Krzysztof Krawczyk junior zdecydował się na szczere wyznanie i ujawnił szokującą prawdę o swojej przeszłości. Jedyny syn słynnego piosenkarza ma za sobą wyjątkowo trudne chwile. Po śmierci ukochanej babci na stałe zamieszkał w mieszkaniu swojego wuja, gdzie miał być ofiarą przemocy fizycznej i psychicznej.Syn Krzysztofa Krawczyka miał trudną relację z ojcem, choć jak twierdzi Krzysztof junior, tata bardzo go kochał. Ich kontakt miał być jednak utrudniany przez macochę, Ewę Krawczyk. To właśnie z nią 48-latek walczy o spadek po piosenkarzu.
Syn Krzysztofa Krawczyka wciąż toczy batalię z wdową po artyście, której w sukurs cały czas przychodzi Andrzej Kosmala. Menedżer muzyka po raz kolejny broni Ewy Krawczyk i w poście na Facebooku poucza Krawczyka juniora, który nie mógł spodziewać się podobnego ciosu.Krzysztof Igor Krawczyk walczy obecnie o spadek po swoim ojcu z Ewą Krawczyk. Ostatnio zdecydował się podważyć testament artysty, twierdząc, że piosenkarz przez ostatnie lata życia cierpiał na Alzheimera.
Najbliższy przyjaciel Krzysztofa Krawczyka nie może pogodzić się z plotkami o rzekomej chorobie Alzheimera artysty. Andrzej Kosmala twierdzi, że autorem kłamstw jest Marian Lichtman, który nie pogodził się z tym, że Krawczyk zrobił wielką karierę poza Trubadurami. Menedżer zaapelował więc do syna zmarłego piosenkarza o zerwanie kontaktów z Lichtmanem i wyznał prawdę o zdrowiu wokalisty.Walka pomiędzy osobami z bliskiego otoczenia Krzysztofa Krawczyka wciąż trwa. Po jednej stronie sporu stoi wdowa po piosenkarzu i jego menedżer, Andrzej Kosmala, a po drugiej - syn artysty wspierany mocno przez byłego przyjaciela Krawczyka, Mariana Lichtmana.Ostatnio członek Trubadurów i Krzysztof Krawczyk Junior zelektryzowali fanów zmarłego gwiazdora wyznaniem o rzekomej chorobie Alzheimera, na którą miał on cierpieć. Ewa Krawczyk zdementowała te plotki, ale okazało się, że sprawa nie jest do końca jasna.
W ostatnim wywiadzie syn Krzysztofa Krawczyka wyznał, że jego ojciec chorował na Alzheimera. Wiadomość poruszyła fanów, którzy nie mieli pojęcia o problemach muzyka. Ewa Krawczyk odniosła się do doniesień. Twierdzi, że pasierb kłamie.Krzysztof Igor Krawczyk był ostatnio rozmówcą Mai Rutkowskiej. Podczas wywiadu opowiadał między innymi o dzieciństwie w Stanach Zjednoczonych i rzekomych problemach zdrowotnych, z którymi borykał się legendarny piosenkarz.
Syn Krzysztofa Krawczyka ujawnił prawdę o ojcu - okazało się, że muzyk w ostatnich latach chorował na jedną z najtrudniejszych przypadłości starszych osób, chorobę Alzheimera. Wdowa po artyście nigdy o tym nie wspominała. Czyżby wyciekła rodzinna tajemnica?Sprawa wyszła na jaw w wywiadzie, który Maja Rutkowska, żona Krzysztofa Rutkowskiego, przeprowadziła z Marianem Lichtmanem i Krzysztofem Krawczykiem Juniorem. Wcześniej wiadomo było o innych przypadłościach muzyka.
