Doda, a właściwie Dorota Rabczewska, mimo wieloletniej aktywności na polskim rynku wciąż pozostaje jedną z czołowych artystek. Grono jej fanów składa się jednak nie tylko z wielbicieli jej muzyki, ale również, cóż... wielbicieli jej urody. Specjalnie dla tych ostatnich wokalistka zamieściła w sieci nagrania, obok których trudno przejść obojętnie.
Doda nieoczekiwanie opuściła program Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego w czasie udzielanego wywiadu. Gospodarze show wyjaśnili, jak miało dojść do sytuacji. Sugerują, że gwieździe nie spodobały się niektóre z zadanych przez nich pytań. Doda nie będzie rozmawiać z Kubą Wojewódzkim Relacja Dody i Kuby Wojewódzkiego od samego początku daleka była od ideału. Dziennikarz nie skąpił piosenkarce złośliwości, a ona sama nie pozostawała mu dłużna i choć pojawiała się w jego programach, często dochodziło w nich do zaskakujących scen. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Kuba Wojewódzki (@kuba_wojewodzki_official) Wystarczy sięgnąć pamięcią do show z grudnia 2005 r., podczas którego wokalistka wylała na gwiazdora TVN dzbanek z wodą. Gdy w swoich mediach społecznościowych dziennikarz zapowiadał rozmowę z "dżagą", która miała odbyć się w piątek wiadomo było, że będą iskry. Doda pojawiła się jednak w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego i wszystko wskazywało na to, że obędzie się bez spięć. Gwiazdy zrobiły sobie nawet wspólne zdjęcie, na którym serdecznie się uśmiechają. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez WojewódzkiKędzierski (@wojewodzkikedzierski) Wkrótce przestało jednak być słodko i fani oczekujący na rozmowę z piosenkarką musieli obejść się smakiem. Zamiast niej na stronie Onetu pojawiło się nagranie zatytułowane "Tu miała być rozmowa z Dodą". W materiale Kuba Wojewódzki i Piotr Kędzierski wyjaśniają, że wywiad potrwał niecałe pół godziny, po czym wokalistka zdecydowała się opuścić studio. Dlaczego? Doda wyszła ze studia - Czy ja zadawałem, Piotrek, napastliwe pytania? - słyszymy z ust Kuby Wojewódzkiego na początku zamieszczonego nagrania. Piotr Kędzierski zaprzeczył, jednak zaznaczył, że Doda jest osobą wyjątkowo wrażliwą. Drugi gospodarz podcastu nie mógł zrozumieć takiej argumentacji i stwierdził, że rozmowa nie miała być laurką na cześć piosenkarki. - To nie miał być wieczór panieński czy spotkanie fanklubu, tylko spotkanie z dziennikarzami. Ja mam od wielu lat taki problem, że moje pytania powodują dyskomfort, bo są dociekliwe - wyznał Kuba Wojewódzki. W tej sytuacji wszyscy czekają na to, co na temat wywiadu powie sama Doda. Tymczasem wokalistka zamieściła na swoim InstaStory dwa linki do "oświadczenia". To sprytne posunięcie i wabik na ciekawskich, bowiem oba linki prowadzą do... nowego singla wokalistki. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Co podać dziecku na kaszel i ból gardła?Na co pomaga neo-angin? SprawdźAgnieszka Holland zabrała głos ws. Jerzego Stuhra: „We Włoszech by to przeszło”
Doda w tym roku hucznie świętuje swoje 20-lecie działalności artystycznej. W czwartek wokalistka pojawiła się na antenie RMF FM, gdzie rozmawiała m.in. o swojej nowej płycie, która oficjalnie trafi do sprzedaży już w nadchodzący piątek, jednak od 1 października jest już dostępna w przedsprzedaży. Podczas rozmowy prowadzący przekazał wokalistce informację o ogromny zainteresowaniu, jakim cieszy się krążek, a piosenkarka nie mogła powstrzymać łez.
