Pilna informacja od szefa polskiego MSZ Radosława Sikorskiego. Minister zaapelował do wszystkich obywateli Polski o natychmiastowe opuszczenie konkretnego kraju. Sytuacja jest niezwykle niebezpieczna.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat, w którym ostrzega przed możliwą eskalacją konfliktu zbrojnego na Bliskim Wschodzie. Polacy podróżujący w tamtym regionie muszą koniecznie uważać.
Jak przekazał w piątek 12 kwietnia wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Andrzej Szejna, 39-latek zamordowany w Szwecji nie miał polskiego obywatelstwa. Sprawę wyjaśniać będzie zatem prokuratura szwedzka. - My w tej sprawie nie możemy nic więcej zrobić - dodał Szejna.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało specjalny komunikat dla osób zainteresowanych podróżami morskimi w rejonie Morza Czerwonego, Zatoki Adeńskiej, Cieśniny Bab al-Mandab i wybrzeża Somalii. Odradzono wszelkie tego typu wyprawy ze względu na ataki i przypadki piractwa. MSZ ostrzega, że wiążą się one z realnym zagrożeniem dla życia, zdrowia i wolności przebywających tam osób i statków.
Piotr W. został zatrzymany przez CBA. Lubelski pion ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej przedstawił mu zarzuty w związku z przyspieszaniem procedur wizowych.
Ewakuacja nie jest możliwa. Taki komunikat przekazało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Pilna wiadomość skierowana jest do Polaków, którzy przebywają w Strefie Gazy. W oficjalnym komunikacie dyplomatycznym MSZ nie zabrakło emocji.
Dla jednych wcale jej nie ma, dla innych ta obecna jest “największą w XXI wieku”. Prawdą jest jednak, że żadna sprawa nie wywołała w ostatnim czasie tak wielu emocji wśród polityków i to w samym środku kampanii wyborczej do parlamentu. Afera wizowa zatacza tymczasem coraz szersze kręgi i niewykluczone wcale, że to dopiero jej początek. Kto na tym zyska? Kto straci? I czy rzeczwyście zalała nas fala nielgalnych imigrantów z Azji i Afryki? Portal Goniec.pl zapytał o to eksperta, dyplomatę i posła przeprowadzającego kontrole w kolejnych ministerstwach.
Afera wizowa coraz głośniej jest komentowana przez zachodnie media i polityków. Głos zabrał także rzecznik Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Berlinie. Czy polskie wizy zostaną przez Niemcy unieważniona, a na granicach obu państw pojawią się kontrole?
Pojedynek “Fakty” TVN kontra “Wiadomości” zdaje się nie mieć końca. Ta najdłuższa batalia w historii polskich mediów zatacza coraz szersze kręgi i wchodzi na zupełnie nowe poziomy. Nie ma takiego tematu, którego oba serwisy nie potrafiłyby wykorzystać do ataku na siebie nawzajem. Tym razem do ofensywy przystąpił amerykański nadawca, który wbił konkurentowi ogromną szpilę przy okazji tzw. afery wizowej.
Rosyjska propaganda doczekała się odpowiedzi ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Paweł Astachow w telewizji na żywo zagroził śmiercią polskiemu ambasadorowi. Skandaliczne słowa doczekały się reakcji.
Ambasador USA wezwany do polskiego MSZ. Resort po kilku chwilach od publikacji ostrego komunikatu zdecydował się na jego edycję i słowo "wezwano" zamieniono na "zaprosiło". Poszło o "działania jednej ze stacji telewizyjnych".
Ministerstwo Spraw Zagranicznych pilnie ostrzega wszystkich Polaków. Ambasada RP w Izraelu ostrzega przed kolejnymi zamachami terrorystycznymi. - Może dochodzić do niepokojów społecznych, w tym demonstracji, zamieszek, starć z siłami porządkowymi, a także aktów przemocy - czytamy w komunikacie.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec nie pozostawia złudzeń - sprawa wojennych reparacji, a co za tym idzie, ogromnych kwot wypłaconych stronie polskiej, to temat zamknięty. O stanowisku naszego zachodniego sąsiada w tej sprawie poinformowało polskie MSZ we wtorkowym komunikacie.
