Potrącenie pieszego na Pomorzu. To znany lekarz
Tragiczny wypadek na Pomorzu. W niedzielę 22 października na przejściu dla pieszych potrącony został mężczyzna. Kiedy na miejsce przyjechali ratownicy pogotowia, rozpoznali rannego mężczyznę. Robili, co mogli, aby uratować życie 48-latka.
Pomorze: pieszy został potrącony na pasach
W Kaliskach Kościerskich w województwie pomorskim doszło w niedzielę (22.10) do tragicznego wypadku. Na drodze krajowej nr 20 potrącony został pieszy przechodzący przez pasy.
Służby otrzymały zgłoszenie około godziny 18:30. Kiedy przyjechali na skrzyżowanie dróg kierujących na Dobrogoszcz i Nową Wieś Kościerską z przerażeniem odkryli, iż kojarzą poszkodowanego pieszego. 48-letni mężczyzna był dobrze znany lokalnej społeczności, a szczególnie medykom.
Zabójstwo 6-latka w Gdyni, Grzegorz Borys poszukiwany. Policjanci znaleźli listReanimacja nie przyniosła efektów
Potrącony 48-latek to Radosław Flisikowski. Był on nie tylko cenionym lekarzem, ale również społecznikiem, który bez wahania gotowy był pomagać innym. Propagował nie tylko bezinteresowane zwrócenie się w stronę drugiego człowieka, ale również zdrowy tryb życia.
ZOBACZ: Są wyniki sekcji zwłok kobiety znalezionych w hotelu. Nie ma już złudzeń
Niestety potrącenie przez samochód osobowy marki audi A3 było zbyt poważne, aby ratownicy mogli pomóc znanemu lekarzowi. Radosław Flisikowski został przewieziony do szpitala, a jego stan określono jako ciężki. Kierowca audi A3 został zatrzymany. Czy był trzeźwy?
Policja wyjaśnia okoliczności wypadki, kierowca audi został zatrzymany
- Kierujący samochodem audi A3 43-latek potrącił na przejściu dla pieszych przechodzącego mężczyznę - przekazał aspirant sztabowy Piotr Kwidziński, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Kościerzynie. 43-latek trafił do policyjnego aresztu. Chociaż badanie alkomatem nie wykazało alkoholu w jego organizmie to została pobrana krew do dalszych badań.
ZOBACZ: "Bestia ze wschodu" na horyzoncie. Synoptycy przewidują, kiedy dotrze do Polski
Po przekazani informacji, iż mimo reanimacji potrącony na pasach Radosław Flisikowski zmarł, lokalna społeczność pogrążyła się w żałobie. - Niesamowicie szokująca wiadomość - napisała w mediach społeczniościowych Alicja Żurawska, starosta powiatu kościerskiego. - To wyjątkowo trudne do uwierzenia... (…) Jego wkład w społeczność zawsze będzie pamiętany i stale wspominany - czytamy w żałobnym wpisie.
Źródło: interia.pl