Doda nigdy nie płacze? Tej odważnej tezie zadała kres sama zainteresowana, która na Instagramie udowodniła, że w niektórych sytuacjach również ona, na co dzień twarda i nieugięta pogromczyni męskich ego, umie wykazać się wrażliwością. Co popularną wokalistkę doprowadziła do łez? Okazuje się, że to działania fanów wzbudziły w niej tyle emocji. Co dokładnie się wydarzyło?
Za nami siódmy odcinek programu "Doda. 12 kroków do miłości". Wokalistka wybrała trzech spośród dwunastu mężczyzn, którzy w dalszych odcinkach reality show zawalczą o jej serce. Jednocześnie złamała zasady programu.
Doda nie wytrzymuje już presji związanej z własnym programem w Polsacie? W zapowiedzi olejnego odcinka zalała się łzami i mówiła o tym, że ma już dość i jest wykończona. Jak stwierdziła, problemem nie chce obciążać swoich rodziców. Poskarżyła się na byłego męża.
Nina Terentiew i Doda mają szczególną relację. Znają się niemal od początku kariery wokalistki, a szczególną więź nawiązały po przenosinach carycy telewizji do Polsatu. Po latach Terentiew postanowiła skomentować zachowanie gwiazdy. Nie brakło krytycznych uwag. Terentiew też doskonale potrafiła spojrzeć we wnętrze piosenkarki, która karierę zaczęła bardzo wcześnie, co również odbija się na jej wizerunku i zdrowiu psychicznym.
Dorota "Doda" Rabczewska ostatnio często gości na portalach plotkarskich - zwykle w kontekście nowego programu, w którym próbuje znaleźć miłość swojego życia. Popularna piosenkarka zwraca uwagę swoim kontrowersyjnym zachowaniem i nieprawdopodobną wybrednością.W każdym z odcinków mogliśmy obserwować wokalistkę, która nie pozostawiała suchej nitki na kandydatach podczas rozmowy z psychologiem. Na szczęście nie zawsze musimy słuchać tego, co ma do powiedzenia. Czasem wystarczy artystkę poobserwować.
Za nami kolejny odcinek show pt. „12 kroków do miłości”. Tym razem bardziej od nowo poznanych absztyfikantów uwagę przyciągnęła kwiecista wypowiedź Dody na temat polskiego show-biznesu. Obraca się w nim od 13 roku życia, kiedy to wyprowadziła się z domu i rozpoczęła samodzielne życie w Warszawie. Nikt nie był zaskoczony, gdy o swoim zawodowym środowisku nie wypowiedziała się zbyt przychylnie. Delikatnie mówiąc.
Doda miała szumną i gniewną młodość. Kilkanaście lat temu nie owijała w bawełnę i postanowiła obrazić katolików, określając autorów Biblii jako „naprutych winem i palących jakieś zioła”. Głośna sprawa z 2009 roku powróciła, lecz tylko jedna strona może cieszyć się z jej rozwiązania. Wyrok europejskiego sądu już zapadł, a wskutek niego konto drugiej żony Radosława Majdana zasili kwota 10 000 euro. Złożą się wszyscy podatnicy. Doda może być usatysfakcjonowana, bowiem Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł wszem wobec, że Polska naruszyła Europejską Konwencję Praw Człowieka. Znamy już finał całej sprawy, jednak jakie były jej początki?
Doda lata temu rozwiodła się z Radosławem Majdanem, mężem, zdawałoby się, jak ze snu. Od kiedy ma własny program w telewizji Polsat, coraz częściej wspomina swoje dawne związki. Wydawało się, że topór między dawnymi małżonkami został zakopany, ale wokalistka nie bała się przypominać o trudnej przeszłości. Były bramkarz bardzo się od tego czasu zmienił. Zdaje się, że nowe życie u boku Małgorzaty Rozenek wychodzi mu nieco lepiej. Czy będzie miał jednak Dodzie za złe?
