Wstrząsający wywiad matki 27-letniej Anastazji. Pani Natalia zdecydowała się opowiedzieć dziennikarzom Onetu o tym, jak wyglądały jej ostatnie dni i zdradziła m.in. w jaki sposób dowiedziała się o zaginięciu córki. Oprócz tego zabrała głos ws. poszukiwań na własną rękę i zdementowała pogłoski, jakoby zidentyfikowała ciało własnego dziecka. – Nie uwierzę w jej śmierć, dopóki nie zobaczę – zapewniła.
Po tym, jak mediom udało się dotrzeć do rodziców i brata zamordowanej na Kos Anastazji, głos w sprawie zamordowanej Polki zabrała także jej najbliższa przyjaciółka. Kobieta udzieliła wywiadu greckiemu portalowi in.gr, w którym wyjawiła treść ostatniej rozmowy z 27-latką. Poza tym, w jasny sposób odniosła się także do tego, jaką osobą była zmarła oraz reakcji, którą w partnerze wrocławianki spowodowała wieść o odnalezieniu jej zwłok.
W rozmowie z telewizją MEGA 30-letnia Maria zdradziła, że niedaleko miejsca, w którym znaleziono w niedzielę ciało 27-letniej Anastazji Rubińskiej ktoś próbował ją zgwałcić. Sytuacja miała mieć miejsce kilka tygodni temu. Kobieta uważa, że stała za tym zorganizowana grupa imigrantów polujących na okoliczne kobiety.
Od kilku dni cała Polska i Grecja żyją sprawą 27-letniej Anastazji, która zaginęła na wyspie Kos. Ciało kobiety odnaleziono 18 czerwca wieczorem. Podejrzany jest 32-letni obywatel Bangladeszu, który w środę ma usłyszeć nowe zarzuty. Według psychologa, sprawca mógł chcieć uciszyć wrocławiankę.
Tragiczna śmierć 27-Anastazji wstrząsnęła Polską. Wciąż nie są znane motywy jej zabójstwa, a sprawa nadal pozostawia wiele pytań. Podczas jednego z ostatnich wydań "Wiadomości" padły zaskakujące słowa.
Dwóch prokuratorów z Wrocławia na polecenie ministra sprawiedliwości udało się na grecką wyspę Kos - poinformował w środę na Twitterze Zbigniew Ziobro . Mają oni zapoznać się z dowodami, które greccy śledczy zebrali w sprawie zabójstwa 27-letniej Polki Anastazji Rubińskiej. W tym celu wydane zostały europejskie nakazy dochodzeniowe - dodaje minister.
Anna Rapesi to pochodząca z Polski, ale mieszkająca na greckiej wyspie Kos kobieta, która była oficjalnym tłumaczem matki i partnera zamordowanej Anastazji. Teraz w rozmowie z kostv.gr ujawniła dramatyczne szczegóły śledztwa. Przyznaje, że matka i chłopak zmarłej wrocławianki są w złym stanie psychicznym.
Śledztwo dotyczące śmierci Anastazji Rubińskiej trwa. Gdzie jednak została zamordowana 27-letnia Polka? Dotychczas uważano, że miejscem kaźni mogło być mieszkanie głównego podejrzanego ws. zabójstwa kobiety. Teraz sieć obiegło nagranie z zupełnie nowej lokalizacji, a greckie media uważają, że to tu zginęła Anastazja.
Trwa intensywne śledztwo ws. śmierci 27-letniej Anastazji Rubińskiej, której ciało znaleziono na greckiej wyspie Kos. Tamtejsze media informują o nowych, wstrząsających faktach odnośnie tragedii. Ich zdaniem, Polka była skuta kajdankami, a sprawca bądź sprawcy umieścili zwłoki kobiety w dwóch workach. Dodatkowo śledczy mieli odnaleźć pewien przedmiot należący do ofiary.
