Średnio wypłacają 461 zł miesięcznie. O tym dodatku mało kto wie, trzeba złożyć wniosek

Świadczenie uzupełniające - wymogi

Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje, że o świadczenie może się ubiegać każdy, kto ukończył 18 lat. Wnioskujący musi być osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji, a niezdolność ta musi być stwierdzona orzeczeniem.

O świadczenie mogą się zgłosić wszystkie osoby, które nie są uprawnione do emerytury ani renty, ani nie mają ustalonego prawa do innego świadczenia pieniężnego, finansowanego ze środków publicznych, np. zasiłku stałego albo zasiłku okresowego.

Jak jest obliczane świadczenie?

- Jeśli pobierasz emeryturę, rentę lub inne świadczenie finansowane ze środków publicznych i łączna kwota brutto tych świadczeń wynosi więcej niż 1 657,80 zł, a nie przekracza 2 157,80 zł, wysokość świadczenia uzupełniającego będzie niższa niż 500 zł. Będzie to różnica między kwotą 2 157,80 zł i łączną kwotą przysługujących Ci świadczeń – informuje  ZUS na swojej stronie.

W przyszłym roku ma wzrosnąć limit uprawniający do otrzymania świadczenia uzupełniającego dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Zgodnie z przepisami powinien pójść w górę co najmniej o wskaźnik inflacji – rząd planuje, że będzie to 12,3 proc.

388 tys. osób już skorzystało ze świadczenia

A to oznacza, że kryterium powinno wzrosnąć do 2423, 21 gr brutto. Spójrzmy na konkretny przykład. Osoba, która dostaje  1800 zł brutto emerytury, dostanie 357, 80 zł świadczenia uzupełniającego. W przyszłym roku (świadczenia są waloryzowane od 1 marca), taka osoba może otrzymać prawie 402 zł świadczenia.

ZUS podaje, że w ubiegłym roku ponad 388 tys. osób z orzeczeniem o niezdolności do samodzielnej egzystencji  dostawało, co miesiąc pieniądze z ZUS. Dodatek przyznawany jest od 1 października 2019. Średnia kwota comiesięcznej wypłaty to 461,96 zł.  ZUS informuje też, że wśród osób, które dostają świadczenie uzupełniające, dominują te w wieku 80 lat i więcej (stanowią 29,5 proc wszystkich otrzymujących dodatkowe środki).

źródło: ZUS