Osiem worków leżało w rzece pod Warszawą. Policja prosi o pomoc
Dramatyczne odkrycie podczas spływu Jeziorką w podwarszawskim Piasecznie. Grupa kajakarzy, którzy chcieli przeprawić się przez rzekę, natknęła się na porzucone w korycie plastikowe worki. Wydobywał się z nich silny, niepokojący zapach, dlatego na miejsce wezwano służby. Te nie zignorowały zawiadomienia i otworzyły pakunki, a wówczas ich oczom ukazał się makabryczny widok.
Kajakarze odkryli w Jeziorce osiem worków
To miał być standardowy, rekreacyjny spływ Jeziorką, którą chętnie na cel swoich wypraw wybierają miłośnicy kajakarstwa z okolic Warszawy i Piaseczna.
Niestety, choć w środę pogoda całkiem dopisywała, relaks pewnej grupy fanów tego sportu wodnego uniemożliwiło tragiczne odkrycie w korycie rzeki - było to osiem porzuconych plastikowych worków, z których wydobywał się odór.
Haczyk w ustawie o 800 plus. Niektórzy dostaną aż 1600 złotychAkcja służb pod Warszawą
Jak relacjonowała jedna z obecnych na miejscu kajakarek, do worków praktycznie nie dało się podejść, dlatego sprawę zgłoszono odpowiednim służbom, w tym policji, straży pożarnej, nadzorowi wodnemu i Wodom Polskim.
- Pracownicy udali się na miejsce. (…) W okolicy unosił się charakterystyczny zapach wskazujący na padlinę – przekazała “Wyborczej” Anna Truszczyńska, p.o. kierownika zespołu komunikacji i edukacji wodnej w warszawskim zarządzie Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie".
W środku były zwłoki psów
To właśnie policjantom przypadł ten niemiły przywilej sprawdzenia zawartości owych worków, a gdy tego dokonano, oczom funkcjonariuszy okazał się makabryczny widok.
- W środku znajdowały się ciała psów: 10 dorosłych oraz kilku szczeniaków - podała Anna Truszczyńska.
Niestety, organy ścigania na razie nie wiedzą, kto mógł dokonać brutalnej zbrodni, ale w sprawie trwa dochodzenie. W związku z nim Komenda Powiatowa Policji w Piasecznie prosi o kontakt wszystkie osoby mogące posiadać jakiekolwiek informacje na temat zdarzenia.
Zgłoszeń można dokonywać pisząc na adres mailowy [email protected] lub dzwoniąc pod nr tel. 47 72 45 213.
Źródło: Wyborcza, przegladpiaseczynski.pl
