Prezydent Duda nie zmienia zdania. Uznaje pierwsze ułaskawienie Wąsika i Kamińskiego za wiążące
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik odmówili w czwartek przyjęcia dokumentów o wygaśnięciu ich mandatów poselskich w związku z prawomocnym wyrokiem, jaki wobec nich zapadł. Zapytaliśmy prezydenta Andrzeja Dudę, czy w związku z tym ułaskawi ich ponownie.
Afera gruntowa, czyli za co skazano Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie znikają ostatnio z głównych stron portali informacyjnych. Wszystko za sprawą prawomocnego wyroku, jaki zapadł 20 grudnia i dotyczy afery gruntowej z 2007 r. Kamiński był wtedy szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Wąsik jego zastępcą.
Według sądu bezprawnie przeprowadzili prowokację i wykorzystali sfałszowane dokumenty oraz funkcjonariuszy działających pod przykryciem, by skłonić ówczesnego ministra rolnictwa Andrzeja Leppera do przyjęcia łapówki. Lepper jej nie przyjął. Sąd skazał ich obu za nadużycia władzy na 2 lata bezwzględnego więzienia i 5 lat zakazu pełnienia funkcji publicznych.
Schwertner: czemu nie bronię starego TVPMariusz Kamiński i Maciej Wąsik na posiedzeniu w Sejmie odmówili przyjęcia dokumentów
W czwartek po południu w Sejmie odbywało się posiedzenie komisji administracji i spraw wewnętrznych, na którym obaj się pojawili. W związku z tym pofatygował się do nich dyrektor gabinetu marszałka Sejmu, by wręczyć im osobiście - bo listownie nie odbierali - postanowienia o wygaśnięciach mandatów poselskich. Politycy ich nie odebrali i dalej uważają, że ułaskawienie prezydenckie obowiązuje w ich sprawie.
Raz bowiem Wąsik i Kamiński zostali już skazani za aferę gruntową. W marcu 2015 r. usłyszeli wyroki 3 lat więzienia i 10 lat zakazu zajmowania stanowisk publicznych. Prezydent Andrzej Duda już 8 miesięcy później obu ułaskawił, choć wyrok był nieprawomocny. To spowodowało wieloletnie spory prawne o konstytucyjność decyzji prezydenta. I właśnie jej trzymają się obaj politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Prezydent Andrzej Duda podtrzymuje decyzję o swoim ułaskawieniu Kamińskiego i Wąsika
Zapytaliśmy Kancelarię Prezydenta, czy w związku z prawomocnym wyrokiem planuje ponownie ułaskawić obu mężczyzn. Biuro prasowe Kancelarii Prezydenta wyjaśnia nam, że prezydent wykonuje akt łaski “osobiście i bez ingerencji innych podmiotów”. Co za tym idzie, “sądy w związku z wykonywaniem przez Prezydenta RP prerogatywy nie mogą dokonywać wiążącej interpretacji przepisów Konstytucji i decydować o tym czy prerogatywa została skutecznie zastosowana”. Innymi słowy: ośmioletnie spory prawne o to, czy prezydent miał prawo ułaskawić Wąsika i Kamińskiego nie miały sensu, bo sądy nie mają prawa tego oceniać.
Dalej Kancelaria Prezydenta zwraca uwagę, że “w systemie organów państwowych nie istnieje żaden organ, który władny byłby uchylić lub zmienić decyzję Głowy Państwa” co do aktu łaski. Zmiana tej decyzji w jakikolwiek sposób “w istocie byłaby nielegalną ingerencją w wykonywanie tego prawa, które przysługuje Prezydentowi RP na zasadzie wyłączności”. A więc jak prezydent zdecydował, tak ma być i nic ani nikt tego zmienić nie może.
“Prawo łaski wobec Pana Mariusza Kamińskiego i Pana Macieja Wąsika jest ostateczne - niewzruszalne i nieodwołalne - oraz niezaskarżalne, zatem ułaskawienie, o którym mowa wyżej jest ważne i w mocy prawnej” - podkreśla Kancelaria Prezydenta Dudy. Oznacza to, że prezydent podtrzymuje, iż nie uznaje prawomocnego wyroku sądu.
Tymczasem Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński do wtorku mają czas na odwołanie się od wyroku do Sądu Najwyższego. Jeśli to zrobią, automatycznie przyznają, że ów wyrok uznają. Jeśli tego nie zrobią, najprawdopodobniej w ciągu najbliższych tygodni znajdą się w więzieniu. Nieprędko za to znajdą się w Sejmie. Marszałek Szymon Hołownia poinformował, że nie są już posłami i mają zakaz wstępu do budynków parlamentu.