Putin udzielił wywiadu. Rosyjski przywódca ma ofertę dla Ukrainy, wspomniał też o Polsce
Władimir Putin udzielił wywiadu prokremlowskiej telewizji, w którym poruszył temat pata związanego z eksportem zboża z Ukrainy. Dyktator zaproponował, aby transport towaru odbywał się m.in. przez Mariupol, Białoruś i Polskę. Po raz kolejny oskarżył także o wywoływanie kryzysu żywnościowego stronę ukraińską.
Kłamstwa, manipulacje i insynuacje. Taki przekaz płynie z najnowszego wywiadu Władimira Putina dla reżimowej telewizji Kremla. Prezydent Rosji wciąż próbuje sprawiać wrażenie gotowego do kompromisu, wysuwając kolejne propozycje, którym trudno dać wiarę.
Wywiad rosyjskiego dyktatora w prokremlowskiej telewizji
Oczywistym skutkiem wojny w Ukrainie, wywołanej przez Rosję, jest śmierć wielu niewinnych Ukraińców i zniszczenie okupowanego terytorium. Rosyjska agresja powoduje jednak znacznie więcej problemów, które dotykają całego świata.
Jedną z poważniejszych kwestii jest widmo kryzysu żywnościowego. Wojska Putina blokują eksport zbóż z ukraińskich portów, tworząc zagrożenie dla milionów ludzi we wszystkich zakątkach naszego globu.
Choć Ukraina zwana jest m.in. "spichlerzem Europy", Władimir Putin zaprzeczał w rozmowie z dziennikarzem Rossija-1 temu twierdzeniu.
- Wielkość potencjalnego eksportu ukraińskiej pszenicy szacowana jest na 20 mln ton, taka liczba to "nic" w światowej podaży żywności. A realne możliwości tego kraju są jeszcze mniejsze - stwierdził.
Putin chce zniesienia sankcji na Białoruś
Rosyjski przywódca konsekwentnie trzyma się tezy, że to nie Moskwa winna jest przerwom w dostawach zboża z okupowanych terenów. W zamian za to całą odpowiedzialność za żywnościową katastrofę zrzuca na Ukrainę.
Według dyktatora wciąż istnieje kilka możliwych dróg eksportu, które prowadzą przez porty kontrolowane przez stronę ukraińską po rozminowaniu, Berdiańsk i Mariupol, przez Dunaj i Rumunię, Węgry i Polskę, a "najprostszy przez Białoruś".
- To najłatwiejszy i najtańszy sposób, ale do tego trzeba znieść sankcje z Białorusi - dodał, zapewniając, że Rosja nie będzie przeszkadzać Ukrainie w rozminowywaniu portów.
Rosja zapewnia, że nie postawi "żadnych warunków"
Sam Putin zobowiązał się do tego, że Rosja w każdej chwili może zagwarantować niezakłócony eksport ukraińskiego zboża przez kontrolowane przez nią porty.
- Zapewnimy pokojowe przejście, zagwarantujemy bezpieczeństwo podejść do tych portów, zapewnimy wejście obcych statków i ich ruch wzdłuż Morza Azowskiego i Morza Czarnego w dowolnym kierunku - zaznaczył. Rosja ma przy tym nie stawiać "żadnych warunków".
Na koniec stwierdził, że kilkadziesiąt statków utknęło w portach w Ukrainie, a członkowie ich załóg przetrzymywane są jako zakładnicy.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
"Fakt": Znane są szczegóły polskiego KPO. Nowe podatki, opłaty, ulgi dla seniorów i wiele więcej
System kaucyjny oficjalnie w Polsce. Czy to zapowiedź kolejnych podwyżek w cenach napojów?
Źródło: Goniec.pl, WP