Dariusz był na randce z Dodą w ramach jej nowego reality-show pt. „12 kroków do miłości”. Pomiędzy nim, a gwiazdą nie zaiskrzyło, o czym piosenkarka wylewnie opowiedziała podczas rozmowy z psychologiem. Okazuje się, że bohater pierwszego odcinka również nie był zachwycony, gdy udało mu się bliżej poznać autorkę przeboju „Znak Pokoju”. To, co powiedział, na pewno jej się nie spodoba.
Doda postanowiła również skomentować sprawę śmierci Elżbiety II. Zrobiła to na swoich zasadach i w dość zaskakujący sposób - nawiązała do Maryli Rodowicz. Wiele osób uznało jej opublikowane nagranie za niesmaczne. Niedługo potem zniknęło z sieci. Zdaje się, że wiele osób nie czuje wielkiej tragedii w kontekście śmierci brytyjskiej królowej. Niektórych to nawet cieszy - kraje nastawione przeciwko monarchii brytyjskiej, takie jak choćby Irlandia, z radością przyjęły informację o odejściu monarchini.
Andrzej Piaseczny obejrzał pierwszy odcinek nowego show Polsatu. „12 kroków do miłości” to program, w którym Doda spotka się z dwunastoma mężczyznami ubiegającymi się o jej względy. Premierowy odcinek wzbudził wśród widzów – jak to zawsze bywa w przypadku tej artystki– skrajne emocje od zachwytów po zażenowanie. Cel zatem został osiągnięty – o produkcji mówi się dużo, a pseudonim Doroty Rabczewskiej odmieniany jest przez wszystkie przypadki. „12 kroków do miłości” obejrzał zatem również Piasek. Jego komentarz na pewno nie spodobał się blondwłosej piosenkarce.
Doda, delikatnie mówiąc, nie ma najlepszych stosunków z Jackiem Kurskim i jego żoną. Włodarz TVP dbać ma o to, by od jakiegoś czasu piosenkarka uchodziła za persona non grata w jego stacji. Gwiazda wyznała, że zatelefonowała do jego małżonki. Reakcja przerosła jej oczekiwania. Czym Doda podpadła Jackowi Kurskiemu? Tego nie wie niestety nawet sama zainteresowana. Pewnym jest jednak fakt, że były poseł unika piosenkarki jak ognia. Doda na celowniku prezesa TVP?Umówmy się - Doda nie należy do najbardziej konformistycznych postaci polskiego show-biznesu. Gwiazda znana jest z ciętego języka, a jej działalność na przestrzeni lat potrafiła wzbudzać niemałe kontrowersje. Od jakiegoś czasu piosenkarka ma nieoficjalny zakaz występowania w TVN. Powodem ma być podobno konflikt z Agnieszką Woźniak-Starak. Niestety, sytuacja wokalistki nie wygląda lepiej w przypadku TVP. Choć jak twierdzi sama Doda, początkowo jej relacje z Jackiem Kurskim i jego małżonką były bardzo poprawne, to wkrótce prezes państwowej telewizji postanowił zerwać wszelkie kontakty z artystką. - Nagle im coś totalnie odwaliło. Jakaś paranoja, ban, zakaz, wyrzucanie mnie z TVP - tłumaczyła gwiazda w rozmowie z Plotkiem. Telefon do żony Jacka Kurskiego We wspomnianym wywiadzie Doda wyznała, że spróbowała skontaktować się z żoną Jacka Kurskiego, by wyjaśnić sytuację. Niestety, nie udało jej się porozumieć z kobietą, która najwyraźniej nie miała najmniejszej ochoty na pogawędkę z "królową". - Dzwoniłam do żony Jacka, to rzuciła mi słuchawką. Ja pomyślałam, o co chodzi? Co się dzieje? Dlaczego tak się dzieje? Ja tego nie rozumiem kompletnie - dziwiła się piosenkarka. Na szczęście, Doda nie narzeka na brak pracy. W Polsacie rozpoczął się właśnie jej reality show, pt. "Doda. 12 kroków do miłości", w którym gwiazda poszukiwać będzie wymarzonego mężczyzny. Gwiazda nie skreśla również swojej przyszłości w TVP. Jak stwierdziła, nauczyła się już "nieobrażania" na stacje telewizyjne. Gdyby państwowe medium wyszło zatem z propozycją występu artystki na swojej antenie, ta z pewnością by nie odmówiła. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Kurski uderzył w Małgorzatę Rozenek i Skórzyńskiego. Ocenił nowy duet prowadzących „DDTVN”14-letnia Sara James spełnia „amerykański sen”. Zdradziła, czy wróci do Polski po finale "America's Got Talent"Joanna Racewicz "zmiażdżyła" Jarosława Jakimowicza. „W pięty” poszło całej TVPŹródło: plotek.pl
Doda w programie "Doda. 12 kroków do miłości" przeprowadza szczere rozmowy z psychologiem. Podczas jednej z nich emocje wzięły górę i artystka rozpłakała się na wizji. Jakie wyznanie doprowadziło ją do łez?