Nota dyplomatyczna na temat reparacji wojennych została ujawniona przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Rzecznik resortu, Łukasz Jasina, opublikował specjalny komunikat. Lista roszczeń, jakie Polska formułuje wobec Niemiec, nie jest krótka. Domaganie się 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych to tylko czubek góry lodowej. Termin "reparacje wojenne" został zastąpiony innym.Reparacje wojenne rozpalają od 1 września nie tylko polską politykę. Olaf Scholz jednoznacznie wskazał, że Warszawa nie może liczyć na wypłatę żadnych pieniędzy, a kwestia II wojny światowej została już zamknięta.PiS uważa inaczej. Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało szczegóły noty dyplomatycznej, która trafiła do Berlina. Lista żądań stawiana przez resort Zbigniewa Raua jest imponująca.
Zmiany w rządzie Mateusza Morawieckiego. Potwierdzają się medialne doniesienia z poprzedniego tygodnia na temat przetasowania w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Pod Zbigniewem Rauem już niedługo rozpocznie pracę poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Resort oficjalnie to potwierdził.Kolejne zmiany w rządzie PiS. Mateusz Morawiecki już niedługo zyska nowego wiceministra, którego zadaniem będzie prowadzenie sprawy reparacji wojennych.Plotki o poszerzeniu listy wiceministrów spraw zagranicznych się potwierdziły. Portal onet.pl już w środę 19 października donosił, że Zbigniew Rau zyska nowego podwładnego. Mamy oficjalny komunikat.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina ujawnił w rozmowie z "Faktem", że Rosjanie mszczą się na polskich dyplomatach przebywających w Moskwie. Utrudniają im pracę, dostęp do pieniędzy i robienie zakupów. Eksperci twierdzą, że może to być dopiero początek dyplomatycznego odwetu.- My w Polsce manifestujemy, robimy demonstracje, malowane są tam różne rzeczy na chodniku pod rosyjską ambasadą, ale nikt nie uniemożliwia Rosjanom pójścia do sklepu - stwierdził Łukasz Jasina, zdziwiony zachowaniem Rosjan.
Do siedziby Ministerstwa Spraw Zagranicznych został wezwany ambasador Francji w Polsce. Rzecznik resortu Łukasz Jasina oznajmił, że nagłe spotkanie ma związek z twierdzeniami, które Emmanuel Macron zaprezentował w wywiadzie dla "Le Parisien". W rozmowie z tygodnikiem prezydent Francji nazwał Mateusza Morawieckiego "skrajnie prawicowym antysemitą, który wyklucza osoby LGBT".Spór słowny wybuchł na kilka dni przed wyborami prezydenckimi, w których Emmanuel Macron będzie ubiegał się o reelekcję. Francuzi pojawią się przy urnach już w najbliższą niedzielę (10 kwietnia).
Z ustaleń Onetu wynika, że Rosja podjęła decyzję o wydaleniu 38 polskich dyplomatów. Wcześniej do siedziby rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych został wezwany ambasador RP w Moskwie Krzysztof Krajewski. Pod koniec marca Polska zmusiła do natychmiastowego wyjazdu 45 rosyjskich dyplomatów, którzy mieli działać na rzecz wywiadu.Onet opiera ustalenia na swoich źródłach. Oficjalne oświadczenie polskiego MSZ w tej sprawie ma pojawić się w piątek w godzinach popołudniowych.
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn oznajmił, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) przekazała do Ministerstwa Spraw Zagranicznych listę 45 osób podejrzanych o szpiegowanie na rzecz Rosji. Szef ABW zawnioskował o ich pilne wydalenie z Polski. Do resortu został wezwany ambasador Rosji w Polsce.Jako pierwszy informacje o ewentualnym wydaleniu rosyjskich dyplomatów podał Onet. Kilkanaście minut później do sprawy odnieśli się przedstawiciele rządu.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało komunikat na temat decyzji polskiego rządu w sprawie samolotów, które miałyby wspomóc walkę Ukrainy przeciwko Rosji. MSZ nie tylko wskazuje, że Polska jest gotowa przekazać samoloty MIG-29 "niezwłocznie" i "nieodpłatnie" do dyspozycji USA. Resort wzywa również inne państwa NATO do podobnego działania.We wtorek 8 marca Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało stanowisko polskiego rzadu dotyczące kroków o przekazaniu samolotów do dyspozycji USA. Decyzja już zapadła, Polska jest gotowa.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało ostrzeżenie dla obywateli RP. Resort odradza jakiekolwiek podróże do Federacji Rosyjskiej. To już kolejny kraj, który Polki i Polacy powinny skreślić ze swojej listy podróżniczej. MSZ przedstawił wyjaśnienie jednoznacznego stanowiska.Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało na swojej stronie oficjalne ostrzeżenie skierowane do wszystkich obywateli RP. Resort odradza podróże do Federacji Rosyjskiej.