W tym roku Polacy pożegnali się m.in. z Krzysztofem Krawczykiem, który odszedł 5 kwietnia w wieku 74 lat. Artysta został pochowany na cmentarzu w Grotnikach koło Łodzi, a niedawno na jego mogile stanął okazały pomnik. W dzień Wszystkich Świętych grób artysty odwiedziło wielu fanów, a przyjaciel piosenkarza i jego wieloletni menadżer Andrzej Kosmala opublikował w sieci wzruszające zdjęcie nagrobka gwiazdora.Nagła śmierć Krzysztofa Krawczyka wstrząsnęła zarówno jego bliskimi, jak i fanami króla polskiej estrady. Wielu z nich postanowiło uczcić gwiazdora i zaplanowało wizytę przy jego grobie w dzień Wszystkich Świętych.Niedługo przed śmiercią Krzysztof Krawczyk poinformował fanów, że został hospitalizowany z powodu zakażenia COVOD-19. Stan piosenkarza poprawił się jednak na tyle, że lekarze zezwolili mu na powrót do domu przez tegoroczną Wielkanocą. Niestety, druzgocząca informacja o śmierci piosenkarza obiegła kraj w świąteczny poniedziałek, 5 kwietnia 2021 roku.
Krzysztof Krawczyk to jeden z artystów, którzy odeszli w tym roku, a nagła śmierć gwiazdora polskiej estrady wstrząsnęła niemal całym krajem. Lekarz i bliski przyjaciel piosenkarza ujawnił treść ich ostatniej rozmowy, którą odbyli zaledwie dwa dni przed śmiercią gwiazdora.Maciej Świtoński wspomniał zmarłego przyjaciela w rozmowie z redakcją portalu wp.pl. Przyjaciel muzyka przyznał, że ich ostatnia rozmowa była jedną z najtrudniejszych, jakie przeprowadził w swoim życiu.- Byłem przekonany, że Krzysztof jest jeszcze w szpitalu, ale jego menedżer, Andrzej Kosmala, przekazał mi informację, że wraca do domu. Zadzwoniłem niemal od razu, chciałem go usłyszeć, pogadać, złożyć życzenia, bo przecież była Wielkanoc - relacjonował Świtoński w rozmowie z wp.pl.
Andrzej Kosmala zabrał głos w sprawie śmierci Krzysztofa Krawczyka. Menadżer legendy polskiej muzyki stwierdził, że to nie koronawirus zabił gwiazdora. COVID-19 miał według przyjaciela Krzysztofa Krawczyka nie być bezpośrednią przyczyną śmierci muzyka.Menadżer i przyjaciel Krzysztofa Krawczyka udzielił osobistego wywiadu dla "Faktu". Andrzej Kosmala postanowił podzielić się swoją opinią na temat śmierci gwiazdora.Przyczyna odejścia Krzysztofa Krawczyka nie jest tak oczywista w opinii Andrzeja Kosmali. Przyjaciel muzyka stwierdził, że COVID-19 nie był całkowicie odpowiedzialny za jego śmierć. Przyczyny upatruje gdzie indziej i jest to bezpośrednio związane ze śpiewaniem.
Ewa Krawczyk zaprosiła do domu dziennikarzy "Super Expressu", którzy natknęli się na zaskakujący widok. Na swoich miejscach wciąż stoją lub wiszą zdjęcia artysty czy jego nagrody, to jednak wydaje się być zupełnie naturalne.Od śmierci Krzysztofa Krawczyka minęło już ponad pół roku, jednak pamięć o legendzie polskiej muzyki wciąż trwa. Żona artysty nadal nie może pozbierać się po jego odejściu, a dobitnie świadczyć może o tym fakt, że nie ruszyła z miejsca praktycznie żadnego przedmiotu po mężu.Ewa Krawczyk wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią męża. Ostatnio zaprosiła dziennikarzy do swojego domu i pokazała, jak obecnie żyje. Okazuje się, że wszystkie rzeczy, jakie zostawił po sobie Krzysztof Krawczyk, wciąż leżą na tych samych miejscach.Podobnie normalne wydaje się, że wdowa po muzyku zostawiła w szafach i szufladach wszystkie jego ubrania. Jeżeli ma się w domu wystarczającą ilość miejsca, to takie zachowanie nie wydaje się dziwne.
Kolega Krzysztofa Krawczyka, Marcin Nierubiec, ujawnił kilka mniej znanych faktów z życia artysty. Chodziło o jego pochodzenie, a także wiele nieopublikowanych dotąd utworów, które wciąż nie ujrzały światła dziennego. W połowie października jedna z takich właśnie piosenek miała swoją premierę - "Włoską miłość" Krawczyk nagrał niedługo przed śmiercią. Autorem słów dla utworu był Jacek Cygan, a muzyki - Marcin Nierubiec.
Na cmentarzu w Grotnikach koło Łodzi kilka dni temu odbyło się uroczyste poświęcenie nowego nagrobka Krzysztofa Krawczyka. Został on zaprojektowany przez Krzysztofa Niespodziańskiego, a wdowa po artyście i jego były menadżer są zachwyceni wyglądem grobu i już planują kolejne atrakcje przy miejscu spoczynku słynnego piosenkarza. Ich entuzjazmu nie popiera jednak inny przyjaciel muzyka, Marian Lichtman.Kształt płyty nagrobnej Krzysztofa Krawczyka ma przypominać estradę, na której gwiazdor spędził blisko połowę swojego życia. Dodatkowo wdowa po piosenkarzu Ewa Krawczyk wraz z jego byłym menadżerem i przyjacielem, Andrzejem Kosmalą postanowili postawić przy grobie ławki, które mają symbolizować widownię. – Krzysztof był człowiekiem skromnym i przemawiała przez niego skromność. Szukaliśmy inspiracji, żeby pomnik o nim opowiadał. [...] Operujemy symbolami – wyznał Kosmala w rozmowie z „Super Expressem”.
Andrzej Kosmala opowiedział o nowych planach związanych z modernizacją grobu Krzysztofa Krawczyka. Przy mogile ma pojawić się nowoczesna technologia, dzięki której fani odwiedzający cmentarz w Grotnikach będą mogli usłyszeć głos piosenkarza.Grób Krzysztofa Krawczyka od kilku dni pozostaje w centrum zainteresowania fanów. Wyjątkowa mogiła pełna jest rodzinnej symboliki. Zielone płyty mają nawiązywać do estrady, na której muzyk spędził dużą część życia, a krzyż i tablice są inspirowane miejscami spoczynku jego rodziców. Niedawno odbyło się poświęcenie nagrobka.
Nasi dziennikarze wybrali się na cmentarz w Grotnikach, by uhonorować Krzysztofa Krawczyka, który odszedł od nas 5 kwietnia 2021 roku. Na miejscu mogli obejrzeć niedawno wykończony, nowy nagrobek artysty. Uwagę redakcji Gońca zwróciło nie tylko staranne wykonanie grobu, ale także pozostawiona na nim pamiątka, która okazała się niezwykle poruszająca.Fani Krzysztofa Krawczyka z niecierpliwością czekali na zakończenie prac nad nagrobkiem zmarłego piosenkarza. Na początku października na cmentarzu w Grotnikach koło Łodzi pojawił się piękny grób wokalisty. Warto przypomnieć, że w sobotę 16 października został on uroczyście poświęcony. Tego samego dnia odbyła się również msza żałobna za duszę wokalisty, którą odprawił biskup Antonii Długosz.Odwiedzając miejsce pochówku Krzysztofa Krawczyka, dziennikarze redakcji Gońca zobaczyli już nie tylko wykończony nagrobek, ale również ławeczki, których pojawienie się zapowiadała wcześniej wdowa po królu polskiej estrady. Wśród zniczy znajdowała się pamiątka, która szczególnie przykuła uwagę i wzruszyła redaktorów. Ktoś pozostawił na grobie pluszowego misia.
Krzysztof Krawczyk niedawno doczekał się nowego nagrobka. Wdowa po piosenkarzu nie ma wątpliwości, że wygląd pomnika wzbudziłby zachwyt jej zmarłego męża. Dzieło sztuki, które stanęło na cmentarzu w Grotnikach, obfituje w symbole.Krzysztof Krawczyk odszedł w czasie świąt Wielkanocy, wywołując wielki smutek zarówno wśród członków swojej rodziny, jak i oddanych fanów. Ciało muzyka spoczęło na cmentarzu w Grotnikach, miejscowości, w której mieszkał przez lata.
Krzysztof Krawczyk doczekał się w końcu nowego, okazałego pomnika. Podczas uroczystej ceremonii poświęcenia nagrobka obecni byli bliscy, kapłani i fani artysty. Niestety, zabrakło skonfliktowanego z Ewą Krawczyk syna piosenkarza, który walczy z przeziębieniem. Pół roku minęło od śmierci Krzysztofa Krawczyka. Pamięć o piosenkarzu jest jednak wciąż żywa, a pielęgnuje ją zwłaszcza wdowa po artyście, Ewa Krawczyk, regularnie odwiedzająca cmentarz w Grotnikach. Kobieta jakiś czas temu ufundowała ukochanemu mężowi nowy pomnik, który poświęcono w sobotę 16 października. W uroczystości wzięły udział tłumy.
Po samotnym drewnianym krzyżu na grobie Krzysztofa Krawczyka nie ma już śladu. Pomnik, który zdobi mogiłę, jest okazały. Rodzina nie zdecydowała się na projekt przypadkowo. Podobny kamienny krzyż zobaczyć można na innym grobie w Polsce - piosenkarz wybrał go dla swoich rodziców. Prawdę na temat grobu Krzysztofa Krawczyka i zaczerpniętych do jego stworzenia inspiracji, wyjawił wieloletni przyjaciel oraz menadżer legendarnego artysty Andrzej Kosmala. Przed laty wokalista wybrał bardzo podobny nagrobek dla swojego ojca, Januarego Krawczyka. Kupił go, mimo iż kamieniarz wcześniej sprzedał go innej osobie.
W sobotę 16 października na cmentarzu w Grotnikach odbędzie się uroczyste poświęcenie nagrobka Krzysztofa Krawczyka. Z tej okazji rodzina artysty zorganizowała uroczystą mszę za duszę zmarłego, która rozpocznie się po południu. W wydarzeniu może uczestniczyć wielu fanów uwielbianego wokalisty. To okazja do złożenia zniczy na nowym grobie piosenkarza.Za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowano o uroczystym poświęceniu nagrobka Krzysztofa Krawczyka, które odbędzie się w sobotę 16 października. Jak przekazano na Facebooku, uroczystość poprowadzi biskup Antonii Długosz. Warto przypomnieć, że od śmierci wokalisty minęło już pół roku.Msza święta za duszę Krzysztofa Krawczyka odbędzie się tego samego dnia i rozpocznie się o godzinie 15:30. Dla fanów piosenkarza będzie to okazja nie tylko na uczczenie pamięci po popularnym artyście, ale również na zobaczenie nowego nagrobka, który stanął w pierwszym tygodniu października, oraz złożenie na nim zniczy.
Rodzina Krzysztofa Krawczyka musi zmierzyć się z kolejnym dramatem. Chodzi o Bartka, jedynego wnuka zmarłego piosenkarza, który potrzebuje natychmiastowej rehabilitacji. Renta nie wystarcza, a śmierć artysty oznacza koniec z alimentami.Pieniądze są teraz największym problemem dla Krawczyka Juniora. Teraz już nie może liczyć na pomoc ojca. Jeśli znajdzie siły, może żądać płacenia alimentów od krewnych zmarłego.
