Rzecznik KEP nie widzi możliwości weryfikowania szczepienia przez księży
Zaostrzenie obostrzeń nie omija Kościoła. Możliwość weryfikowania szczepień przeciwko koronawirusowi i wpuszczanie wiernych niewliczanych do limitu skomentował rzecznik Konferencji Episkopatu Polski. Ksiądz Gęsiak nie wystawił rządzącym dobrej opinii.
Kościoły w całej Polsce już od 15 grudnia wpuszczać będą mogły zdecydowanie mniej wiernych. Na konferencji prasowej Adam Niedzielski i Waldemar Kraska poinformowali, że limity zostają zmniejszone do maksymalnego obłożenia miejsce wynoszącego 30 proc.
Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia podkreślili jednak, że do limitów nie wliczają się osoby zaszczepione. Padło zatem pytanie, jak weryfikować dane medyczne.
Rządzący głośno mówili o certyfikatach COVID-19, ale rzecznik KEP skomentował tę możliwość. Zdaniem księdza Leszka Gęsiaka wytyczne nie są konkretne.
Obostrzenia w Kościołach: rzecznik KEP o sprawdzaniu certyfikatów
Nowe limity w Kościołach, na imprezach okolicznościowych i wydarzeniach kulturalnych to mit? Rzecznik KEP wyjaśnia, że rządzący nie przedstawili narzędzi do weryfikacji szczepień i wykluczania ludzi z limitów.
- Prawo nie przewiduje żadnej możliwości weryfikowania paszportów covidowych czy jakiś innych zaświadczeń, które mogłyby potwierdzić zrobiony test - stwierdził ks. Leszek Gęsiak.
- Praktycznych wytycznych nie ma, a zatem pozostaje to, co obowiązuje do tej pory: odwoływanie się do uczciwości, roztropności i do zdrowego rozsądku tych wszystkich, którzy przychodzą na nabożeństwa czy liturgie - dodał rzecznik KEP w odniesieniu do obostrzeń przedstawionych przez Adama Niedzielskiego we wtorek.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Jeśli rząd zaproponuje zmiany, Kościół się do nich ustosunkuje
Ograniczenie liczby wiernych tuż przed świętami Bożego Narodzenia i w trakcie przeżywanego przez katolików adwencie to duży cios dla wiernych. Od 15 grudnia tylko 30 proc. miejsc w świątyniach może być zajętych.
Ks. Gęsiak stwierdził, że obecnie księża nie mają podstawy do tego, by weryfikować zaszczepienie danej osoby wchodzącej do kościoła. - Nie ma na razie takich instrumentów ani narzędzi prawnych, które pozwoliłyby komukolwiek na taką weryfikację - powiedział.
- Jeśli takie regulacje zostaną wprowadzone, wtedy Kościół w Polsce do tego się odniesie - dodał rzecznik KEP.
Podobnego zdania są eksperci
Członek Rady Medycznej, prof. Robert Flisiak, również krytykuje działania rządu PiS. Brak odpowiednich narzędzi do weryfikacji zaszczepienia nie będzie pozwalał na faktyczne obchodzenie limitów.
- Bez umocowania prawnego to będą martwe przepisy - powiedział prof. Flisiak. - Restaurator, hotelarz czy proboszcz nie ma podstaw prawnych do wchodzenia w prywatną sferę innego człowieka. Nawet, jakby bardzo chciał - wyjaśnił członek Rady Medycznej przy premierze.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: o2.pl, natemat.pl, goniec.pl
