Pożar w zakładzie Volkswagena w Poznaniu
Do zdarzenia doszło w hali numer 2 fabryki Volkswagena przy ulicy 28 Czerwca 1956 r. na poznańskiej Wildzie. Jak wynika z pierwszych informacji, źródłem ognia była maszyna produkcyjna. Dzięki szybkiej reakcji służb zakładowych i Państwowej Straży Pożarnej udało się ewakuować personel, a akcja, choć trudna, przebiega w sposób kontrolowany.
Nikt z pracowników nie ucierpiał.
Alarm przed północą. Ewakuacja i trudna walka z żywiołem
Pierwsze sygnały o pożarze zaczęły docierać do mieszkańców okolicznych bloków przy ulicy Wspólnej około godziny 23:30. Jak relacjonował jeden z czytelników, w stronę zakładów od tej pory nieustannie nadjeżdżały wozy strażackie. Dyżurny wielkopolskiej straży potwierdził, że zgłoszenie dotarło chwilę przed 23:00. Na miejsce natychmiast skierowano 12 zastępów ratowniczo-gaśniczych.
Okazało się, że ogień wybuchł w maszynie do piaskowania (piaskarce), w której zapaliło się aluminium. Pracownicy znajdujący się w zagrożonej hali zostali niezwłocznie ewakuowani. Akcja gaśnicza była utrudniona ze względu na charakter palącego się materiału oraz umiejscowienie źródła ognia wewnątrz instalacji przemysłowej.

Działania przez całą noc. Służby wciąż na miejscu
Akcja ratowniczo-gaśnicza trwała przez całą noc i była kontynuowana w piątek rano. Mimo upływu czasu sytuacja wymagała stałej obecności specjalistów. Jak poinformowano około godziny 7:00, na terenie zakładu wciąż działało 9 zastępów straży pożarnej, które prowadziły działania związane z dogaszaniem pożaru i zabezpieczeniem miejsca zdarzenia.
Pierwszy na miejscu pojawił się zakładowy oddział straży pożarnej, który natychmiast przystąpił do działań. Jego wsparcia udzieliły jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Poznania i okolic. Ich skoordynowane działania pozwoliły na opanowanie sytuacji i zapobiegnięcie rozprzestrzenianiu się ognia na inne części hali.
Oświadczenie Volkswagena i ustalenia przyczyn
Volkswagen Poznań wydał oficjalne oświadczenie, w którym precyzyjnie opisał zdarzenie. Firma poinformowała, że około godziny 23:00 doszło do zapalenia się filtra w instalacji odciągowej piaskarki. Podkreślono, że działania służb były natychmiastowe, a personel został sprawnie wyprowadzony z zagrożonej strefy.
Najważniejszą informacją jest fakt, że w wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń. Zakład zapewnił, że obecnie trwają działania dogaszające prowadzone przez jednostki PSP. Incydent miał miejsce w odlewni, która jest częścią rozległego kompleksu produkcyjnego. Volkswagen Poznań jest jednym z największych pracodawców w regionie, a zakład na Wildzie ma kluczowe znaczenie dla produkcji.
