Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Posłowie napisali do premiera Mateusza Morawieckiego. Twierdzą, że obostrzenia są "bezprawne"
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 29.12.2021 13:16

Posłowie napisali do premiera Mateusza Morawieckiego. Twierdzą, że obostrzenia są "bezprawne"

Mateusz Morawiecki otrzymał pełen oburzenia list od posłów PiS i ZP, chodzi o obostrzenia
Jakub Kaminski/East News

Rząd i PiS są coraz mocniej rozdzierane przez problemy wewnętrzne? Premier Mateusz Morawiecki otrzymał od części posłów partii list pełen żądań. Niektórzy politycy PiS chcą, by obostrzenia zostały całkowicie zniesione. To początek buntu w PiS?- Wiele osób w klubie myśli podobnie jak my, tylko nie chcą się ujawniać - przyznała posłanka Maria Kurkowska.

Nie tylko prezydenckie weto ws. lex TVN jest obecnie zmartwieniem PiS. Szef rządu otrzymał pełen żądań list od posłów. Mateusz Morawiecki przeczytał, że wprowadzone obostrzenia są nielegalne i należy je uchylić.

Wiadomości o liście od posłów PiS i Zjednoczonej Prawicy Zbigniewa Ziobro ujawniła Interia. Autentyczność pisma, które 20 grudnia trafiło na biurko Mateusza Morawieckiego, potwierdziła nie tylko Anna Siarkowska.

Premier otrzymał pełen oburzenia list od posłów PiS

Bunt w PiS staje się faktem? - Oczekuje uchylenia rozporządzenia w zakresie, w jakim nie ma umocowania ustawowego - przekazała Anna Maria Siarkowska, szefowa Parlamentarnego Zespołu ds. Sanitaryzmu.

To nie pierwsze krytyczne wobec partii Jarosława Kaczyńskiego stanowisko posłanki. - Wydawanie tego rodzaju ograniczeń drogą rozporządzenia jest bezprawne - twierdziła w połowie grudnia Anna Maria Siarkowska. Teraz wraz z grupą popierających ten pogląd posłów napisała do Mateusza Morawieckiego. Premier znalazł się przed dużym dylematem.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

W liście, pod którym podpisało się ośmiu parlamenatrzystów frakcji rządzącej, pojawia się zarzut o bezprawne wprowadzenie restrykcji. Posłowie i posłanki żądają, by uchylić zapisy rozporządzenia z dnia 6 maja 2021 r.

- Zawiera szereg przepisów istotnie ograniczających możliwość wykonywania działalności gospodarczej związanej z obsługą klientów, m.in. prowadzenia restauracji, hoteli czy dyskotek - przeczytać można w liście oburzonych polityków. To jednak nie koniec gorzkich słów, jakie przeczytał Mateusz Morawiecki.

Nie tylko obostrzenia, chcą zrezygnowania z paszportów covidowych

Po opublikowaniu rozporządzenia ws. obostrzeń w serwisie goniec.pl wyjaśnialiśmy, że rząd PiS zdecydował się na większe respektowanie paszportów covidowych. Zrzucił jednak konieczność okazywania go na usługobiorcę i nie wprowadził obowiązku, a jedynie zaproponował możliwość niewliczania do limitu osób przebywających w danym miejscu.

Premier Mateusz Morawiecki dowiedział się, że to również było błędem. - W obecnym stanie prawnym nie ma przepisów, przyznających przedsiębiorcom prawo do żądania od ich klientów okazania dokumentu potwierdzającego zaszczepienie - napisali w liście do szefa rządu posłowie.

- Warto zwrócić uwagę, że w projekcie ustawy Czesława Hoca znajdują się umocowania ustawowe do rozporządzenia, które zostało wydane wcześniej. Dlatego nie ma mocy prawnej - dodali politycy PiS i ZP niezgadzający się z działaniem rządu.

Wprost podkreślono, że rząd wprowadzając możliwość sprawdzania paszportu covidowego, nie wyposażył przedsiębiorców w niezbędne do tego narzędzia. Podobne stanowisko po ogłoszeniu limitów i zasad wyłączania z nich osób zaprezentował Kościół.

Buntowników w PiS może być więcej?

Pod pismem wysłanym do Kancelarii Premiera znalazło się osiem podpisów. Według ustaleń Interii są to m.in.: Anna Maria Siarkowska, Sławomir Zawiślak, Maria Kurowska, Janusz Kowalski, Teresa Hałas i Mariusz Kałużny.

Maria Kurkowska nie ukrywa, że osób popierających polityków PiS sprzeciwiających się obostrzeniom i pandemicznym działaniom rządu jest więcej, ale nie wszyscy mają odwagę podpisać się pod swoimi poglądami imieniem i nazwiskiem.

- Zdecydowałam się podpisać, bo cały czas uważam, że nie jest dozwolone, aby rozporządzeniami ograniczać wolność ludzi. Jeśli już, powinna to być ustawa. Sprawa jest dość poważna - przekazała Maria Kurkowska dla Interii.

Przypomnijmy, że w środę 29 grudnia wiceminister zdrowia ujawnił, że rekord zgonów IV fali pandemii koronawirusa został pobity. Waldemar Kraska wprost stwierdził, że "to bardzo smutna wiadomość", a większość zgonów dotyczy osób niezaszczepionych.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Interia