Przedstawiciel Ziobry zabrał głos ws. przesłuchania. Pojawiło się stanowcze żądanie

Afera Funduszu Sprawiedliwości i rola Zbigniewa Ziobry

Procedura postawienia zarzutów Zbigniewowi Ziobrze nabrała tempa po tym, jak Sejm RP w piątek 7 listopada przegłosował wniosek o uchylenie jego immunitetu poselskiego. Otworzyło to Prokuraturze Krajowej drogę do postawienia byłemu Ministrowi Sprawiedliwości aż 26 zarzutów związanych ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Zarzuty te dotyczą nadużycia uprawnień oraz działania na szkodę interesu publicznego w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu, który miał służyć pomocy ofiarom przestępstw.

Od momentu uchylenia immunitetu Ziobro znajduje się pod ostrzałem: Prokuratura Krajowa oficjalnie dąży do postawienia mu zarzutów, a Sejm jednocześnie wyraził zgodę na jego zatrzymanie i ewentualne tymczasowe aresztowanie, co powierzono Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW).

Były szef resortu sprawiedliwości, z uwagi na pracę swojej żony Patrycji Koteckiej-Ziobro, od ponad roku mieszka w Brukseli i jest to jego oficjalny adres do korespondencji, a obecnie czasowo przebywa w Budapeszcie. Ta zmiana miejsca pobytu stała się podstawą do jego kontrowersyjnej propozycji dotyczącej formy przesłuchania.

Ziobro wskazał miejsce przesłuchania: Belgia albo Węgry

W odpowiedzi na działania śledczych, adwokat Zbigniewa Ziobry, mec. Bartosz Lewandowski, złożył do Prokuratury Krajowej formalną propozycję przesłuchania swojego klienta za granicą. Ziobro, deklarując gotowość do stawienia się przed organami ścigania, zaproponował przesłuchanie w Brukseli lub na Węgrzech.

- Zaproponowaliśmy, żeby Zbigniew Ziobro został przesłuchany w drodze pomocy urzędu konsularnego albo w drodze pomocy międzynarodowej, czyli przeprowadzenia takich czynności na odległość - przekazał "Rzeczpospolitej" mec. Bartosz Lewandowski, adwokat Ziobry.

Jak przekazał adwokat polityka, Ziobro może stawić się w umówionym miejscu, ponieważ Polska w ocenie prawnika, już tutaj nie mieszka.

- Pan minister może stawić się w umówionym miejscu i terminie, bowiem Polska nie jest już od długiego czasu miejscem jego stałego zamieszkania - powiedział Lewandowski.

Propozycja ta ma na celu formalne postawienie zarzutów, ale jednocześnie –-ze względu na zagraniczne placówki - uniemożliwienie funkcjonariuszom ABW natychmiastowego zatrzymania go na podstawie zgody Sejmu. Obrona wykorzystuje w ten sposób fakt, że ustawa o prawie konsularnym dopuszcza taką sytuację na wniosek prokuratury, choć jest to procedura wyjątkowa.

Ocena prawników ws. miejsca przesłuchania Zbigniewa Ziobry

Eksperci prawni, z którymi rozmawiała Wirtualna Polska, komentują ten manewr jako strategię obronną o dyskusyjnej skuteczności. Karnista mec. Arkadiusz Szymański podkreśla, że przesłuchanie przez konsula jest "trybem wyjątkowym", a ostateczna decyzja o miejscu i czasie czynności należy do prokuratora, a nie do podejrzanego.

Adwokat Ziobry może złożyć wniosek, ale nie oznacza to obowiązku jego przyjęcia. Inny, anonimowy prawnik ocenił propozycję Ziobry jako "zmyłkę", której głównym celem jest wytrącenie prokuraturze argumentów, że były minister się ukrywa i jest bierny. Jednocześnie prawnik zauważa, że dla prokuratorów może to być "markowanie" postawy współpracy.

Jeśli jednak prokuratura odrzuci wniosek o przesłuchanie w konsulacie, może sięgnąć po poważniejsze narzędzia. Mec. Szymański zwraca uwagę, że jeśli zostanie wydany Europejski Nakaz Aresztowania (ENA), stawiennictwo w placówce konsularnej na Węgrzech czy w Belgii może się dla Ziobry skończyć natychmiastowym zatrzymaniem i ekstradycją.