Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Był na randce z Dodą, teraz ujawnił, jak wyglądało ich spotkanie. Piosenkarka może nie być zachwycona
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 10.09.2022 22:38

Był na randce z Dodą, teraz ujawnił, jak wyglądało ich spotkanie. Piosenkarka może nie być zachwycona

doda
zrzut ekranu, Polsat Go

Dariusz był na randce z Dodą w ramach jej nowego reality-show pt. „12 kroków do miłości”. Pomiędzy nim, a gwiazdą nie zaiskrzyło, o czym piosenkarka wylewnie opowiedziała podczas rozmowy z psychologiem. Okazuje się, że bohater pierwszego odcinka również nie był zachwycony, gdy udało mu się bliżej poznać autorkę przeboju „Znak Pokoju”. To, co powiedział, na pewno jej się nie spodoba.

Dwukrotnie rozwiedziona Doda w poszukiwaniu kolejnego męża

W pierwszą sobotę września telewizja Polsat, w swoim najlepszym czasie antenowym, postanowiła wyemitować historię matrymonialnych poszukiwań blondwłosej piosenkarki. Druga żona Radosława Majdana zadeklarowała, że uda się na randki dwunastoma zupełnie obcymi mężczyznami. Każdą z nich przeanalizuje wspólnie z psychologiem, który uwypukli to, co producentka „Dziewczyn z Dubaju” robi źle.

Pierwsze dwa mityngi dobitnie pokazały, że charakterna Doda nie będzie owijać w bawełnę, ani pozorować jakichkolwiek zachowań. Gdy coś nie szło po jej myśli, umiała to głośno wyartykułować.

Doda była niepocieszona. A Dariusz?

Na jedną z randek umówiła się z Dariuszem. Mężczyzna postanowił ujawnić, jak ich potkanie wyglądało „od kuchni”. Przyznał, że on także nie widział szans na związek ze słynącą z soczystych przekleństw wokalistką. W rozmowie z portalem Plejada opowiedział, co dokładnie wydarzyło się na polu golfowym.

– Trudno mieć pierwsze spotkanie na polu golfowym z kimś, kto nigdy nie trzymał kija golfowego. To jest stresujące, żeby nie uszkodzić kamerzystów, więc to było też sporym problemem. Druga rzecz jest taka, że ja też nie czułem chemii, więc to spotkanie toczyło się w takim trochę niemrawym tempie – tłumaczył.

Niedoszły partner Doroty Rabczewskiej jest prawnikiem, ale także zapalonym fanem gry w golfa. Niestety, gospodyni programu od samego początku nie podzielała jego pasji, co udowodniła swoim zachowaniem.

– Doda bardzo się frustrowała, że jej nie wychodzi na tym polu golfowym. Telewizja pokazała tylko urywki. To przekreśliło spotkanie. Ani ona, ani ja nie czuliśmy się komfortowo. Jak już usiedliśmy przy stoliku, to był moment na to, żeby porozmawiać i ta rozmowa była zdecydowanie dłuższa niż to, co pokazała telewizja. W rozmowie też było wiele aspektów, które spowodowały, że nie byliśmy dla siebie atrakcyjni – mówił w Plejadzie.

„To nie jest osoba, z którą chciałbym się umawiać”

Uczestnik wyjaśnił, że ich niechęć była wzajemna. Nie tylko piosenkarka była znudzona – on także. Obecność kamer sprawiała, że oboje nie byli w stanie rozluźnić się podczas dyskusji. W wywiadzie poskarżył się, że produkcja programu wyjątkowo subiektywnie zmontowała kadry z ich randki i pokazała jedynie krótkie urywki.

– Dzisiaj wiem, że to nie jest osoba, z którą chciałbym się umawiać. [...] Szukam spokoju i pewnej przewidywalności, inteligencji emocjonalnej – mówił.

Odrzucony przez posiadaczkę widowiskowego biustu Dariusz zdradził także, że wcale nie zgłaszał się do programu. Został do tego namówiony przez pracowników stacji Polsat, a przed podjęciem tej decyzji długo się wahał. Przekonywano go, że Dorota Rabczewska jest zupełnie inna w kontakcie bezpośrednim, aniżeli w mediach. Stwierdził, że to wierutna bzdura.

– Przekonywali, że tak naprawdę ona jest inna, niż pokazuje to telewizja. Moje odczucia są takie, że ona jest dokładnie taka, jak pokazuje się w mediach. Ale to nie jest zarzut. Ona jest po prostu autentyczna – rzekł w Plejadzie.

Czy w nadchodzącym odcinku „12 kroków do miłości” Doda podejmie tytułowe kroki ku znalezieniu miłości swojego życia (kolejnej, gwoli ścisłości)? Póki co jej wybory nie były zbyt udane, a więc – może – niechaj odda się w ręce ekspertów? Jeśli to nie przyniesie skutku, to zawsze zostaje „Ślub od pierwszego wejrzenia” w TVN.

Artykuły polecane przez Goniec.pl: