W sejmie zapadła właśnie kluczowa decyzja dotycząca wyborów prezydenckich 2025. Jest ona niejako pstryczkiem w nos obecnej opozycji, na której czele stoi Prawo i Sprawiedliwość. A przypomnijmy, że kandydatem wspieranym w wyborach przez PiS jest Karol Nawrocki.
Spotkanie Rafała Trzaskowskiego z Zenkiem Martyniukiem oraz wypowiedzi liderów PiS na temat aborcji wywołały burzliwe dyskusje. W studiu Gońca dziennikarka Karolina Opolska i redaktor Jacek Żukowski wymienili opinie o granicach wizerunku w polityce oraz strategiach zdobywania elektoratu.
Wyścig o fotel prezydenta nabiera tempa, a kandydaci podróżują po całej Polsce, aby spotkać się z wyborcami i przekonać ich do swojej kandydatury. Nie inaczej jest w przypadku Karola Nawrockiego, a podczas jednego z takich wydarzeń doszło do niemałej kontrowersji. Teraz pojawiły się doniesienia o kolejnym ciosie dla kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja, a pracownie badania opinii publicznej na bieżąco donoszą o wynikach poparcia każdego z kandydatów. Karol Nawrocki nie ma powodów do zadowolenia po najnowszym sondażu SW Research. Wyniki nie pozostawiają żadnych złudzeń co do tego, czy Polacy wierzą w sukces kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich.
Karol Nawrocki jest bez wątpienia “najgorętszym” nazwiskiem wymienianym w kontekście wyborów prezydenckich, do których dojdzie już w maj u tego roku. Chociaż środowisko Prawa i Sprawiedliwości oficjalnie stoi murem za “obywatelskim kandydatem”, to pojawiają się poważne przecieki dotyczące możliwej podmiany kandydata na prezydenta. Szczegóły ujawniono w programie "Stan Wyjątkowy".
Dziennikarze “Faktu” dotarli do danych, z których wynika, że Karol Nawrocki szczególnie intensywnie wykorzystywał służbową limuzynę - przysługującą mu jako szefowi IPN - pod koniec zeszłego roku - zatem w okresie, gdy politycy PiS ogłosili go już kandydatem na prezydenta. Niżej przedstawiamy szczegóły sprawy, która z pewnością wzbudzi kontrowersje.
“Wreszcie przełom. Jest decyzja o pierwszych ekshumacjach polskich ofiar UPA” - poinformował Donald Tusk. Jak wynika z wpisu zamieszczonego przez premiera, wkrótce możemy spodziewać się “kolejnych decyzji” w tej sprawie. Kwestia zbrodni wołyńskiej i blokada ekshumacji jej ofiar od dawna stanowi kość niezgody między Polską a Ukrainą.