Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Szejk z Dubaju wydał fortunę w Zakopanem. To kupił "każdej z żon"
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 31.08.2023 08:47

Szejk z Dubaju wydał fortunę w Zakopanem. To kupił "każdej z żon"

turyści Zakopane
(zdj. ilustracyjne) Andrzej Iwanczuk/REPORTER

Zakopane szturmowane jest przez turystów z krajów arabskich. Jeden ze sprzedawców opowiedział o szejku, który wydał fortunę na… krówki. - Poprosił o zapakowanie cukierków do oddzielnych torebek i każdej z żon wręczył jedną - powiedział mężczyzna. Ile wydał szejk? Kwota powala.

Sezon w Zakopanem uratowali Arabowie

Zakopane na początku sezonu świeciło pustkami. Górale martwili się, że turyści będą oszczędzać i zrezygnują z wakacyjnego wyjazdu. Niespodziewanie do stolicy polskich gór przyjechali… turyści z krajów arabskich.

Arabowie uratowali sezon i zostawiają w Zakopanem ogromne pieniądze. Nie oszczędzają na niczym, a lokalne i regionalne produkty spadły ich serce. Niechętnie patrzą na rzeczy tanie, a te z napisem “handmade” schodzą ze stoisk jak cieple bułeczki.

Tragedia w Opolu: nie żyje 4-latka i jej 3-letni braciszek. Prokuratura zna już przyczyny dramatu

Arabowie nie oszczędzają w Zakopanem

Dziennikarze Interii rozmawiali ze sprzedawcami, którzy nie kryli radości z obecności turystów z krajów arabskich w Zakopanem. Górale chętnie opowiadają o tym, na co pieniądze wydają Arabowie.

- Oszaleli na punkcie naszych miodów. Kupują je całymi kartonami, rachunek na 500-600 złotych to standard - powiedział jeden ze sprzedawców w rozmowie z Interią. Inny mężczyzna opowiedział historię o szejku, który postanowił kupić swoim żonom krówki. Wydał prawdziwą fortunę.

Szejk wydał fortunę na cukierki krówki dla żon

Zgodnie z relacją jednego ze sprzedawców w Zakopanem przebywał szejk z Dubaju. Mężczyzna miał być zachwycony polskimi krówkami. Zdecydował się podarować cukierki żonom, które podróżowały razem z nim.

- Kupił krówki za 2,5 tysiąca złotych. Poprosił o zapakowanie cukierków do oddzielnych torebek i każdej z żon wręczył jedną - przekazał sprzedawca.

Źródło: interia.pl