opuszczeniu więziennych murów Mariusz Kamiński zwrócił się do Donalda Tuska i Szymona Hołowni.
Są nowe informacje ws. Mariusza Kamińskiego. W poniedziałek (22 stycznia) media obiegła informacja o przewiezieniu byłego posła PiS na Szpitalny Oddział Ratunkowy w cywilnej placówce. Wiadomość ta wzbudziła wielkie poruszenie i narastające obawy o stan zdrowia prowadzącego protest głodowy osadzonego. Wirtualna Polska dotarła do szczegółów interwencji.
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", Mariusz Kamiński miał zostać w poniedziałek 22 stycznia przewieziony z więziennego szpitala do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu na SOR.
Nawet najbardziej doświadczonym dziennikarzom zdarzają się wpadki. Przekonał się o tym Grzegorz Kajdanowicz, który we wtorek (16 stycznia) poprowadził “Fakty po Faktach”. Prezenter chciał sprawnie zrelacjonować wydarzenia w Sejmie, ale kompletnie zapętlił się w swojej wypowiedzi. W efekcie musiał przepraszać. Zrobił to zresztą aż trzy razy.
Marta Kaczyńska w swoim życiu musiała poradzić sobie z wieloma przeciwnościami losu i śmiercią rodziców. Długo też szukała szczęścia w miłości. Za nią jest kilka nieudanych małżeństw. Jednak teraz wygląda na to, że trafiła w końcu na tego jedynego.
Są nowe informacje na temat zdrowia Mariusza Kamińskiego. Polityk PiS, który od ponad tygodnia przebywa w zakładzie karnym w Radomiu, nie zgadza się z ostatnią decyzją sądu. Ten postanowił, że osadzony musi być przymusowo dokarmiany. Adwokat byłego posła już zapowiedział konkretne kroki w tej sprawie.
Kościół katolicki zabiera głos w sprawie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. W czwartek Konferencja Episkopatu Polski poinformowała, że jej przewodniczący skierował do osadzonych polityków list. Fakt ten wywołał falę oburzenia, głównie ze względu na treść samej korespondencji. Pytany o tę sprawę abp Stanisław Gądecki wyjaśnił w końcu, dlaczego zaangażował się w polityczno-prawny konflikt.
Choć sposób, w jaki nowa władza przejęła kontrolę nad TVP wywoływał duże emocje, to jednak większość Polaków ocenia działania rządu pozytywnie. Jak wynika z sondażu SW Research dla Gońca, tylko 28 proc. Polaków jest przeciwnego zdania.
Piotr Wawrzyk po zatrzymaniu w środę przez funkcjonariuszy CBA usłyszał zarzuty w związku z aferą wizową. Były wiceminister spraw zagranicznych prosi, by w mediach podawać jego pełne nazwisko i nie zasłaniać wizerunku. Tłumaczy też m.in. powody swojej odmowy składania wyjaśnień.O zatrzymaniu polityka tuż przed godz. 17 w środę jako pierwsza poinformowała Wirtualna Polska, a informacje te potwierdziła prokuratura. Wawrzyk został zatrzymany na terenie województwa mazowieckiego przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Przeszukano także jego mieszkanie.
Dalsze losy czołowych polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika pozostają nieznane. Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez SW Research dla Gońca wynika jednak, że Polacy w przeważającej większości są przeciwni, by szefowie służb specjalnych nadal pozostawali posłami.
Wtorkowe posiedzenie Sejmu od rana wywołuje wiele emocji. Jedną z szerzej komentowanych spraw jest fakt, że obecni na sali plenarnej posłowie PiS próbowali uniemożliwić obrady, odśpiewując hymn Polski. Gdy do tego doszło, z miejsc wstali także ci politycy, którzy należą do obecnej większości, z małym wyjątkiem. Jeden z nich, minister Bartłomiej Sienkiewicz, zbojkotował całą akcję, w mocnych słowach tłumacząc później swoją decyzję.
Choć Mariusz Kamiński przebywa w zakładzie karnym w Radomiu, jego konto w mediach społecznościowych wciąż pozostaje aktywne. We wtorek (16 stycznia) ukazał się na nim nowy wpis. To zdjęcie listu, jaki były szef CBA miał napisać do osób sprzeciwiających się jego osadzeniu. - Walczcie ze złem, które ponownie pojawiło się w naszym kraju 13 XII - zaapelował polityk do swoich sympatyków.
Policja opublikowała w piątek wieczorem oświadczenie po decyzji prokuratury o wszczęciu śledztwa ws. zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w Pałacu Prezydenckim. - Nie ma żadnych wątpliwości, że funkcjonariusze Policji działali na podstawie obowiązujących przepisów i w granicach prawa - czytamy między innymi.
Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało w piątek ważną decyzję w sprawie powołania nowego Prokuratora Krajowego. Wcześniej minister Adam Bodnar odwołał 16 sędziów z delegacji do resortu, Krajowej Rady Sądownictwa i Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury.
Prezydent Andrzej Duda wygłosił w środę 10 stycznia po godzinie 11.30 specjalne oświadczenie. Wystąpienie głowy państwa miało związek z wczorajszym zatrzymaniem w Pałacu Prezydenckim Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. - Nie spocznę, dopóki pan minister Mariusz Kamiński i jego współpracownicy nie będą na powrót wolnymi ludźmi, tak jak powinni być, dopóki nie zostaną zwolnieni z więzienia - oświadczył prezydent.
