Samolot spadł prosto na samochody. Dramatyczne sceny w polskim mieście
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w sobotę 21 września w Łomży na Podlasiu. Awionetka runęła na samochody zaparkowane na terenie lotniska. Wypadek miał miejsce podczas XXV Mikrolotowych Mistrzostw Województwa Podlaskiego.
Wypadek w Łomży. Samolot spadł na samochody
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w sobotę po południu w Łomży podczas mikrolotowych mistrzostw województwa podlaskiego. Na lądowisku między mostami nad Narwią doszło do wypadku z udziałem awionetki.
Maszyna podczas startu wskutek silnego podmuchu wiatru straciła stateczność i z bardzo dużą siłą uderzyła w ziemię, uszkadzając trzy samochody osobowe, zaparkowane na terenie lotniska.
Trener uratował dzieci, nie żyje. Druga ofiara wypadku busa z młodymi piłkarzamiAwionetka spadła na zaparkowane samochody
Do zdarzenia doszło ok. godz. 15.00. podczas startu awionetki na lądowisku w Piątnicy. Samolot nie zdołał wzbić się w powietrze, po chwili runął na zaparkowane auta.
Jak widzimy na zdjęciach, które publikujemy dzięki uprzejmości portalu mylomza.pl, podwozie oraz przód samolotu zostały bardzo poważnie uszkodzone. Na miejscu zdarzenia pojawiła się straż pożarna, a także policja i pogotowie.
ZOBACZ: Była 19.20. Anita Werner zwróciła się wprost do widzów "Faktów" TVN, ważne słowa
Na szczęście w groźnie wyglądającym wypadku nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Pilot awionetki opuścił maszynę o własnych siłach. Trafił pod opiekę lekarzy, przybyłych na miejsce zdarzenia.
Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia
Na miejscu zdarzenia przez długi czas pracowała Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która będzie wyjaśniać szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
O godz. 14:45 otrzymaliśmy zgłoszenie, że podczas pokazów lotniczych w Łomży przy moście Hubala doszło do zdarzenia z udziałem awionetki. Ze wstępnych ustaleń policjantów będących na miejscu wynika, że 58- letni pilot, ze względu na silny podmuch wiatru, nie opanował sterów awionetki i spadł na zaparkowane na łące 3 pojazdy. W samochodach nie było osób. Nic nikomu się nie stało - przekazała portalowi mylomza.pl kom. Marta Rodzik z KWP Białystok.
ZOBACZ: Wypadek busa z dziećmi. Niebywałe, co działo się sekundy przed tragedią