Śląskie: Policyjny pościg na nietrzeźwym kierowcą. Mundurowi oddali strzały
Do szokujących scen doszło dzisiaj w Pszczynie w województwie śląskim. Około godziny 13:40 oficer dyżurny miejscowej Komendy Powiatowej Policji otrzymał zgłoszenie o niepokojącym zachowaniu jednego z kierowców, poruszającego się na trasie między Żorami a Pszczyną. Mężczyzna nie zatrzymał się na wezwanie funkcjonariuszy, którzy następnie ruszyli za nim w pościg.
Policyjny patrol zorganizował blokadę drogową w Pszczynie, jednak nie powstrzymała ona kierowcy przed dalszą ucieczką. 48-latek usiłował ją sforsować, a także próbował potrącić jednego z funkcjonariuszy.
Policja ruszyła w pościg za pijanym kierowcą
Pijany kierowca poruszał się drogą wojewódzką numer 935 z Żor w kierunku Pszczyny. Na wskazane przez zgłaszającego miejsce udał się policyjny patrol, który szybko zlokalizował pirata drogowego.
- Pomimo dwukrotnego wydania polecenia do zatrzymania pojazdu za pomocą tarczy oraz przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierujący nie reagował. Podjęto pościg z Radostowic obwodnicą w kierunku Bielska-Białej - przekazali policjanci z Pszczyny.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Niebezpieczne zachowanie kierowcy zmusiło funkcjonariuszy do wyciągnięcia broni palnej. Mundurowi oddali w kierunku samochodu dziewięć strzałów, które zmusiły mężczyznę do zatrzymania auta.
Zatrzymany kierowca okazał się być mieszkańcem powiatu tatrzańskiego i znajdował się w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało w jego organizmie około 3 promile alkoholu.
Policja czeka, aż zatrzymany 48-latek wytrzeźwieje
Dalsze czynności z 48-latkiem mają zostać przeprowadzone dopiero gdy wytrzeźwieje. Z informacji przekazanej nam przez sierż. Jadwigę Śmietanę, oficer prasową Komendy powiatowej w Pszczynie, wynika, że przesłuchanie mężczyzny nastąpi prawdopodobnie jutro.
W dochodzeniu uczestniczy również prokuratura, na razie jednak 48-latkowi nie postawiono jeszcze żadnych zarzutów. Choć w zajściu na szczęście nikt nie ucierpiał, pijany kierowca może odpowiedzieć za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, a także czynną napaść na funkcjonariusza Policji.
- O jego losie zdecyduje sąd, grozi mu do 10 lat więzienia - przekazała sierż. Jadwiga Śmietana w komunikacie, opublikowanym na stronie KPP Pszczyna. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Ryszard Terlecki potwierdził. PiS właśnie podjął decyzję ws. kandydata na RPO
Zakonnica nawołuje do Polaków. Siostra Michaela ostrzega przed "zwiększonym popędem"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Interia