Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Nauczycielka ujawniła swoje zarobki. "Gó****ne pieniądze"
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 01.10.2023 22:39

Nauczycielka ujawniła swoje zarobki. "Gó****ne pieniądze"

Uczniowie w szkolnej klasie
East News

Zarobki nauczycieli w Polsce wzbudzają wielkie emocje. Jedni uważają, że zarabiają zdecydowanie za mało, inni zaś z satysfakcją wyliczają udogodnienia i dodatki, na jakie mogą liczyć przedstawiciele oświaty. Pracująca w niewielkiej miejscowości pedagożka Kamila postanowiła nic nie ukrywać i wyjawiła, ile dokładnie i za co dostaje co miesiąc "na rękę". Czy jej rozżalenie jest uzasadnione? Internauci dali znać, co o tym myślą.

Nauczycielka stanowczo o wysokości swojej pensji

Pani Kamila jest nauczycielką w jednej ze szkół zlokalizowanych w małej, ledwie 10-tysięcznej miejscowości. Na zaproszenie dr. Izabeli Lewandowskiej jej wynagrodzenie włączono do raportu o zarobkach kobiet pod nazwą "Przerwijmy milczenie. Tyle zarabiają dziewczyny w Polsce".

Nauczycielka opowiedziała swoją historię i podkreśliła, że wysokość przelewów, jakie dostaje od państwa, urąga jej godności i doprowadza do silnej frustracji. Na jaką pensję może liczyć?

Wiadomości TVP nie odpuszczają Agnieszce Holland. Danuta Holecka zmieniła minę w sekundę

Ile naprawdę zarabia nauczycielka?

W raporcie dr Izabeli Lewandowskiej wykazano, ile zarabiają kobiety w poszczególnych branżach. Z zawartych tam informacji wynika, że salowa w szpitalu zarabia średnio 3550 zł, higienistka stomatologiczna ok. 11 tysięcy złotych, doradczyni klienta w banku osiąga dochód w wysokości 8 tys. zł, a windykatorka ok. 4 tysiące. Jak na tym tle wypada nauczycielka?

Pani Kamila jest zatrudniona na umowę o pracę. Ma wykształcenie wyższe, studia na kierunku pedagogicznym spuentowała tytułem magistra, jednak na tym nie poprzestała. Ukończyła również dwa dodatkowe kierunki podyplomowe. W szkole pracuje od 10 lat. 

Wynagrodzenie pani Kamili za sierpień wyniosło równo 2 tysiące i 850 złotych. Zazwyczaj jest to o 150 złotych więcej, jednak na wakacjach nie wypłacono jej dodatku motywacyjnego. Czy tak rażąco niska pensja wpływa na jakość pracy nauczycielki? Głos zabrała sama zainteresowana. 

Nauczycielka ujawniła swoje zarobki. "Gó****** pieniądze"

- Moja frustracja niskimi zarobkami aż kipi. [...] Bardzo lubię pracę z dziećmi, jednak coraz częściej myślę o zmianie pracy, właśnie ze względu na zarobki. Frustruje mnie również jak bardzo nauczyciele są niedoceniani przez społeczeństwo - żąli się nauczycielka, która tym razem mogła liczyć na przychylność internautów. Czyżby wizerunek nauczycieli w społeczeństwie powoli zaczął się poprawiać?

- Nauczyciel, osoba, która kształci przyszłe pokolenie, zarabia takie g***iane pieniądze, a i tak jeszcze usłyszy, że ma nie narzekać, bo wolne wakacje… - gorzko oceniła czytelniczka raportu dr Izabeli Lewandowskiej. Wtórowała jej kolejna, która doskonale zna nauczycielka rzeczywistość, ponieważ sama pracuje w szkole.

- Osoby wykwalifikowane i wykształcone mają tak śmiesznie niskie pensje, że naprawdę odechciewa się w tym kraju żyć i pracować. Wychodzi na to, że lepiej siedzieć na zasiłkach i się nie wysilać. Jak w tym kraju ma być dobrze, jak twoje zarobki są odwrotnie proporcjonalne do twoich umiejętności? - zastanawiała się bez nadziei. Czy pensje nauczycieli powinny zostać podwyższone, np. dwukrotnie?  Bazując na opiniach użytkowniczek sieci to najwyższy czas na podwyżki.

Źródło: raport dr Izabeli Lewandowskiej "Przerwijmy milczenie. Tyle zarabiają dziewczyny w Polsce"