Od 1 stycznia 2022 r. zacznie obowiązywać nowa lista leków refundowanych. Ministerstwo zdrowia podjęło decyzję o podniesieniu stawek dla ponad 500 preparatów. Na większe wydatki musi przygotować się nawet 800 tys. pacjentów. To kolejne niepokojące informacje dla osób zmagających się z poważnymi chorobami. Trzy tygodnie temu informowaliśmy, że w trudnej sytuacji znaleźli się również pacjenci z mukowiscydozą.
Skarbówka zwróci niektórym Polakom nawet 3 tys. złotych. Inna część podatników może otrzymać 2019 zł lub 1072 zł. Pieniądze nie są małe, ale tylko właściciele Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) mogą wykorzystać ten przywilej. Wyjaśniamy.Jak otrzymać od Urzędu Skarbowego nawet do 3 tys. złotych zwrotu? Niektórzy muszą się pospieszyć, gdyż na to, by spełnić warunki do otrzymania pieniędzy zostało już tylko kilka dni.Kluczem jest posiadanie Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) to obok Indywidualnego Konta Emerytalnego (IKE) elementy III filaru emerytalnego, czyli dobrowolnego odkładania pieniędzy na jesień życia. I właśnie tutaj pojawia się słowo klucz "odkładanie".
Od 1 stycznia nawet 1000 złotych co miesiąc trafi do kieszeni niektórych rodziców. W życie wchodzi bowiem Rodzinny Kapitał Opiekuńczy (RKO). Grupa osób, które mogą liczyć na dodatkowe pieniądze jest jasno określona. Wyjaśniamy najważniejsze kwestie.Nowy rok przyniesie ze sobą sporo zmian, a to za sprawą wchodzącego w życie Polskiego Ładu. Rodzinny Kapitał Opiekuńczy (RKO) to jeden z programów gwarantujących dodatkowe pieniądze.W poniedziałek w serwisie goniec.pl informowaliśmy, że część emerytów najszybciej odczuje zmiany wynikające z Polskiego Ładu. Jeszcze przed faktycznym początkiem jego funkcjonowania ZUS zacznie wypłacać przeliczone według nowych zasad emerytury.Rodzice liczący na Rodzinny Kapitał Opiekuńczy na dodatkowe pieniądze muszą czekać do nowego roku. Kto może liczyć, że jego wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie? Okazuje się, że kryteria są wyjątkowo surowe.Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Polski Ład wchodzi w życie 1 stycznia, ale część seniorów otrzyma nowe emerytury jeszcze w tym tygodniu. ZUS wypłacać będzie pieniądze już od czwartku. Emerytura będzie naliczona na nowych zasadach. Kto zyska, a kto straci?Jeszcze przed oficjalnym wejściem w życie Polskiego Ładu część emerytów otrzyma pieniądze od ZUS naliczane już na zasadach wchodzących w życie 1 stycznia 2022 roku.Pułapką jest fakt, że od teraz emeryci płacić będą 9 proc. składkę zdrowotną. Tłumaczymy, kto dostanie więcej pieniędzy od ZUS, a kto będzie musiał pogodzić się z niższą emeryturą.
Orange Polska będzie musiało oddać pieniądze swoim klientom. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) ogłosił, że firma ma obowiązek zrekompensować poniesione koszty. Jedno kliknięcie zwiększało otrzymywane co miesiąc rachunki.Klienci Orange Polska są zadowoleni z decyzji podjętej przez UOKiK. Część osób zgłosiła, że operator dodawał do rachunków płatne usługi.- Otrzymywaliśmy skargi od konsumentów, którzy byli zaskoczeni wyższym rachunkiem i nie wiedzieli za co zostały naliczone opłaty - przekazał Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. W jaki sposób klienci zgadzali się na płatne usługi? To właśnie sposób wyrażania zgody zaważył na decyzji o konieczności oddania pieniędzy przez Orange.
Polacy, którzy spłacają kredyty, od jakiegoś czasu masowo otrzymują korespondencję ze swoich banków. Wszystko przez decyzję Rady Polityki Pieniężnej, która w październiku tego roku podniosła stopy procentowe, co oznacza również wzrost rat dla kredytobiorców.Od października do grudnia 2021 roku stopa referencyjna wzrosła z 0,1 do 1,75 proc. To oznacza, że raty kredytów są obecnie najdroższe od 2015 roku. Choć do tej pory wielu kredytobiorców nie odczuło tej zmiany, stopniowo dotknie ona wszystkich spłacających raty.