Dorota "Doda" Rabczewska (38 l.) była jedną z gwiazd, które wystąpiły podczas Earth Festival Uniejów 2022. Choć niektóre występy nie należały do udanych, to Doda jednogłośnie zachwyciła wszystkich widzów. Artystka zaśpiewała dwa utwory - swój najnowszy singiel pt. „Melodia ta” oraz „Krakowski spleen” zespołu Maanam.
Dorota "Doda" Rabczewska (38 l.) była jedną z gwiazd podczas Earth Festival 2022 w Uniejowie. W trakcie trzeciego dnia festiwalu pod hasłem "Gwiazdy dla Czystej Polski" piosenkarka wystąpiła w niesamowitej kreacji, o której rozpisywały się wszystkie media. Gwiazda spektakularnie wykonała utwór zespołu Maanam "Krakowski Spleen", czym zamknęła usta niedowiarkom wątpiącym w jej talenty wokalne.
Doda może mieć problem z występami w telewizji? Piosenkarka została zapytana o to, czy przejście nieprzepadającego za nią Edwarda Miszczaka z TVN do Polsatu nie ograniczy jej obecności w stacji. Choć Doda nie budzi dziś już takich kontrowersji, jak jeszcze kilka lat temu, niektóre z telewizji nie chcą, by pokazywała się na ich antenie. Czy Polsat będzie kolejną stacją, która "ocenzuruje" piosenkarkę?Doda na cenzurowanym? Choć dziś może wydawać się to zadziwiające, pierwsze kroki Dody w show-biznesie budziły ogromne kontrowersje. W przeciwieństwie do innych polskich gwiazd pop, wokalistka stawiała na odważny wizerunek - w wywiadach udzielała bardzo bezpośrednich wypowiedzi, łamała tabu, rozbierała się dla popularnych magazynów. Dziś wizerunek liderki Virgin nie wydaje się być niestosownym, czy mogącym budzić jakiekolwiek obiekcje. Mimo to nie we wszystkich telewizjach wokalistka jest mile widziana, choć powody takiej sytuacji niekoniecznie wiążą się z jej image'em. Od jakiegoś czasu Doda nie pojawia się w TVP. Jak tłumaczyła w jednym z wywiadów, żona Jacka Kurskiego nie przepada za jej twórczością, możemy więc zapomnieć o jej występach, chociażby na festiwalu w Opolu. Nie lepsze nastawienie wobec artystki panuje w TVN-ie, gdzie gwiazda podpadła Agnieszce Woźniak-Starak. Nadmierną sympatią nie darzył wokalistki również Edward Miszczak, w związku z czym w ostatnich latach mówiło się o nieoficjalnym zakazie występowania artystki na imprezach organizowanych przez stację. Polsat ograniczy występy Dody?Od niedawna mówi się o tym, że Edward Miszczak po odejściu z TVN-u planuje rozpocząć przygodę z Polsatem. Nic dziwnego, że fanów Dody zaniepokoiły te informacje i wywołały dziesiątki pytań. Podczas wielkiego koncertu 25-lecia zespołu Ich Troje, organizowanego