Pirat drogowy z Włocławka rozbił bank. 111 punktów karnych i 21 tys. zł mandatu, a to jeszcze nie wszystko
Włocławski pirat drogowy rozbił bank. Była siódma rano, a on jechał na podwójnym gazie. Policjantów zaintrygowały niezapięte pasy kierowcy, a próba zatrzymania volkswagena zakończyła się policyjnym pościgiem i rajdem, w których czasie 32-kierowca zdawał się sprawdzić, jak wiele przepisów jest w stanie złamać. Pobił prawdziwy rekord. Na jego koncie pojawiło się aż 111 punktów karnych, a mandat wywołuje zawrót głowy.
Pirat drogowy z Włocławka rozbił bank
W ubiegły czwartek we Włocławku (woj. kujawsko-pomorskie) doszło do scen, które na długo zostaną zarówno w pamięci policjantów, jak i postronnych mieszkańców miasta. O siódmej rano rozegrał się sceny niczym z filmu akcji.
Poranny rutynowy patrol policyjny zwrócił uwagę na jedno z aut poruszające się po centrum Włocławka. Kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, a tylna wycieraczka była wyłamana. Policjanci chcieli zatrzymać volkswagena do kontroli. Włączyli światła i sygnały dźwiękowe.
- Mężczyzna zignorował jednak polecenia mundurowych i rozpoczął ucieczkę ulicami miasta, podczas której złamał szereg przepisów - poinformowali policjanci z Włocławka.
Justyna Żyła zabrała głos w sprawie problemów zdrowotnych Marty Kubackiej. Padły ważne słowaWjechał w samochody stojące na światłach i zaczął uciekać pieszo
Rajd pirata drogowego zakończył się dopiero wtedy, gdy wjechał w stojące na światłach samochody. Mężczyzna nie miał zamiaru dać za wygraną i gdy zdał sobie sprawę, że utknął, wysiadł z samochodu i zaczął uciekać przed policją pieszo.
Pościg nadal trwał, ale policjanci byli na wygranej pozycji. Szybko zatrzymali kierowcę, który pomylił ulice Włocławka z torem wyścigowym i naraził na niebezpieczeństwo innych uczestników ruchu. Chociaż początkowo wszystko wskazywało na to, że kierowca nie pił alkoholu, to policjanci postanowili sprawdzić coś jeszcze. - Był trzeźwy, jednak wstępne sprawdzenie testerem wykazało w jego organizmie obecność amfetaminy - przekazała KMP we Włocławku.
111 punktów karnych to nie wszystko
Piracki rajd będzie 32-letniego mieszkańca Włocławka słono kosztować. - Za złamanie szeregu przepisów drogowych, między innymi, spowodowanie czterech kolizji, jazdę „pod prąd” i po chodniku, mężczyzna ukarany został przez policjantów mandatami na łączną kwotę ponad 21 tysięcy złotych. Dodatkowo na jego konto wpłynęło 111 punktów karnych - oświadczyli policjanci, którzy podliczyli wszystkie grzechy 32-letniego kierowcy.
Co więcej, przyjrzenie się postaci pirata drogowego doprowadziło do wniosku, że mężczyzna w ogóle nie powinien znaleźć się za kierownicą, gdyż nie miał prawa jazdy. Dowody na to przewinienie trafiły już do sądu, a ten może ukarać 32-latka karą grzywny nawet do 30 tysięcy złotych.
Myślicie, że to koniec kłopotów 32-latka? Otóż nie. Policja we Włocławku przekazała, że mężczyzna odpowie nie tylko za brawurową jazdę pod wpływem narkotyków. - Śledczy ustalili bowiem, że od października 2022 roku do lutego tego roku, dopuścił się kilkunastu kradzieży sklepowych na terenie Włocławka. Kradł głównie alkohol, papierosy, słodycze i kosmetyki na łączną kwotę ponad 11 tysięcy złotych. Przestępstw tych dokonał jako recydywista, dlatego musi liczyć się z karą wieloletniego więzienia - czytamy w komunikacie policji.
Źródło: KMP Włocławek