Chłopak Anastazji jest zamieszany w jej zaginięcie i późniejsze zabójstwo? Nie ustają pogłoski oczerniające 28-latka. Ojciec i brat zamordowanej wrocławianki zabrali głos. Ich słowa nie tylko są jednoznaczne i stanowcze. Ucinają wszelkie spekulacje.
Nie milkną echa po tragicznej śmierci Anastazji. Młoda kobieta została brutalnie zabita i wciąż poszukiwane są motywy tej zbrodni. Głos postanowił zabrać najbardziej znany polski detektyw - Krzysztof Rutkowski. Ma swoją teorię w tej sprawie.
32-letni obywatel Bangladeszu ma usłyszeć nowe zarzuty w związku ze sprawą Anastazji. Mecenas rodziny zamordowanej 27-latki ujawnił szczegóły sprawy. Już w środę greccy śledczy mają podjąć ważne kroki.
Kolejne informacje w sprawie Anastazji zamordowanej na wyspie Kos wyszły na jaw. Ojciec 27-latki ujawnił, że jego żona wcale nie widziała ciała. Zwłoki miały być w fatalnym stanie, ale mimo to jest oficjalne potwierdzenie, że znalezione ciało należy do wrocławianki pracującej w greckim hotelu. Przeważył jeden szczegół.
Już kolejny dzień opinia publiczna żyje sprawą zamordowanej na wyspie Kos 27-letniej Anastazji. W sprawie kobiety wciąż jest wiele tajemnic, które próbują odkryć śledczy zajmujący się postępowaniem dotyczącym jej brutalnego zabójstwa. Tymczasem greckie media dotarły do niepublikowanych wcześniej nowych zdjęć Polki. To najprawdopodobniej ostatnie fotografie, na których widać ją jeszcze żywą.
Wciąż nieznane są dokładne okoliczności śmierci 27-letniej Anastazji, która został zamordowana na wyspie Kos. Stan jej zwłok nie pozwolił stanowczo stwierdzić ani w jaki sposób doszło do jej uduszenia, ani też czy padła ona ofiarą gwałtu. Mimo tego, w mediach, i to nie tylko tych społecznościowych, pojawia się coraz więcej spekulacji, jakoby wobec wrocławianki zastosowano zbiorową przemoc seksualną. A to nie wszystkie szokujące domysły.
Po śmierci 27-letniej Anastazji przed organami ścigania stoi niełatwe zadanie wymierzenia sprawiedliwości winnym tragedii. Póki co greckie służby zatrzymały w sprawie dwóch mężczyzn, w tym 32-latka, który zamierzał nagle wyjechać do Włoch. W tym samym czasie na wyspę Kos udali się bliscy wrocławianki, mający sprowadzić jej ciało do Polski. Brat kobiety udzielił także lokalnym mediom emocjonalnego wywiadu, w którym padły bardzo mocne słowa.
Po prawie tygodniu poszukiwań wolontariusze odnaleźli ciało 27-letniej Anastazji, która zaginęła na wyspie Kos. Jak podano, kobieta została brutalnie zamordowana poprzez uduszenie, a szczegółowe okoliczności jej gehenny ma wyjaśnić przeprowadzona sekcja zwłok. Ta odbyła się w poniedziałek na sąsiednim Rodos. Po badaniu głos zabrał lekarz medycyny sądowej, który wyjawił m.in., że stało przed nim wyjątkowo trudne zadanie.
Trwa śledztwo ws. śmierci 27-letniej Anastazji, która została zamordowana na greckiej wyspie Kos. Jednym z przesłuchanych w sprawie został już partner kobiety, 28-letni Michał, o którym media pisały, że został wezwany przez policję “w trybie pilnym”. Doniesienia te postanowiła skomentować współpracująca z rodziną Polki detektyw, wydając krótkie oświadczenie. Co się w nim znalazło?