przez Polsat, piosenkarka pojawiła się na scenie. Była to dobra okazja dla dziennikarzy, by zapytać, co o "banie" w stacji sądzi sama gwiazda. W rozmowie z Pomponikiem artystka uspokoiła jednak fanów. - Ja myślę, że bany to sobie raczej nie przeskakują i Polsat jest na tyle konsekwentny i na tyle stabilny emocjonalnie, że się nie ugina pod prywatnymi animozjami innych członków telewizyjnych platform i stacji - powiedziała Doda. Jak dodała, bardzo ufa dyrektor programowej Polsatu Ninie Terentiew, ponieważ ta wielokrotnie wyciągała do niej pomocną dłoń. Wierzy, że w stacji swoją niszę odnajdzie nie tylko ona sama, ale i Edward Miszczak. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Pensja 4560 zł miesięcznie. Olek Sikora z „Pytania na śniadanie” zachęca Polaków, by skorzystali z oferty pracy, bardzo ją zachwalaMichał Szpak wspomina pracę w TVP. Ujawnił, że padł ofiarą mobbinguSkandaliczne zachowanie Magdy Gessler. „Pan jest agresorem. Ja też”Źródło: pomponik.pl
Za nami kolejna edycja słynnego muzycznego festiwalu w Mrągowie. W sobotni wieczór na scenie pojawił się Michał Wiśniewski w towarzystwie wyjątkowych gości. Jedną z nich była ulubienica publiczności, Doda. Przy okazji wspólnego występu, lider "Ich Troje" opowiedział o ich wieloletniej relacji.
„Doda. 12 kroków do miłości” to nowy program, który jesienią obejrzymy na antenie Polsatu. Dorota Rabczewska będzie szukać w tym reality show prawdziwej miłości. Stacja pokazała pierwszy zwiastun i już wiadomo, że w programie nie zabraknie łez i bolesnych wspomnień. Doda, a właściwie Dorota Aqualiteja Rabczewska, w polskim show-biznesie znana jest od wielu lat. Na początku wystąpiła w reality show "Bar", a późnej postawiła na karierę muzyczną. Jej szlagiery, jeszcze z czasów zespołu Virgin, do dziś śpiewane są na imprezach. W życiu zawodowym odnosi ogromne sukcesy, w przeciwieństwie do życia prywatnego. Choć miała już dwóch mężów i kilku narzeczonych, żaden nie okazał się być tym jedynym. A tego właśnie pragnie Doda. Jak przyznała, do szczęścia brakuje jej prawdziwej miłości, dlatego z odsieczą przyszła stacja Polsat.
Doda to od lat niekwestionowana gwiazda polskiej sceny muzycznej. Od początku swojej obecności w polskim showbiznesie zachwyca swoją smukłą i powabną sylwetką. Ma 38 lat, a wygląda lepiej, niż niejedna dwudziestolatka. Dlaczego tak jest? Dorota Rabczewska na łamach swojego Instagrama podzieliła się z obserwatorami szczerym wyznaniem dotyczącym higieny swojego życia.
