Rozpędzony pociąg zgniótł samochód jak puszkę. Nie żyje 24-latek

Wypadek na przejeździe kolejowym w Magnuszewicach

Do tragicznego wypadku na przejeździe kolejowym w Magnuszewicach doszło we wtorek (12 grudnia) po godzinie 6 nad ranem. Służby otrzymały wówczas zgłoszenie o zderzeniu na niestrzeżonym przejeździe kolejowym pociągu Kolei Wielkopolskich relacji Kępno-Kotlin z samochodem osobowym.

Do działań natychmiast zadysponowano dwa zastępy JRG Jarocin, OSP Kotlin, OSP Magnuszewice i OSP Witaszyce, a także pogotowie ratunkowe i policję. W aucie znajdował się zakleszczony 24-letni kierowca.

Już niebawem nowa opłata, Polacy nie będą zachwyceni. Zacznie się już 1 stycznia Czytaj dalej

Nie żyje 24-letni kierowca samochodu

Według wstępnych ustaleń policji, kierujący peugeotem 206 mężczyzna jechał od strony Wyszek w kierunku Magnuszewic. Nie zatrzymał się jednak na niestrzeżonym przejeździe kolejowym i wjechał pod nadjeżdżający pociąg. Skutki były opłakane.

ZOBACZ: Tragiczny wypadek w Jastrzębiu. Dwie nastolatki potrącone przez samochód, jedna nie żyje

24-letni kierowca auta nie miał żadnych szans na przeżycie. Jego pojazd został dosłownie zmiażdżony przez pociąg. W konsekwencji przybyły na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego orzekł jego zgon. Z komunikatu służb wynika, że młody mieszkaniec gminy Kotlin podróżował sam.

Pociągi odnotowały opóźnienia

Po wypadku PKP PLK informowało, że pociągi przejeżdżające przez Jarocin notują opóźnienia związane z tragicznym zdarzeniem na trasie. Zmiany w rozkładach miały wynosić około 15 minut.

ZOBACZ: Tragiczny pożar w DPS w Kielcach. Nie żyją trzy osoby, dramatyczna akcja służb

Lokalne media podają, że 24-letni kierowca peugeota jest już dziesiątą osobą, która w tym roku zginęła w wypadku na drogach w powiecie jarocińskim.

Źródło: TVN24