Niektórzy emeryci otrzymają od ZUS-u pieniądze wcześniej. Dotyczy to osób, które emeryturę otrzymują pod koniec grudnia. - Mam nadzieję, że poczta stanie na wysokości zadania i nasi klienci dostaną pieniądze możliwie szybko - powiedziała rzeczniczka prasowa ZUS na Dolnym Śląsku, Iwona Kowalska-Matis.Ważna wiadomość dla emerytów, którzy otrzymują od ZUS-u pieniądze każdego 25. dnia miesiąca. W grudniu otrzymają je wcześniej niż zazwyczaj.Dlaczego? To wszystko ze względu na obowiązek terminu wypłacania emerytury nałożony na ZUS przez prawo.
Kolejna fatalna wiadomość, która uderza w portfele polskich rodzin. Jak nieoficjalnie ustalił dziennikarz śledczy Radia ZET Mariusz Gierszewski, Urząd Regulacji Energetyki ogłosi lada dzień drakońskie podwyżki. Mają one dotyczyć dwóch najważniejszych opłat ponoszonych cyklicznie - rachunków za gaz i energię elektryczną.Radio ZET informuje, że już w najbliższy piątek URE oficjalnie poinformuje o swojej decyzji. Ceny gazu mogą wzrosnąć nawet o 40%, w przypadku energii elektrycznej może to być wartość rzędu 20%. Oczywiście mowa o opłatach ponoszonych przez odbiorców indywidualnych. Niedobre wiadomości mają jednak swój dalszy ciąg - nowe wartości opłat mają zacząć obowiązywać już od 1 stycznia 2022 roku.Najbardziej o wprowadzenie nowych regulacji dotyczących cen gazu miała apelować spółka PGNiG Obrót Detaliczny. Ostatecznie, osoby, które używają gazu do ogrzewania domów bądź mieszkań będą musiały przygotować się na rachunki wyższe o nawet 40%. W przypadku gospodarstw domowych, które używają gazu wyłącznie w kuchenkach, podwyżka ma oscylować w granicach 10%.Niestety, lepiej na pewno nie będzie. Średnie ceny gazu na rynku europejskim podskoczyły w ujęciu rok do roku aż o 700%. Największy wpływ na to miała i dalej ma bardzo ostra polityka Rosji.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Przemysław Czarnek poinformował o śmierci Jerzego PietrzykaKluby i dyskoteki jednak otwarte w Sylwestra. Rzecznik resortu zdrowia uspokajaOd dziś zwiększone kontrole służbJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Radio ZET
Tegoroczne święta Bożego Narodzenia będą należały do najdroższych od lat. Szalejąca inflacja sprawiła, że ceny żywności poszybowały w górę i nie chcą się zatrzymać. Więcej zapłacimy nie tylko za olej, ale także cukier, mięso, mąkę i chleb.W tym roku, aby przygotować się do świąt, trzeba będzie sięgnąć do zapasów pieniężnych albo zacisnąć pasa. O tym, że jest drogo przekonujemy się na każdym kroku, bez względu na to, czy robimy zakupy w delikatesach, na stacji benzynowej czy w dyskoncie.
Największe banki w Polsce ogłaszają przerwy w działaniu. Zarówno aplikacje mobilne, jak i same płatności mogą w rozpoczynającym się weekendzie być utrudnione. Bank Pekao, Nest Bank, BNP Paribas czy BOŚ Bank i Bank Pocztowy informują, że ich klienci muszą przygotować się, że nie będą mogli w pełni korzystać z oferowanych usług. Wiemy, co zostanie czasowo wyłączone.W piątek 10 grudnia bank PKO miał problemy ze swoją aplikacją mobilną. Klienci informowali, że nie są w stanie zalogować się na swoje konta. Część banków, aby uniknąć takich awarii zaplanowała na weekend 10-12 grudnia prace serwisowe.Wśród banków, które od piątku ograniczać będą działanie swoich usług znalazły się te, najchętniej wybierane przez Polki i Polaków. Pierwsze problemy z obsługą konta napotkać można już w piątek 10 grudnia. Bank Polskiej Spółdzielczości (BPS) już wtedy wyłączy swoim klientom bankowość internetową. Lista jest jednak zdecydowanie dłuższa. Kto musi wypłacić pieniądze i zaplanować przelewy przed odłączeniem usług? Wyjaśniamy.
