Tadeusz Rydzyk wypalił z ambony jak z armaty. Ostrzega Polaków przed jednym
Poglądy polityczne o. Tadeusza Rydzyka są doskonale znane każdemu, a ścisłe powiązanie z obozem rządzącym to żadna niespodzianka. Sam redemptorysta regularnie przypomina o swoich przekonaniach. Miejscem do wyrażania opinii niestety kolejny raz stała się kościelna ambona.
Tadeusz Rydzyk kolejny raz zabiera głos
W sobotę, 5 sierpnia w Toruniu odbyły uroczystości się z okazji 15. Dziękczynienia w Rodzinie. Do sanktuarium Maryi Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II zjechali słuchacze Radia Maryja, widzowie Telewizji Trwam oraz tradycyjnie, przedstawiciele partii rządzącej.
Podczas głównego nabożeństwa, z ambony głos zabrał o. Tadeusz Rydzyk, przedsiębiorca oraz założyciel Radia Maryja. Pojawiło się wspomnienie z niedawnej wizyty duchownego na granicy polsko-białoruskiej.
- Przedwczoraj byłem na granicy polsko-białoruskiej. Rozmawiałem z tymi, co bronią tej granicy. Byliśmy z leśnikami. Tam to jest taki ładunek emocjonalny, tam się dopiero widzi, to jest naprawdę poważna sprawa i módlmy się za ojczyznę, o pokój w ojczyźnie o to, żebyśmy byli wszyscy mądrzy Polacy - oznajmił duchowny.
Tomasz Kammel przerwał prognozę pogody w "PnŚ". Przekazał tajemniczą wiadomośćRydzyk wypalił jak z armaty
W pewnym momencie biznesmen w sutannie wytoczył ciężkie działa. W swoim stylu duchowny odniósł się do nadchodzących wyborów parlamentarnych. - Dałbym wam jedną wskazówkę, co pan Jezus powiedział: "po owocach ich poznacie". Nie ma niepokalanie poczętych, tylko Maryja, ale jeżeli ktoś popełnia błędy to jeden mniejszy, drugi większy - usłyszeli zebrani w sanktuarium Maryi Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II.
- Jakbym miał złodzieja i bandytę to bym wybierał złodzieja. To żadna aluzja. Bo bandyta mnie zabije, a przed złodziejem to kufereczek zamknę. Ale zobaczcie, ile dobrego się dzieje w Polsce. Trzeba powiększać przestrzeń dobra - wystrzelił Rydzyk.
"Jak w szkole nie dadzą to wy dajcie"
Pojawiła się także wypowiedź dotycząca drugiej części “Historii i Teraźniejszości”. Książka będąca podstawą nauczania w liceach oraz technikum zbiera druzgocące recenzje ekspertów. Zdaniem komentatorów podręcznik stanowi swego rodzaju zbiór opinii autora, prof. Wojciecha Roszkowskiego zamiast rzetelnej, obiektywnej wiedzy dotyczącej historii.
Autora książki w obronę wziął Tadeusz Rydzyk. - Z drugiej strony deprawacja. Niszczenie rodzin - zwróćmy na to uwagę. Rodzina Radia Maryja - mamy wiele do zrobienia w Polsce i w świecie. Pomyślcie o dobrej książce, są dobre książki. Młodzież nie zna przeszłości, zwłaszcza tej najnowszej. Tym bardziej dać im książkę. Jak krytykują prof. Roszkowskiego w mediach liberalnych, to znaczy, że jest dobry ten profesor i dawać tę książkę - mogliśmy usłyszeć.
- Jak w szkole nie dadzą to wy dajcie. Jak kogoś krytykują w mediach liberalnych z Kościoła czy dbających o ojczyznę to znaczy, że on jest dobry - apelował założyciel Radia Maryja.
Źródło: YT/ Goniec.pl