Ewa Krawczyk złożyła swojemu pasierbowi propozycję pochówku tuż za grobem znanego ojca. Mężczyzna odrzucił jednak propozycję macochy i odpowiedział na nią dosadnie na łamach "Super Expressu".Konflikt pomiędzy żoną Krzysztofa Krawczyka a jego synem przybiera na sile. Wydaje się, że pomysł ukochanej muzyka tylko go podgrzał. Ewa Krawczyk wykonała bowiem nietypowy gest, który zdenerwował jedynego syna legendarnego piosenkarza. Kobieta zaproponowała pasierbowi zakup kwatery na cmentarzu. Krawczyk Junior przyjął to z oburzeniem. Zagadkowa propozycja Ewa Krawczyk przyznała w rozmowie z "Super Expressem", że zarezerwowała kwaterę tuż za grobem swojego męża. Miałby tam spocząć jego jedyny syn, z którym kobieta jest w ostrym sporze.- Myślę o Krzysiu i dlatego dla niego również zarezerwowałam miejsce obok ojca. Załatwiłam kwaterę zaraz za naszym grobem. Jeśli tylko będzie chciał, to to miejsce jest dla niego - powiedziała.Dalsza część artykułu pod materiałem wideoŻona twórcy "Parostatku" nie widzi możliwości pochowania Krzysztofa Igora w grobowcu, w którym spoczywa jego ojciec. Wydzielone zostało tam miejsce tylko dla jednej dodatkowej osoby i ma to być właśnie ona.Krzysztof Igor nie wybiera się na tamten świat Krawczyk Junior ustosunkował się do propozycji swojej macochy i kategorycznie odrzucił jej pomysł. Zapytany przez "Super Express" o to, jak ocenia gest, bez ogródek odpowiedział, że nie wybiera się na tamten świat. Ponadto przypomniał o niejasnościach związanych z majątkiem po Krzysztofie Krawczyku, upominając się o jego zwrot.- Nie zamierzam umierać. Niech Pani Ewa nie kupuje mi ziemi na grób, tylko niech mi lepiej kupi mieszkanie i się ze mną rozliczy - odparł Krzysztof Krawczyk junior. Wygląda więc na to, że saga dotycząca wojny Ewy Krawczyk i jej pasierba dalej będzie trwać w najlepsze. Od śmierci jednego z "Trubadurów" minęło już pół roku, a jego bliscy nadal nie porozumieli się w kluczowych kwestiach.W tej sytuacji nic dziwnego, że młody Krawczyk nie chce przystać na propozycję macochy, skoro ma jej za złe, że odsunęła go od ojca. Z drugiej strony, gdyby zgodził się przyjąć prezent, może oznaczałoby to początek porozumienia między zwaśnionymi stronami. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Żona zostawiła kartkę na grobie KrawczykaKrzysztof Krawczyk Junior chce udowodnić niedyspozycję ojca przy podpisywaniu testamentuNie żyje Zbigniew Pacelt, polski sportowiec i politykJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Super Express
Wieloletni manager Krzysztofa Krawczyka Andrzej Kosmala zdradził, czym kierowano się podczas budowy pomnika artysty na cmentarzu w Grotnikach. Przyznał, że to jeszcze nie koniec, bowiem nagrobek będzie rozbudowywany.Media żyją konfliktem między żoną Krzysztofa Krawczyka a jego synem, zapominając o samym artyście. Tymczasem na jego grobie w Grotnikach stanął pomnik, na który długo czekano. Okazuje się, że to jednak nie koniec prac w miejscu pochówku artysty.Krzysztof Krawczyk upamiętniony Wybitny polski artysta doczekał się pomnika. Wykonany z czerwonego i szarego kamienia, stanął w miejscu, gdzie pochowany został piosenkarz. Manager i wieloletni przyjaciel Krzysztofa Krawczyka Andrzej Kosmala zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym wyjaśnił, jakie intencje stały za estetyką wykonanego nagrobka. Przyznał, że decyzja nie była łatwa. Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo Rozważano rozpisanie konkursu, ale jednocześnie podejrzewano, że może to stać się okazją do przykrych komentarzy i wylewu hejtu. Ostatecznie i tak do rodziny i przyjaciół Krawczyka wpłynęło kilka projektów; niektóre z nich miały być niezwykle nowoczesne. Andrzej Kosmala chciał, by pomnik był wyjątkowy, gdyż podejrzewał, że podobnie jak na cmentarz w Memphis, gdzie pochowany jest idol Krzysztofa Krawczyka Elvis Presley, do Grotników przybywać będzie rzesza miłośników piosenkarza. To jeszcze nie koniec Na pionowej płycie pomnika znajduje się wizerunek Krzysztofa Krawczyka. Obok piosenkarza znalazła się również kwatera, w której w przyszłości spocznie jego żona. Małżeństwo rozdzielone będzie od siebie stylizowanym na pień drzewa krzyżem, przeplatanym cierniem. Nie zabrakło również symbolicznych elementów związanych z twórczością piosenkarza. - Na nagrobku znalazły się też tytuły dwóch ukochanych przez Krzysztofa piosenek: ”Bo jesteś Ty” oraz „Warto żyć” - napisał Andrzej Kosmala - A ostatnim ze stopni przypominających stopnie sceny umieszczony został autograf Krzysztofa Krawczyka wycięty z kamieni - dodał.Wszystko wskazuje jednak na to, że to nie koniec prac na cmentarzu w Grotnikach. Rodzina i przyjaciele zamierzają sprawić, by grób artysty wyróżniał się spośród innych tam obecnych. - Planowany jest też okalający grób płotek oraz oświetlenia grobu jak sceny przez źródło fotowoltaiczne - wyjaśnił Kosmala. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Żona zostawiła kartkę na grobie KrawczykaKrzysztof Krawczyk Junior chce udowodnić niedyspozycję ojca przy podpisywaniu testamentuEwa Krawczyk zarezerwowała miejsce na grób dla Krzysztofa Igora KrawczykaJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]źródło: Facebook
Krzysztof Igor Krawczyk nie spocznie w jednym grobie ze swoim ojcem. Żona znanego piosenkarza postawiła grobowiec, w którym znajdzie się miejsce tylko na jedną dodatkową trumnę. Konflikt pomiędzy Ewą Krawczyk, a jedynym synem zmarłego muzyka wciąż trwa. Oboje niemal od samego pogrzebu dali wielokrotnie znać, że ciężko jest im się ze sobą dogadać.
Krzysztof Krawczyk odszedł nagle 5 kwietnia 2021 roku, a jego pogrzeb odbył się w Grotnikach pod Łodzią. Bliscy gwiazdora długo nie mogli zdecydować o tym, jaki pomnik postawić na mogile piosenkarza. Gdy w końcu stanął, wdowa po artyście umieściła na nim kartkę z krótką informacją.Ewa Krawczyk i były menadżer gwiazdora, Andrzej Kosmala, długo zastanawiali się w jaki sposób ostatecznie ozdobić mogiłę piosenkarza. Ogłoszono nawet konkurs na projekt nagrobka, jednak żaden nie spełniał oczekiwań bliskich Krzysztofa Krawczyka.- W związku z tą sytuacją mogę stwierdzić na pewno, że pomnik nie stanie do urodzin Krzysztofa, bo nawet nie ma jego projektu. Musimy szukać od nowa pomysłu - zdradził w sierpniu w rozmowie z redakcją „Faktu” przyjaciel zmarłego piosenkarza, ksiądz Piotr Turek.
Krzysztof Krawczyk junior oddał hołd swojemu zmarłemu ojcu. W sieci pochwalił się wideo, na którym śpiewa nagrany jakiś czas temu utwór "Tato". Syn legendarnego piosenkarza poruszył i zachwycił wykonaniem wielu internautów.Krzysztof Krawczyk junior wciąż zaskakuje swoich fanów. Jedyny syn zmarłego w kwietniu wokalisty nie zapomina o ojcu, mimo iż przed jego śmiercią nie mieli ze sobą najlepszego kontaktu. Mimo iż miesiące mijają, pamięć o Krzysztofie Krawczyku nie słabnie. Pielęgnuje ją zarówno Ewa Krawczyk jak i potomek artysty, który pokusił się o chwytający za serce gest.