Emerytury w Polsce będą głodowe. Opublikowano raport Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), z którego jasno wynika, że przyszli polscy emeryci nie mogą liczyć na godziwe pieniądze na starość. Gorzej będzie tylko w trzech innych krajach.- Jeśli wiek przechodzenia na emeryturę nie wzrośnie znacząco, to relacja emerytur do płac (stopa zastąpienia) będzie jedną z najniższych w OECD - powiedział dla PAP dr Maciej Lis z OECD, który współtworzył raport.Polska zajęła czwarte miejsce... od końca. Co to oznacza? Wyliczenia pokazują, że przysłowiowy Kowalski przechodzący w przyszłości na emeryturę będzie otrzymywał jedynie 36,5 proc. swojej pensji.
Emerytura "Mama 4 plus" zwana emeryturą matczyną to świadczenie uzupełniające, które adresowane jest do wielodzietnych rodziców. Sprawdź, jakie warunki trzeba spełniać, by je otrzymać i jak złożyć wniosek o przyznanie dodatku.Od 1 marca 2019 roku można ubiegać się o rodzicielskie świadczenie uzupełniające. Ma ono zapewnić niezbędne środki utrzymania osobom, które zrezygnowały z zatrudnienia by wychować dzieci lub z tego powodu w ogóle go nie podjęły.Nowe regulacje stanowią, że osoby, które wychowały co najmniej 4 dzieci i nie mają niezbędnych do utrzymania się środków, mają prawo do otrzymania świadczenia. To gest państwa w kierunku przede wszystkim wielodzietnych kobiet, ale nie tylko. O tym, kto może ubiegać się o dodatek do emerytury przeczytać można poniżej.
ZUS zapewnia rodziców, że jest gotowy do tego, by zacząć obsługiwać program 500 plus. - Zapewniam, że będziemy gotowi na czas - zadeklarowała prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS. Rodziców i opiekunów dzieci, na które przysługują pieniądze od państwa, czekają od nowego roku spore zmiany.- Od 1 stycznia 2022 roku to ZUS będzie przyjmował wnioski o nowe świadczenia i je wypłacał - przekazał Zakład w specjalnym komunikacie na temat zmian w 500 plus.Rodzice i opiekunowie dzieci muszą przygotować się na nowe zasady występowania o przyznanie pieniędzy w ramach 500 plus. Od nowego roku wnioski składane będą do ZUS-u. Co więcej, zdecydowano się na wykluczenie z jednej dostępnej do tej pory drogi wnioskowania o przyznanie świadczenia. Wyjaśniamy nowe zasady programu 500 plus.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o zmianie ustawy Prawo energetyczne. Nowe przepisy mają powstrzymać gwałtowne podwyżki cen gazu w przyszłym roku. W tym przypadku izby polskiego parlamentu były wyjątkowo zgodne. W piątek 19 listopada Senat poparł nowelizację wraz z poprawkami. Za przyjęciem dokumentu głosowało 93 senatorów, dwóch było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu.
Premier Mateusz Morawiecki może pochwalić się pokaźnym majątkiem nawet bez oszczędności żony, która miała sprzedać działki za 14,9 mln zł. Szef polskiego rządu goni premierów innych państw. Ma większe oszczędności niż premier Hiszpanii czy Litwy. Kwestia majątku Mateusza Morawieckiego budzi wątpliwości z powodu niejawności oszczędności współmałżonków polityków. Nowe światło na tę sprawę rzuca najnowszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego.
Polskie władze chcą obniżyć VAT na żywność do poziomu 0 proc. Wiceminister finansów Piotr Patkowski zapowiedział, że w tej sprawie złożony zostanie wniosek do Komisji Europejskiej. Zaapelował też o wsparcie inicjatywy do opozycji.W ubiegły czwartek podczas prezentacji "tarczy inflacyjnej" premier Mateusz Morawiecki zapowiadał obniżki i tłumaczył, że choć bardzo się starał, nie wszystkie mógł wprowadzić w życie ze względu na brak zgody Komisji Europejskiej.Chodziło głównie o zerowy VAT na żywność. Szef polskiego rządu skłamał, że Polska wnioskowała do KE o zezwolenie na taką obniżkę, jednak instytucje unijne zaprzeczyły tym doniesieniom. Rząd podjął zaś decyzję o wprowadzeniu dodatku osłonowego.
