Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Podczas prac kanalizacyjnych dokonali porażającego odkrycia. Na miejscu zaroiło się od służb
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 20.03.2023 14:14

Podczas prac kanalizacyjnych dokonali porażającego odkrycia. Na miejscu zaroiło się od służb

W czasie prac kanalizacyjnych znaleźli ludzkie kości, seniorka znała prawdę
ARKADIUSZ ZIOLEK/East News; KPP Ropczyce

Prace kanalizacyjne zamieniły się w prawdziwy horror. Po rozkopaniu ziemi pracownicy zamarli, gdyż ich oczom ukazały się ludzkie kości. Natychmiast zadzwonili po policję. Prawda na temat pozostałości po zwłokach okazała się tragiczna.

Robili kanalizację, a znaleźli ludzkie kości

Policjanci z Ropczyc na Podkarpaciu poinformowali o niecodziennej interwencji, do jakiej wezwani zostali w zeszłym tygodniu. Ani osoby prowadzące prace kanalizacyjne, ani policjanci nie mogli spodziewać się, że jeden dzień z ich pracy stanie się gotowym scenariuszem do filmu grozy.

W Nockowej w powiecie ropczycko-sędziszowskim w woj. podkarpackim na jednej z posesji znaleziono ludzki szkielet. Standardowe prace ziemne w kilka chwil zmieniły się w miejsce, gdzie wezwano specjalistów, a teren odgrodzono, tak by nikt nie oglądał zakopanych przed laty kości.

Poszedł do paczkomatu i nie mógł uwierzyć, w to, co widzi. Od razu chwycił za telefon

Natychmiast wyłączyli maszyny i wezwali policję

Nie tylko mieszkańcy Nockowej żyją makabrycznym odkryciem dokonanym w czasie prac kanalizacyjnych. - Podczas prac na jednej z posesji operator koparki na głębokości kilkudziesięciu centymetrów odkopał ludzkie kości - przekazała Policja Podkarpacka w specjalnym komunikacie.

Kiedy w ziemi pokazały się pierwsze kości, robotnicy natychmiast wyłączyli maszyny i chwycili za telefon. Wezwali policję. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce potwierdzili, że w dole widać kości człowieka. Zagadkowa sprawa zaczęła przypominać sceny z horroru. Niespodziewanie okazało się, że jedna z seniorek umie wyjaśnić tę sprawę. Prawda o tym, kim jest zmarły i dlaczego zginął, została zapomniana przez historię.

Seniorka podzieliła się niewiarygodną historią, widziała śmierć mężczyzny

Miejsce, gdzie ujawniono ludzkie szczątki, znajdowało się na prywatnej posesji. Seniorka, która tam mieszkała, podeszła do policjantów i podzieliła się wiedzą na temat prawdopodobnego powodu, dla których ktoś spoczął w tym miejscu. 

kanalizacja-zwloki-kosci-smierc-cialo-policja.jpg
Kości zakopane były pod ziemią. Fot.: KPP Ropczyce

- Starsza kobieta, będąc dzieckiem, była świadkiem, jak rosyjski żołnierz zastrzelił młodego polskiego żołnierza - przekazała policja z Ropczyc. Seniorka poinformowała, że do tego dramatycznego zdarzenia doszło w czasie II wojny światowej na jej podwórku. 

- Pomimo że o tym fakcie zostały powiadomione ówczesne władze lokalne, nikt nie zabrał ciała żołnierza, dlatego tez pochówku na tej posesji dokonał jej ojciec - wyjaśniła starsza pani, a policjanci nie mieli powodów, by podważać jej wersję. 

Żołnierz Wojska Polskiego po latach zostanie pochowany w godnym miejscu. Wcześniej kości poddane zostaną specjalistycznym badaniom. O całej sytuacji dowiedział się już Instytut Pamięci Narodowej. - Być może, uzyskane informacje pozwolą odtworzyć dokładne okoliczności śmierci żołnierza i ustalić jego tożsamość - dywaguje policja, która brała udział w całej akcji.