Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Śmierć dorwała ich, gdy jechali do szkoły, nie żyje dwóch 18-latków. Koszmar o poranku, ratownicy byli bezradni
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 16.12.2024 16:09

Śmierć dorwała ich, gdy jechali do szkoły, nie żyje dwóch 18-latków. Koszmar o poranku, ratownicy byli bezradni

śmiertelny wypadek
fot. KP PSP w Oleśnicy

W poniedziałek 16 grudnia nad ranem doszło do kolejnej tragedii na polskiej drodze. Śmierć na miejscu poniosło dwóch 18-latków, którzy jechali rano do szkoły. Trzeci w ciężkim stanie trafił do szpitala. Służby ujawniają wstrząsające szczegóły. Bilans ostatnich dni na polskich drogach jest wyjątkowo dramatyczny. 

Tragiczny wypadek, nie żyje dwóch 18-latków

Czarna seria na polskich drogach niestety trwa. Jak poinformowała w poniedziałek 16 grudnia Policja, tylko od piątku do niedzieli w 165 wypadkach zginęło aż 20 osób, a 217 zostało rannych. 

Te liczby to nie tylko statystyki - za każdą z nich kryją się ludzkie tragedie, ból i straty rodzin. Apelujemy do wszystkich kierujących: zwolnijcie, zachowajcie szczególną ostrożność i dostosujcie prędkość do warunków na drodze. Pamiętajmy, że za kierownicą odpowiadamy nie tylko za siebie, ale za wszystkich wokół - podkreśla policja.

ZOBACZ: Czarna seria na drogach, nie żyją kolejne dwie osoby. Policja przekazała wstrząsające szczegóły

Niestety w poniedziałek również doszło do koszmarnego wypadku, w którym zginęło dwóch 18-latków. Trzeci jest w ciężkim stanie.

Zamontował pompę ciepła. Trudno uwierzyć, jaki rachunek otrzymał za jedną noc ogrzewania

Dwaj 18-latkowie zginęli na miejscu, auto poważnie zniszczone

Dzisiaj nad ranem doszło do tragedii na trasie Syców-Komorów (woj. dolnośląskie). Wypadek wydarzył się ok. godz. 6 nad ranem. Służby otrzymały zgłoszenie o busie, który uderzył w drzewo.

Trzy osoby poszkodowane w tym dwie uwięzione w pojeździe. Po wykonaniu dostępu przez strażaków PSP do osób poszkodowanych i ewakuacji przybyły na miejsce zdarzenia ZRM stwierdził zgon u dwóch osób - informowali strażacy z Oleśnicy.

Ofiary to dwaj 18-latkowie. Młodzi mężczyźni zginęli na miejscu, a trzeci z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Jest w ciężkim stanie. Łącznie pojazdem podróżowało trzech nastolatków. Kierowca był trzeźwy. Prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze.

Jak podaje lokalny portal olesnicainfo.pl, w wypadku zginęli 18-letni Karol i Mikołaj. Jechali na lekcje do Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Sycowie.

4324.png
fot. KP PSP w Oleśnicy
1213.png
fot. KP PSP w Oleśnicy
332.png
fot. KP PSP w Oleśnicy

ZOBACZ: Nie żyje 23-latka. Potrąciły ją dwa samochody

Droga po wypadku przez długie godziny była zablokowana. Okoliczności wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

To kolejny tragiczny wypadek zaledwie w odstępie kilkudziesięciu godzin, w którym życie tracą bardzo młodzi ludzie.

Kolejna tragedia z udziałem nastolatków

Wczoraj informowaliśmy o dwóch tragicznych wypadkach, w których życie stracili również bardzo młodzi ludzie. W sobotę 14 grudnia na Podlasiu w miejscowości Nowowola osobowy opel uderzył w drzewo. Pojazdem podróżowało czterech młodych mężczyzn, trzech z nich poniosło śmierć na miejscu. Czwarty walczy o życie w szpitalu.

W nocy z soboty na niedzielę doszło również do tragicznego w skutkach wypadku drogowego w miejscowości Jurkowice (woj. świętokrzyskie). 20-letni kierowca osobówki stracił panowanie nad autem i zjechał do rowu. Jego pojazd dachował. W momencie zdarzenia podróżowały nim łącznie 4 młode osoby. 16-letni pasażer zginął na miejscu. Dwie dziewczyny w wieku 16 i 17 lat trafiły do szpitala. Młody kierowca był pijany. Został zatrzymany przez policję. 

ZOBACZ: Tragedia na polskiej trasie, nie żyje 16-latek. Z auta zostały strzępy, policjanci odkryli porażającą prawdę