Plan Putina legł w gruzach. Szef brytyjskiego wywiadu ostrzega przed nową taktyką
Szef brytyjskiego wywiadu wojskowego gen. Jim Hockenhull twierdzi, że Rosja zmienia taktykę, ponieważ nie udało się jej osiągnąć pierwotnych celów. Teraz siły rosyjskie grają "na wyczerpanie przeciwnika". Zdaniem eksperta w rezultacie wzrośnie liczba ofiar cywilnych i zniszczonych budynków, a kryzys humanitarny - pogłębi się.
Tymczasem ukraińska infrastruktura już teraz nie przypomina tej sprzed rosyjskiej agresji. Do tej pory straty oszacowano na ponad 100 mld dolarów.
Fiasko planu Putina. Brytyjski generał o nowej taktyce rosyjskich wojsk
Wojna w Ukrainie miała zakończyć się w ekspresowym tempie. Z pierwotnych planów wynikało, że po 72 godzinach od rozpoczęcia inwazji Rosja zamierzała zainstalować marionetkowy rząd w Kijowie. Tymczasem wojna trwa już ponad trzy tygodnie. Rosjan zaskoczył opór stawiany przez Ukraińców.
W związku z niezrealizowaniem pierwotnych założeń uderzenia sił rosyjskich stały się brutalne. Regularnie dochodzi do ataków na ludność cywilną. Pod barbarzyńskim ostrzałem cały czas jest Mariupol, gdzie w środę wojska rosyjskie zbombardowały teatr zamieniony na schron. W środku były dzieci.
Ten atak skomentował szef brytyjskiego wywiadu wojskowego gen. Jim Hockenhull. Jego zdaniem celowanie w tego typu obiekty to znak, że Rosja zmieniła taktykę.
- Kreml jak dotąd nie zdołał osiągnąć swoich pierwotnych celów. Został zaskoczony skalą i zaciekłością ukraińskiego oporu i boryka się z problemami, które sam sobie stworzył. Rosyjskie działania uległy zmianie. Rosja realizuje teraz strategię na wyczerpanie - przyznał specjalista.
Jego zdaniem zmiana taktyki będzie oznaczała "używanie ognia w sposób nierozważny i na oślep". Cel jest jeden - skłonić Ukrainę do kapitulacji i przyjęcia rosyjskich warunków wstrzymania działań wojennych. Dzięki temu Rosja chce zrealizować założenia, których nie wywalczyła w bezpośrednich starciach.
Liczne ofiary i zniszczenia. Kryzys humanitarny będzie się pogłębiał
Jednak skutki nowej taktyki będą tragiczne. Gen. Jim Hockenhull uważa, że nowe działania "doprowadzą do większej liczby ofiar wśród ludności cywilnej". Jego zdaniem jest to "nieuchronne".
Poza tym szef brytyjskiego wywiadu wojskowego wskazuje, że taktyka na wyczerpanie przeciwnika tylko "pogłębi kryzys humanitarny". Zmianę dotkliwie odczuje także "ukraińska infrastruktura", która będzie regularnie niszczona.
Kijów wzmacnia najdalszą linię obrony
W ostatnich dniach nasiliły się ataki na Kijów, co zdaniem zastępcy szefa sztabu Dowództwa Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandra Hruzewycza jest "głównym, strategicznym zadaniem wroga". W trakcie konferencji prasowej przyznał, że na zachodzie stolicy Rosjanie są powstrzymywani w odległości około 70 km.
- Na wschodzie wróg został powstrzymany, ale ostrzeliwuje infrastrukturę - oznajmił Ołeksandra Hruzewycz. Przed kamerami wskazał, że Kijów, podobnie jak inne ukraińskie miasta, stał się "twierdzą obronną".
Już wcześniej w stolicy utworzono dwie linie obronne. - Siły Zbrojne Ukrainy prowadzą działania, by wzmocnić trzecią, najdalszą linię obrony - oświadczył zastępca szefa sztabu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Maria Zacharowa zaprzecza słowom Ławrowa? Chodzi o atak na szpital w Mariupolu
Dziennikarz przeanalizował wystąpienia Władimira Putina. Zauważył ogromne zmiany
Źródło: Radio ZET, tvn24.pl