W czwartek 2 grudnia Sejm odrzucił poprawki Senatu i przyjął ustawę, która wprowadza podwyżkę akcyzy na alkohol i papierosy. O losach dokumentu zadecyduje prezydent Andrzej Duda. Jeżeli zdecyduje się podpisać regulację, to ceny popularnych trunków i wyrobów wzrosną o 10 proc. już na początku przyszłego roku.Tymczasem inflacja nie zwalnia. Według szybkiego szacunku GUS w listopadzie ceny wzrosły o 7,7 proc. względem analogicznego miesiąca w roku ubiegłym. To kolejny rekord - tym razem dwudziestolecia. O tym, jak wpływa na codzienne rachunki obywateli, pisaliśmy tutaj.
Ceny energii i gazu już teraz plądrują portfele Polaków, a będzie jeszcze gorzej. Od grudnia rachunki mieszkańców wspólnoty mieszkaniowej w Jastrowiu (woj. wielkopolskie) wzrosną aż o 564 proc. W przyszłym roku szykuje się kolejna podwyżka.Rząd przekonuje, że rozwiązaniem problemów finansowych milionów Polaków będzie tarcza antyinflacyjna, o której pisaliśmy tutaj. Jednak według oficjalnych wyliczeń rozwiązania ratunkowe obniżą inflację zaledwie o około 1 proc.
13. i 14. emerytura nie wystarcza już seniorom? W sondażu Polacy jednoznacznie opowiedzieli się za wprowadzeniem 15. emerytury. Za wypłaceniem dodatkowych pieniędzy na święta najbiedniejszym emerytom oponuje również poseł Prawa i Sprawiedliwości, Tadeusz Cymański.- Piętnastka powinna trafić do najbiedniejszych emerytów, do tych, którzy mają minimalne świadczenie [do 1250 zł brutto - przyp. red.] - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" poseł PiS, Tadeusz Cymański.Kwestia 15. emerytury wypłacanej na święta może zaskoczyć z racji, iż jeszcze nie skończono wypłacania wszystkich transz 14. emerytury. Kolejne pieniądze już niedługo trafią do seniorów?
PKP Intercity musi zapłacić 16 mln zł kary za opóźnienia pociągów i przepełnione wagony. Prezes spółki uspokaja, że skala nieprawidłowości wcale nie jest duża. Jego zdaniem za niektóre opóźnienia odpowiadają sami pasażerowie.PKP uważa, że opóźnienia są nieodłącznym elementem transportu i nie ma na nie wpływu. Czasami są podstawiane pojazdy zastępcze, choć kulisy organizacji tego przedsięwzięcia są owiane tajemnicą.
Z okazji Black Friday klienci mogą kupić produkty w znacznie obniżonych cenach. Jednak nie wszystkie promocje są wiarygodne, ponieważ niektórzy sprzedawcy zawyżają ceny tuż przed wyprzedażą. Jednak przed nieuczciwymi praktykami można się uchronić.Tym bardziej, że po piątkowych wyprzedażach startują okazyjne oferty z okazji Cyber Monday. Również i tego dnia można natknąć się na nieprawdziwe promocje.
Jarosław Kaczyński zrobił wyjątek i złożył swój podpis pod projektem poselskim przyznającym jednorazowy dodatek pieniężny dla osób represjonowanych i opozycjonistów w PRL. Projekt przeszedł przez prace wyjątkowo szybko.Senat zajmie się projektem poselskim, pod którym podpisał się sam Jarosław Kaczyński. Prezes PiS bardzo rzadko decyduje się na taki krok. Głośno mówi się o tym, że wicepremier "złamał swoją zasadę". Okazuje się, że dużą rolę miał w tym przypadek.W czasie zeszłej kadencji prezes Prawa i Sprawiedliwości podpisał się jedynie pod jednym projektem ustawy: tzw. piątką dla zwierząt.
Wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zdradził na antenie TVN24, że hucznie zapowiadany bon energetyczny trafi do beneficjentów nie w grudniu, jak pierwotnie zakładano, ale znacznie później. Zapomogą dla najbardziej dotkniętych inflacją ma zostać objętych nawet trzy miliony gospodarstw domowych.Głośno zapowiadane "inflacyjne 500 plus" to odpowiedź rządu na szalejącą inflację i ulga dla dotkniętych rekordowymi podwyżkami. Jak wcześniej zapowiadano, zapomoga miała trafić do Polaków już w grudniu 2021 roku, jednak coraz częściej słychać głosy, że wsparcie rządowe pojawi się znacznie później.
Główni politycy PiS pokazali, że w partii Jarosława Kaczyńskiego nie ma jednomyślności? Decyzja Komisji Europejskiej została mocno skrytykowana przez Beatę Szydło. - To gest zły i kompletnie bezmyślny - przekazała była premier. Szef MSWiA Mariusz Kamiński stwierdził natomiast, że decyzja KE ws. granicy go cieszy.Komisja Europejska poinformowała, że aż 700 tys. euro zostanie przekazanych na rzecz organizacji humanitarnych oraz międzynarodowych angażujących się w pomoc uchodźcom przebywającym na wschodniej granicy Unii Europejskiej.Decyzja ta wywołała ogromne poruszenie w PiS. Beata Szydło wyjątkowo krytycznie wypowiedziała się na temat decyzji unijnych polityków. Mariusz Kamiński natomiast opublikował podziękowania.Internauci kpią, że jeden z polityków partii Jarosława Kaczyńskiego nie przeczytał agendy i PiS nie prezentuje już jednomyślnej narracji. Co takiego przekazali czołowi politycy partii rządzącej?Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
W miniony wtorek prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o zmianach podatkowych, zapowiadanych w programie Polski Ład. Kwota wolna od podatku wzrośnie do 30 tys. zł, co oznacza dużą korzyść dla emerytów, otrzymujących świadczenia niższe niż 2,5 tys. zł miesięcznie. - Emerytura bez podatku do 2,5 tys. zł oznacza, że od świadczeń do tej wysokości nie będzie odprowadzany podatek dochodowy. Z kolei emeryci i renciści o wyższych świadczeniach zapłacą podatek tylko od kwoty przekraczającej 2,5 tys. zł - tłumaczyła minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Drożyzna wpędziła wielu emerytów w problemy finansowe. Jednak już niebawem ich świadczenia zostaną zwaloryzowane. Prognozy wskazują, że wskaźnik może wynosić ponad 8 proc. Dzięki temu niektórzy Polacy dostaną kilkaset złotych podwyżki. 100, 200, a nawet 300 zł - o tyle mogą wzrosnąć przyszłoroczne emerytury. Przedstawiamy dokładne wyliczenia.
Niespodziewanie TV Trwam opublikowało niekorzystny dla władzy materiał. - Drogo? Czy będzie jeszcze drożej? - słyszymy w telewizji o. Tadeusza Rydzyka. Widzowie katolickiego medium dowiedzieli się, że to nie koniec wzrostu inflacji. Prezes PiS nie będzie zadowolony, a to dopiero zapowiedź całego materiału, który pojawi się we wtorek.To już kolejny materiał TV Trwam, w którym widzowie otrzymują krytyczny obraz obecnych wydarzeń w Polsce. Po raz kolejny również chodzi o pieniądze.- Inflacja rośnie praktycznie z miesiąca na miesiąc! - grzmi TV Trwam. Telewizja o. Rydzyka wskazuje, że to nie koniec podwyżek.
Ogrzewanie domów przy użyciu gazu miało być nie tylko bardziej ekologiczne, ale również tańsze. Podwyżki pokrzyżowały wszystkie plany. Pani Dorota otrzymała rachunek za gaz i nie wierzyła, że w ciągu roku wzrósł on o 75 proc. - Gdyby mój mąż nie pracował za granicą, to nie byłoby nas stać - dodała dla portalu o2.pl pani Dorota.Rośnie inflacja, rosną ceny w sklepach i rosną też kwoty rachunków, które trafiają do domów i mieszkań Polaków. Czytelniczka portalu o2.pl pokazała swój rachunek za gaz.Mieszkająca w Domatówkowie w gminie Puck w woj. pomorskim pani Dorota w ciągu roku musi za to samo zużycie gazu zapłacić o 75 proc. więcej.