Na cmentarzu w Grotnikach wreszcie pojawił się nowy grób Krzysztofa Krawczyka. Fani piosenkarza, którzy spodziewali się majestatycznego grobowca, mogą być zaskoczeni. Żona zmarłego artysty postanowiła uniknąć przepychu. Na nagrobku znalazły się piękne symbole, odnoszące się do twórczości wokalisty. Wdowa przyznała w mediach, że jest zadowolona z efektów.Prace przy budowie nowego grobu Krzysztofa Krawczyka przebiegały bardzo sprawnie, dzięki czemu na cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią stanął piękny nagrobek zmarłego artysty. Warto przypomnieć, że od śmierci jednego z najpopularniejszych polskich piosenkarzy minęło dzisiaj tj. 5 października równo pół roku.Relację z powstawania grobu Krzysztofa Krawczyka przygotował portal Super Express. Na stronie pojawiły się nagrania oraz zdjęcia, na których widać, jak wyglądały prace przy nagrobku. Na łamach serwisu wypowiedzieli się także wdowa po artyście oraz jego bliski przyjaciel i menadżer Andrzej Kosmala.
Mimo wszystko oboje utrzymywali ze sobą kontakt. Krawczyk nawet przez lata wspierał finansowo swoją pierwszą żonę. Grażyna Krawczyk wielokrotnie zapewniała, że nie żywiła do niego urazy o to, że rozpadło się ich małżeństwo, ale póki co ani razu nie odwiedziła jego grobu.Grażyna Krawczyk była pierwszą żoną legendarnego piosenkarza. Para pobrała się w latach 70. Wspólne życie nie trwało jednak długo. Gdy Krzysztof Krawczyk wyruszył w trasę koncertową po Gruzji, zbliżył się do Haliny Żytkowiak. Żonę zostawił właśnie dla niej, gdy dowiedział się, że wokalistka jest w ciąży.Była żona Krawczyka w rozmowie z "Faktem" potwierdziła te informacje, jednocześnie zdradzając powód takiej sytuacji. Okazuje się, że jest on prozaiczny: kobieta ma psa, którym nie ma się kto zająć pod jej nieobecność.Krzysztof Krawczyk zmarł nagle 5 kwietnia br. i choć od tego czasu minęło już prawie pół roku, to jego pierwsza żona wciąż ani razu nie pojawiła się na grobie artysty. Okazało się, że powód jest prozaiczny.
Krzysztof Krawczyk junior postanowił odpowiedzieć na słowa biskupa Antoniego Długosza, który wyjawił ostatnio prawdopodobną przyczynę nieuwzględnienia jedynego syna Krzysztofa Krawczyka w testamencie.Sprawa testamentu Krzysztofa Krawczyka wciąż emocjonuje wielu Polaków. Medialna wojna, jaką wdowa po muzyku toczy z jego jedynym synem nabiera rumieńców. Coraz to dowiadujemy się nowych rewelacji. Głos zabrał nawet biskup Antoni Długosz, który powiedział, dlaczego juniora nie uwzględniono w ostatniej woli artysty.
Nadal trwa walka o spadek po Krzysztofie Krawczyku. Ewa Krawczyk oraz syn piosenkarza aktualnie czekają na kolejną rozprawę sądową. Teraz głos postanowiła zabrać Grażyna Krawczyk, pierwsza żona artysty. Zaapelowała o opamiętanie się oraz podzielenie pieniędzmi.Ewa Krawczyk oraz Krzysztof Krawczyk Junior nadal nie usłyszeli, co z podziałem pieniędzmi lub zachowkiem po piosenkarzu. Okazało się, że jeden z testamentów ma nie istnieć, a podpisanie kolejnego musi ocenić biegły.
Syn Krzysztofa Krawczyka był gościem najnowszego odcinka "Uwagi". Na antenie TVN wyemitowano nagrania, które junior nagrał podczas wizyty swojej macochy oraz fragment rozprawy sądowej dotyczącej testamentu zmarłego wokalisty, w którym stronami byli Ewa Krawczyk i jej pasierb. Widzowie poznali kulisy medialnego konfliktu.Widzowie programu "Uwaga" mogli poznać historię sporu pomiędzy Ewą Krawczyk i Krzysztofem Krawczykiem juniorem z perspektywy syna wokalisty. Podczas nagrywania programu mężczyznę wspierał Marian Lichtman z zespołu Trubadurzy.