Mariusz Kamiński za pośrednictwem swojego byłego zastępcy, a od wtorku także doradcy prezydenta Andrzeja Dudy, Błażeja Pobożego poinformował, że rozpoczął protest głodowy. Polityk odczytał oświadczenie zatrzymanego we wtorek byłego szefa CBA adresowane do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński są już w rękach policji. Takie informacje potwierdził wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek. Do zatrzymania miało dojść na terenie Pałacu Prezydenckiego. Obaj politycy przebywali tam od dzisiejszego przedpołudnia.
W związku z decyzją sądu o postanowieniu doprowadzenia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do aresztu, politycy PiS mogą w każdej chwili zostać zatrzymani. To, w jakich warunkach będą przebywać w przypadku osadzenia, ujawnił Zespół Prasowy Służby Więziennej.
Mecenas Maciej Zuchmantowicz, adwokat Mariusza Kamińskiego uważa, że nakazu aresztowania wobec jego klienta nie można wdrożyć, jeśli postanowienie marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu posła zostało uchylone. Prawnik złożył dziś w sądzie oficjalny wniosek o wycofanie czynności zatrzymania.
Prawo i Sprawiedliwość podgrzewa atmosferę przed zapowiedzianym na 11 stycznia protestem pod Sejmem. W mediach społecznościowych partii oraz jej poszczególnych polityków właśnie ukazała się cała seria uderzających w rząd spotów. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego przekonuje w nich, że Polską rządzi “Koalicja Oszustów”. Nie brakuje też klasycznego straszenia migrantami i szczucia na Unię Europejską.
Przed nami cała seria wycieczek do wyborczych urn, którą zwieńczą wybory prezydenckie w 2025 roku. Z pewnością nie wystartuje w nich już obecna głowa państwa, prezydent Andrzej Duda, dlatego pojedynek wydaje się być wyjątkowo pasjonujący. Partie już szykują się do typowania kandydatów, którzy zawalczą o tytuł przywódcy RP, a wybór nie jest prosty. Czy w takiej sytuacji rządząca większość zdecyduje się postawić na tylko jedno nazwisko? Robert Biedroń właśnie naraził się koalicjantom.
Sejm X kadencji dopiero co rozpoczął swoje urzędowanie, a już musi zmierzyć się z niemałą zmianą. W ławach poselskich wkrótce zasiądzie nowa posłanka, Magdalena Łośko. W parlamencie zasili szeregi Koalicji Obywatelskiej, największego ugrupowania koalicji rządzącej. Wiemy, skąd takie roszady i czym zamierza zająć się polityczka.
Kolejny, nagły zwrot w sprawie Mariusza Kamińskiego. Jak przekazał Onetowi prezes Izby Pracy Sądu Najwyższego prof. Piotr Prusinowski, 10 stycznia zajmie się ona odwołaniem od decyzji marszałka Sejmu dot. uchylenia immunitetu byłego szefa CBA. Wcześniej kierownictwo SN zadecydowało, że sprawą zajmie się Izba Kontroli Nadzwyczajnej. Ta sama, która obsadzona została przez nominatów PiS, ale nie jest uznawana przez Trybunał Sprawiedliwości UE. Czyżby w SN szykował się bunt?
Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski zapewnił, że szykowana jest nowelizacja ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa. Ma to być zabezpieczeniem przed chińskimi firmami, m.in. Huawei. Jednak jeszcze 10 lat temu Gawkowski sam w ambasadzie Chin promował myśl tamtejszej władzy.Gawkowski, od niedawna minister cyfryzacji, był w środę gościem porannego programu Roberta Mazurka w radiu RMF FM. Dziennikarz zapytał m.in. o chińskie firmy technologiczne, w tym Huawei i TikToka. Gawkowski odparł, że TikToka używa tylko na prywatnym telefonie. Huaweia z nazwy wymienić nie chciał, ale dociskany przez Mazurka zapewnił, że Polska pracuje nad nowelizacją ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa.- Są takie firmy na rynku, które budzą wątpliwości z punktu widzenia infrastruktury informatycznej państwa. Trzeba zrobić wszystko, by w Polsce nie pojawiała się infrastruktura, a jest taka nie do końca kontrolowana, przez którą sieciowo można byłoby Polskę zaatakować. Musimy zrobić wszystko, by takie sytuacje się nie wydarzyły - powiedział Gawkowski w RMF.Mazurek swymi pytaniami nawiązywał do blokad, jakie stosowane są w niektórych krajach wobec chińskich firm. W USA od ponad roku toczą się dyskusje (także przed Kongresem), jak ograniczyć wpływy TikToka. Huawei jeszcze za czasów prezydenta Donalda Trumpa dostał blokadę na amerykańskie technologie i w nowych smartfonach firmy użytkownicy nie skorzystają np. z usług Google’a.
W filmowej redakcji TVP był odgórny zakaz wyświetlania niektórych filmów. Zgodnie z decyzjami wcześniejszych władz telewizji, nie można było pokazywać aż 17 produkcji - donosi "Gazeta Wyborcza". Powodem banicji filmów były poruszane w nich tematy, lub występujący tam aktorzy.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik odmówili w czwartek przyjęcia dokumentów o wygaśnięciu ich mandatów poselskich w związku z prawomocnym wyrokiem, jaki wobec nich zapadł. Zapytaliśmy prezydenta Andrzeja Dudę, czy w związku z tym ułaskawi ich ponownie.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński w ramach kontroli poselskiej zwrócił się do TVP z pytaniem o zarobki czołowych dyrektorów Telewizyjnej Agencji Informacyjnej m.in. Michała Adamczyka czy Samuela Pereiry. Tylko w 2023 roku szefowie TAI mogli liczyć na gigantyczne pieniądze. - Już wiadomo, dlaczego się tam zabarykadowali - skomentował Joński.