Putin planuje atak we własnym kraju. USA ujawniają
Według Amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną, Władimir Putin przygotowuje się do uderzenia na terytorium Federacji Rosyjskiej "pod fałszywą flagą". Operację mieli już zacząć kremlowscy propagandyści, którzy podali do wiadomości publicznej informacje sugerujące jakoby siły ukraińskie dążyły do zajęcia obwodu biełgorodzkiego w Rosji.
Amerykanie demaskują Władimira Putina
"Atak pod fałszywą flagą" ma być jednym ze środków kremlowskiej władzy, by wywołać w rosyjskim społeczeństwie realne poczucie zagrożenia. Zgodnie z tym założeniem, strach miałby motywować Rosjan do większego zaangażowania w "specjalną operację wojskową" oraz wzmocnienie poparcia dla Władimira Putina.
Jak można przeczytać w raporcie amerykańskiego instytutu, Władimir Putin ma przygotowywać prowokację sugerującą zbliżającą się na terytorium Rosji agresję ukraińską. W tym celu pierwsze działania miała już podjąć kremlowska propaganda, mówiąca o rzekomych planach Kijowa względem zajęcia obwodu białogrodzkiego w Rosji.
Wśród treści propagandowych można było zaobserwować m.in nagranie Wiaczesława Gładkowa, pełniącego obowiązki szefa obwodu biełgorodzkiego. Udostępniony materiał ukazywał Rosjan, którzy budują na granicy z Ukrainą umocnienia.
Częścią tej narracji stało się również nawoływanie propagandystów do odzyskania wyzwolonych przez Ukraińców ziem, w szczególności tych z obwodu charkowskiego. Jak przekazuje strona amerykańska, Ukraina nie planuje żadnego ataku na terytorium Federacji Rosyjskiej.
Wydawać by się mogło, iż zadawanie cierpienia własnemu narodowi na rzecz utrzymania władzy może wykraczać poza troskliwego ojca narodu, za którego uważa się Władimir Putin. Ujęcie takie byłoby jednak niedorzeczne o tyle, iż w 1999 r. z polecenia tego samego ojca narodu wysadzono budynki mieszkalne w Rosji, w celu uzyskania aprobaty na wojnę w Czeczeni.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: wp.pl