Doda będzie reprezentować Polskę w konkursie OGAE Song Contest, organizowanego przez Eurowizję. Piosenkarka przekazała fanom fantastyczne wieści i przy okazji niespodziewanie zwróciła się do Jacka Kurskiego. Doda nie została przyjęta do tegorocznych kwalifikacji do Eurowizji. Teraz będzie miała szansę się odkuć i... udowodnić Jackowi Kurskiemu swoją wartość. Doda persona non grata w TVP? Podawała ciasto Andrzejowi Dudzie, fotografowała się z samym Lechem Kaczyńskim. A jednak w oczach Jacka Kurskiego najwyraźniej nie zasłużyła na to, by pokazywać ją w TVP. Sięgając pamięcią w przeszłość, trudno dziś przypomnieć sobie, kiedy po raz ostatni Doda wystąpiła w państwowym medium. Czy powodem jest zbyt kontrowersyjny wizerunek dla nowego katolicko-rodzinnego profilu stacji? A może jej twórczość źle wkomponowuje się w festiwale z Zenkiem Martyniukiem i Janem Pietrzakiem na czele?Sama zainteresowana zdaje się znać odpowiedź na to nurtujące fanów pytanie. W jednym z wywiadów wyznała, że ma zakaz wstępu na imprezy organizowane przez TVP bo... nie lubi jej żona Jacka Kurskiego. Przyczyna tej niechęci jest Dodzie nieznana, ale przez niewyjaśniony konflikt piosenkarka nie może wystąpić na festiwalu w Opolu, a swój muzyczny jubileusz musiała świętować w Polsacie. Doda na OGAE Song Contest Choć Doda próbowała dostać się na eliminacje do konkursu Eurowizji z piosenką "Fake love", organizatorzy stwierdzili, że utwór został zgłoszony zbyt późno. Artystka musiała obejść się smakiem. Teraz będzie miała jednak szansę się odkuć. Ku uciesze fanów artystka powiadomiła, że w wyniku głosowania będzie reprezentować Polskę na odbywającym się pod szyldem Eurowizji konkursie OGAE Song Contest. Doda postanowiła wykorzystać dobre wieści by dać prztyczka w nos Jackowi Kurskiemu. W poście, w którym przekazała swoim miłośnikom świetne informacje, zwróciła się bezpośrednio do prezesa TVP. - Z pozdrowieniami dla pana Kurskiego. TVP nie chciało, to fani sami wysłali "Fake Love"! - napisała gwiazda. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Ogromne zmiany u Gienka i Andrzeja z Plutycz. „Dzieje się rewolucja”, czekali długo, aż w końcu się udaAleksandra Żebrowska pokazała pierwsze zdjęcie dziecka. Wiemy, jakiej jest płciGrażyna Szapołowska pokazała zdjęcia z plaży. Fani są zachwyceniŹródło: Goniec.pl
Doda w ostatnich dniach na swoim instagramowym profilu wręcz rozpieszcza fanów - a z pewnością ich męską część. Najpierw pochwaliła się egzotycznymi wakacjami na "Karaibach", publikując zdjęcia w wyjątkowo mocno wyciętym kostiumie, a teraz poszła jeszcze dalej.
Doda w zeszłym tygodniu wypuściła nowy singiel. Teraz opowiedziała, jak wyglądała praca nad nim za kulisami. Okazuje się, że znana piosenkarka została niemalże oszukana przez własną ekipę. Rozgoryczona celebrytka zapowiada, że wyciągnie surowe konsekwencje.