Sytuacja wokół Ukrainy jest coraz bardziej niepokojąca. W związku z tym polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych (MSZ) wydało specjalny komunikat, w którym odradza Polakom podróże do kilkunastu ukraińskich obwodów. Z kolei obywatelom, którzy są na tych terenach, rekomenduje ich opuszczenie.Mimo rosnącego zagrożenia polskie władze nie podjęły decyzji o ewakuacji pracowników z ambasady w Kijowie. Jednak wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz nie wyklucza takiego scenariusza, o czym pisaliśmy tutaj.
Już we wtorek szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych spotka się ze Siergiejem Ławrowem. Zbigniew Rau pojedzie do Moskwy, by poruszyć kluczowe z punktu widzenia bezpieczeństwa tematy. Niedawno MSZ ostrzegło Polaków przed podróżami za wschodnią granicę, a spotkanie ministra z politykami z Rosji poprzedziła wizyta na Ukrainie i poznanie stanowiska m.in. Wołodymyra Zełenskiego.Rzecznik MSZ Łukasz Jasina potwierdził, że we wtorek Zbigniew Rau uda się z wizytą dyplomatyczną do Moskwy. Spotkanie szefa polskiego ministerstwa spraw zagranicznych jest ściśle związany z kryzysową sytuacją w Ukrainie.- Rozmowy będą koncentrowały się na wzmocnieniu współpracy OBWE z Federacją Rosyjską, w tym także na dążeniach do stabilizacji sytuacji bezpieczeństwa i łagodzenia napięć na obszarze OBWE - poinformował Łukasz Jasina.
Pilny komunikat Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Resort zwrócił się do wszystkich osób planujących podróże. Dyplomaci nie mają wątpliwości, że obecnie podróż do Ukrainy nie jest bezpieczna. Wprost odradzają wybieranie tego kierunku, jest oficjalne stanowisko.Sytuacja na terenie Ukrainy, kraju bezpośrednio sąsiadującego z Polską zmusiła Ministerstwo Spraw Zagranicznych do wydania specjalnego ostrzeżenia. W komunikacie wskazano, iż podróż do Ukrainy nie jest wskazana z racji realnego zagrożenia.- Ze względu na zmieniającą się sytuację bezpieczeństwa spowodowaną eskalacją militarną i polityczną ze strony Federacji Rosyjskiej MSZ odradza podróże na Ukrainę, które nie są konieczne - napisało w pilnym komunikacie polskie MSZ.Nie tylko wyszczególniono regiony Ukrainy, gdzie jest najbardziej niebezpiecznie. Resort wskazuje na możliwe zagrożenia i sytuacje, na które należy się przygotować w przypadku przebywania w Ukrainie.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Jakub Skiba, ambasador Polski w Brazylii miał wepchnąć się na test pod kątem koronawirusa - opisują tamtejsze media. Obywatele są oburzeni, a dyplomata twierdzi, że kolejkę zajął mu pracownik. W sprawę zaangażowało się już Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które zapewnia, że zbada sprawę.Główny zainteresowany tłumaczył się z incydentu w rozmowie z portalem G1. Oficjalne oświadczenie w tej sprawie wydał też punkt pobrań.
Dymisja w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Po krytyce działań rządu PiS Jarosław Nowak zostaje odwołany ze stanowiska przez ministra Zbigniewa Raua. To kolejne zwolnienie po zaprezentowaniu nieprzychylnej opinii na temat działań partii rządzącej.W poniedziałek Łukasz Jasina poinformował, że szef MSZ zdecydował o dymisji jednego ze swoich pracowników. Nastąpiło to tuż po udzieleniu przez niego wywiadu dla brytyjskiej gazety.- Minister Spraw Zagranicznych Zbigniew Rau podjął 8 stycznia 2022 roku decyzję o odwołaniu p. Jarosława Nowaka z zajmowanego stanowiska - napisał 10 stycznia rzecznik MSZ na Twitterze.Minister Spraw Zagranicznych @RauZbigniew podjął 8 stycznia 2022 roku decyzję o odwołaniu p. Jarosława Nowaka z zajmowanego stanowiska.— Łukasz Jasina (@RzecznikMSZ) January 10, 2022