Tragedia, która rozegrała się na greckiej wyspie Kos, nie schodzi z ust Polaków. 18 czerwca znaleziono tam zwłoki zaginionej Anastazji Rubińskiej, której lokalna policja poszukiwała przez 6 dni. Kobieta została brutalnie zamordowana najprawdopodobniej przez 32-letniego obywatela Bangladeszu. W sprawie tragedii głos zabrał ojciec Polki.
Emocje w związku ze śmiercią 27-letniej Anastazji Rubińskiej nie stygną. Ciało Polki znaleziono 18 czerwca na greckiej wyspie Kos. W sprawie zatrzymano 32-letniego mężczyznę z Bangladeszu. Po raz pierwszy od momentu tragicznego odkrycia głos w sprawie zabrał Michał, partner kobiety.
Nie żyje Anastazja Rubińska. 27-letnia Polka, która wraz z partnerem wyjechała zarobkowo na grecką wyspę Kos, 12 czerwca przepadła bez śladu. Jej ciało znaleziono 18 czerwca. Intensywne śledztwo greckich oraz polskich służb trwa, jednak już teraz śledczy podają wyniki sekcji zwłok kobiety. Potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia.
Ekwador. 76-letnia Bella Montoya na skutek udaru mózgu trafiła do szpitala. U kobiety doszło do zatrzymania krążenia, a próba reanimacji nie przyniosła efektów. Lekarze wystawili akt zgonu, a seniorka trafiła do trumny. Podczas przygotowań do pogrzebu okazało się jednak, że staruszka żyje. Szokujące wideo z momentu otwarcia trumny trafiło do sieci. Kobieta po 7 dniach w szpitalu zmarła.
Wczoraj całą Polskę obiegły tragiczne wieści o śmierci zaginionej od 12 czerwca 27-letniej Anastazji Rubińskiej. Sprawa cały czas wywołuje ogromne emocje zarówno w Polsce, jak i w Grecji. Zatrzymano już dwóch mężczyzn. Nieoficjalnie mówi się o tym, że kobieta mogła zostać zgwałcona przez grupę 5-6 sprawców.
Ciało 27-letniej Anastazji Rubińskiej znaleziono 18 czerwca na greckiej wyspie Kos. Mimo że w związku z koszmarną sprawą zatrzymano 32-letniego mężczyznę z Bangladeszu, policja w dalszym ciągu prowadzi dochodzenie. Jak informują media, służby w “pilnym trybie” wezwały partnera kobiety. Chodzi o tajemnicze SMS-y.
Dalszy ciąg dramatycznych doniesień ws. śmierci 27-letniej Anastazji Rubińskiej, której ciało znaleziono na greckiej wyspie Kos. Światło dzienne ujrzały nowe, szokujące fakty w dramatycznej sprawie. Greckie służby mówią nieoficjalnie o przedśmiertnych torturach kobiety.
Śmierć 27-letniej Anastazji Rubińskiej z Wrocławia to od kilku dni temat, który mocno śledzi cała Polska. Do wczoraj wszyscy liczyli na szczęśliwe zakończenie poszukiwań zaginionej wrocławianki. Niestety w niedzielę wieczorem greckie media poinformowały o znalezieniu ciała Anastazji. Bliscy oraz internauci wciąż nie mogą uwierzyć w to, co się stało.
Premier Mateusz Morawiecki zabrał głos po tragicznych wydarzeniach, jakie miały miejsce na greckiej wyspie Kos. Wczoraj odnaleziono ciało zaginionej 27-letniej Anastazji Rubińskiej. Premier zaznaczył w mediach społecznościowych, że sprawca musi ponieść bardzo surowe konsekwencje, dlatego polski rząd zwróci się do Grecji o wydanie podejrzanego.
Ojciec Anastazji zabrał głos po śmierci córki. Już w piątek czuł, że żona ruszającą do Grecji jedzie po ciało ich dziecka. - Jej zwłoki podobno są w strasznym stanie - powiedział Andrzej Rubiński. Tata zamordowanej 27-letniej Polki podzielił się zakulisowymi informacjami.