Doda wystąpiła podczas wyborów Miss Supranational 2022. Gwiazda dwukrotnie pojawiała się na scenie w skąpych stylizacjach. Piosenkarka nie budzi już niestety takich emocji jak przed laty. W czasach, gdy "kontrowersje" Dody nie są już tak kontrowersyjne, piosenkarka musi bronić się swoją muzyką. Ta nie wypada jednak dziś zbyt dobrze. Doda dwukrotnie na scenie Miss Supranational 2022 Doda to niewątpliwie jedna z najpopularniejszych polskich piosenkarek XXI w. Wokalistka od samego początku swojej kariery budziła kontrowersje. Odważny image, bezpardonowe wypowiedzi w mediach i nieziemska uroda sprawiały, że media nie mogły oderwać od niej wzroku. W przeszłości artystka wielokrotnie wykorzystywała swoją skandaliczność do promowania swojej muzyki. Co nie dośpiewała, to "dowyglądała", duży nacisk kładąc na oprawę swojego show. Podczas ostatniego występu Dody na wyborach Miss Supranational 2022 mogliśmy jednak boleśnie przekonać się, że jej gwiazda nie świeci już tak jasnym blaskiem jak przed laty. Choć pojawiła się na scenie aż dwa razy, żaden z jej występów nie wzbudził większych emocji. Gwiazda dwoiła się i troiła, by przykuć uwagę - pojawiła się w wymyślnych kreacjach, a nawet w peruce, ale miałki i nieciekawy repertuar nie zdołał zachwycić publiczności, pozostawiając jedynie niesmak. Brak satysfakcji Podczas swoich występów Doda zaprezentowała piosenki "Fake love" i "My melody". W każdym z utworów zaprezentowała się w innej stylizacji, dwukrotnie zrzucając z siebie okrycie wierzchnie i pozostając w skąpych kreacjach, mających przykuwać wzrok widzów. Podczas drugiej piosenki, wokalistka wyszła na scenę w ognistej peruce. Niestety, gwiazda udowodniła, że po latach zaskakiwania swoich odbiorców dziś nie jest już w stanie pokazać im niczego nowego. Widzowie show otrzymali to, co oglądali już setki razy podczas poprzednich występów artystki. Najbardziej zawodzi muzyka, a to przecież o nią przede wszystkim chodzi. Oba utwory nie pozostają w pamięci nawet na chwilę - są wtórne i zwyczajnie nudne, zarówno pod względem warstwy dźwiękowej jak i wykonania. Romans Dody z elektroniką to prawdopodobnie najgorszy moment w karierze wokalistki. Jeżeli sama czuje się w takim repertuarze dobrze, to świetnie, ale dla odbiorców zdecydowanie lepiej byłoby, gdyby nie wychodziła z nim poza swoje cztery ściany. Przypomina to niestety nieudolną próbę pozostania "fajną" w świecie, który powoli zrzuca artystkę na margines. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Ewa Drzyzga jeszcze nigdy aż tyle nie odsłoniła. Prezenterka „Dzień dobry TVN” pokazała ciało w bikiniMiss Supernational 2022. Znamy zwyciężczynię konkursu. Werdykt zaskoczył fanówIda Nowakowska o inflacji: „Rzadko chodzę na zakupy”. Internauci wyśmiali prowadzącą TVPŹródło: goniec.pl
Doda zabrała głos w głośnym skandalu dotyczącym Sebastiana Fabijańskiego i Rafalali. Od kilku tygodni cały światek medialny żyje sprawą rapera i jego tajemniczego spotkania z transwestytą. Każda ze stron próbuje przedstawiać swoje racje i wyciągać kolejne brudy. Doda skomentowała tę "szopkę" i wyznała, że w tej całej aferze jest tylko jeden poszkodowany i to ten najbardziej bezbronny. Nazwisko Sebastiana Fabijańskiego jest w ostatnim czasie odmieniane przez wszystkie przypadki. Nie ma się co dziwić, w końcu raper zdecydował się na szczerość i powiedział publicznie, że zdradził matkę swojego dziecka. Choć to nie jest jedyny wątek, który wzbudził takie poruszenie.Fabijański twierdzi, że nie zrobił tego z Rafalalą, czyli transpłciową skandalistką, ale przyznał, że był u niej pewnej nocy. Nie pamięta jednak, dlaczego tam się pojawił i co się działo, ponieważ był pod wpływem narkotyków. Gdyby tego było mało, teraz światło dzienne ujrzała informacja mówiąca o tym, że Julia Kuczyńska (Maffashion) również dopuściła się zdrady. Jeśli pomyśleliście, że czytacie teraz jakiś scenariusz telenoweli to niestety muszę was zmartwić - to się dzieje naprawdę.
"Doda. 12 kroków do miłości" to reality show, którego główną bohaterką będzie gwiazda polskiej sceny muzycznej - Doda. Wokalistka będzie szukać w programie miłości. Znamy szczegóły programu!