Tragiczne informacje z Austrii. Nie żyje dwóch Polaków
7 lipca 2023 roku w austriackim Linzu wydarzyła się tragedia, która światło dzienne ujrzała dopiero niedawno. Grupa Polaków spotkała się tydzień temu w hotelu pracowniczym, gdzie prawdopodobnie urządziła sobie zakrapianą alkoholem imprezę. Ta miała zakończyć się tragiczną bójką, w wyniku której dwóch naszych rodaków wypadło przez balkon. Zginęli na miejscu.
Awantura Polaków w hotelu przerodziła się w bójkę
W piątek 7 lipca trzech Polaków miało urządzić sobie na balkonie hotelu pracowniczego w Linzu biesiadę przy wysokoprocentowych napojach. Mężczyźni pracowali na co dzień w Austrii, gdzie zajmowali się montażem. Na miejscu zakwaterowani byli w hotelu robotniczym jako pracownicy tymczasowi i kontraktowi z innych krajów.
W pewnym momencie podczas wspólnej biesiady doszło między nimi do sprzeczki. Jak informują austriackie media, około godziny 21.20 miała wybuchnąć kłótnia pomiędzy 36-latkiem i 46-latkiem, podczas której doszło do rękoczynów.
Grzegorz Kajdanowicz czekał na sam koniec "Faktów". Widzowie TVN usłyszeli zaskakujące słowaTragedia w Austrii. Nie żyje dwóch Polaków
Jak relacjonuje portal krone.at, w wyniku rękoczynów i bójki, mężczyźni wpadli w barierkę balkonu, która pękła. Trzeci z Polaków, 32-latek, próbował uspokoić kolegów i zakończyć ich eskalującą awanturę. Niefortunnie sam został wciągnięty w przepychankę.
Młodszy kolega razem z 46-letnim mężczyzną uderzyli w pękniętą wcześniej barierkę balkonu i wypadli z drugiego piętra prosto na asfalt. Nie mieli żadnych szans. Dwaj Polacy zginęli na miejscu.
Policja przez tydzień milczała o wypadku
Służby, które zajmowały się całą sprawą, blisko tydzień milczały na temat tragedii, jaka wydarzyła się w austriackim Linzu. Dopiero 13 lipca w czwartek, poinformowano o szczegółach zdarzenia. Wcześniej tragiczne wieści dotarły tylko do rodzin zmarłych Polaków.
Austriacka prokuratura bada okoliczności całego zdarzenia, jak również to, dlaczego balustrada balkonu pękła. Ciała dwóch rodaków zostały przekazane do sekcji zwłok.
Źródło: krone.at/Fakt