Putin: Zachód próbuje uniknąć odpowiedzialności za kryzys migracyjny. Eksperci komentują
Władimir Putin stwierdził w rozmowie ze stacją Rossija 1, że kraje zachodnie starają się uniknąć odpowiedzialności za kryzys migracyjny. Prezydent przekonuje, że Rosja "nie ma z tym nic wspólnego", ale w razie potrzeby zrobi wszystko, aby rozwiązać problem.
W zapewnienia Putina wątpi zarówno Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, jak i dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Zdaniem ekspertki Białoruś silnie współpracuje z Rosją w sprawie kryzysu na granicy, a stawka tej rozgrywki jest wysoka.
Putin odpiera zarzuty. "Miejcie na uwadze swoje własne sprawy"
Władimir Putin w trakcie rozmowy na antenie Rossija 1 odniósł się do oskarżeń w sprawie zaangażowania w kryzys migracyjny. - Kiedy słyszę te oskarżenia to chciałbym powiedzieć jedno: miejcie na uwadze swoje własne sprawy wewnętrzne. Nie próbujcie obarczać nimi innych, bo to wasze agencje muszą rozwiązać problem - przekonywał.
W związku z trudną sytuacją przy granicy polsko-białoruskiej prezydent Rosji zadeklarował chęć wsparcia. - Jesteśmy gotowi zrobić wszystko co w naszej mocy, aby pomóc rozwiązać problem. Jeśli jest cokolwiek, co moglibyśmy zrobić - przyznał.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
"Nie mamy z tym nic wspólnego". Putin dowiedział się o kryzysie z mediów
Putin stwierdził, że kraje zachodnie stara się uniknąć odpowiedzialności za kryzys migracyjny. Wśród powód wymienił kwestie polityczne, militarne i ekonomiczne. - To oni stworzyli warunki, w których tysiące, a nawet setki tysięcy ludzi opuściły swoje domy. Teraz szukają kogoś do obwiniania, aby uniknąć odpowiedzialności za to, co się dzieje - stwierdził.
Prezydent po raz kolejny odciął się od kryzysu migracyjnego. - Nie mamy z tym nic wspólnego, absolutnie nic - zadeklarował. Jego zdaniem niektórzy próbują obarczyć winą Rosję, ponieważ "mają coś na sumieniu".
W trakcie rozmowy Putin przyznał, że o kryzysie na granicy dowiedział się z mediów. - Nigdy wcześniej nie rozmawiałem z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką na ten temat. Od czasu wybuchu kryzysu rozmawialiśmy dwukrotnie przez telefon - zdradził.
Rosyjski przywódca zaznaczył, że jego zdaniem Unia Europejska powinna rozpocząć dialog z rządem w Mińsku. Jego zdaniem w rozmowach powinna uczestniczyć kanclerz Angela Merkel, ponieważ to właśnie do Niemiec chce dotrzeć większość migrantów. Więcej na temat akcji przejazdu do Niemiec można przeczytać w tym artykule.
Żaryn: Rosja niczym "mediator". Dr Bryc: Rosja oferuje Białorusi pełne wsparcie
Wywiad, którego udzielił prezydent Rosji odbił się szerokim echem w Polsce. Zdaniem Stanisława Żaryna, rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych, "Rosja zaczyna prezentować się jako potencjalny mediator w sprawie kryzysu na granicy". To zgodne z oczekiwaniami polskich służb.
"Putin planował to od początku, wspierając bardzo mocno, choć po cichu Łukaszenkę", czytamy we wpisie rzecznika na Twitterze. W jego opinii "polityczne koszty pomocy byłyby bardzo wysokie".
Podobnego zdania jest dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Na antenie TOK FM ekspertka zwróciła uwagę, że Białoruś w wielu kwestiach działa samodzielnie, ale w obliczu sytuacji na granicy ściśle współpracuje z Rosją. - Jeżeli kryzys na granicy polsko-białoruskiej nie byłby na rękę Rosji, to by go nie było - przekonywała.
Z jej obserwacji wynika, że Rosja daje Białorusi swobodę działania, jednocześnie oferując wsparcie polityczne i dyplomatyczne. Jednak gra, którą rozpoczął Putin z Łukaszenką toczy się o dużo wyższą stawkę niż w trakcie poprzedniego kryzysu migracyjnego (2015-2018). - On rozgrywa przywiązanie krajów europejskich do ich strefy komfortu. Europejczycy najbardziej nie lubią destabilizacji i tutaj Putin świetne to odczytał - oceniła dr Bryc.
Doniesienia na temat planowanych działań Białorusi również przeczą teorii o braku zaangażowania ze strony Rosji. O tym, z jaką prośbą Łukaszenka wystąpił do rosyjskiego przywódcy można przeczytać tutaj.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl Źródło: tass.com, Twitter, TOK FM