Ewa Krawczyk chce zastrzec znak towarowy "Krzysztof Krawczyk". Zła wiadomość dla Krzysztofa juniora
Ewa Krawczyk zdaje się walczyć o spuściznę po swoim mężu do utraty tchu. Prawniczka Krzysztofa juniora poinformowała, że jego macocha wspólnie z Andrzejem Kosmalą złożyli już wniosek o zastrzeżenie znaku towarowego "Krzysztof KrawczyK". Dla syna muzyka oznacza to, że nie będzie już mógł publicznie wykonywać jego utworów.
Mecenas Monika Zarzycka w rozmowie z "Pomponikiem" oświadczyła, że w Urzędzie Patentowym jest już wniosek złożony przez Ewę Krawczyk i Andrzeja Kosmalę dotyczący zastrzeżenia znaku towarowego "Krzysztof Krawczyk".
- Chodzi m.in. o towary w postaci muzyki utrwalonej na nośnikach, publikacje techniką druku (np. albumy, książki, plakaty), odzież, obuwie, nakrycia głowy. Wśród usług wskazać można usługi promocyjne, usługi w zakresie zarządzania działalnością artystyczną, organizowanie i obsługę koncertów - tłumaczy prawniczka.
Jeśli wniosek zostanie zaakceptowany przez Urząd Patentowy, to Krzysztof junior utraci jakiekolwiek prawa do prezentowania twórczości swojego ojca. Warto przypomnieć, że dla niepełnosprawnego mężczyzny jest to obecnie jedna z niewielu okazji do zarobku.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Kolejna batalia na linii Ewa Krawczyk - Krzyszto junior
Reprezentanci Krzysztofa juniora podkreślają, że jest jeszcze jednak nadzieja. Zastrzeżenie znaku nie może naruszać praw osobistych i majątkowych innych osób i właśnie na tym polu złożony zostanie sprzeciw wobec rejestracji znaku towarowego.
Fani zmarłego artysty z przykrością obserwują całą sytuację po śmierci swojego ulubieńca. Niestety wszystko wskazuje na to, że konflikty w rodzinie Krawczyków potrwają jeszcze długo.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Miejska kamera zarejestrowała dziwny rozbłysk. Mieszkańcy nie potrafią tego wytłumaczyć
Rodzina Basi zdradziła jej ostatnie słowa przed tragiczną śmiercią
Minister Zdrowia zadecydował o obostrzeniach. Wiadomo, kiedy zostaną wprowadzone
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Pomponik