Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Rosja stawia warunek ws. wojny w Ukrainie. Wysłannik Putina wskazuje palcem na Polskę
Wiktoria  Klóska
Wiktoria Klóska 31.12.2025 13:55

Rosja stawia warunek ws. wojny w Ukrainie. Wysłannik Putina wskazuje palcem na Polskę

Rosja stawia warunek ws. wojny w Ukrainie. Wysłannik Putina wskazuje palcem na Polskę
fot. Associated Press/East News, Canva

Rosja po raz kolejny wysyła sygnał, że rozmowy o pokoju traktuje wyłącznie jako narzędzie nacisku. W najnowszych wypowiedziach kluczowych przedstawicieli Kremla pojawiają się postulaty, które cofają sytuację do momentu sprzed rosyjskiej agresji na Ukrainę. W tle tych deklaracji coraz wyraźniej pojawia się Polska i cała wschodnia flanka NATO.

  • Moskwa wraca do narracji sprzed wojny
  • Warunki Kremla: NATO ma zniknąć z Polski
  • Wybory, drony i „gwarancje” po rosyjsku

Moskwa wraca do narracji sprzed wojny

W poniedziałek 29 grudnia minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow udzielił obszernego wywiadu propagandowej agencji RIA Novosti. Już pierwsze fragmenty rozmowy pokazały, że Kreml nie zamierza dostosowywać się do realiów trwającej wojny ani do rozmów prowadzonych przez USA, Ukrainę i europejskich partnerów. Przeciwnie – rosyjska dyplomacja cofa narrację do końcówki 2021 roku, czyli momentu tuż przed rozpoczęciem pełnoskalowej agresji na Ukrainę.

W wypowiedziach Ławrowa powraca znany zestaw tez, opartych na oskarżeniach, manipulacjach i selektywnym traktowaniu faktów. Z perspektywy Moskwy rozmowy pokojowe nie są sposobem na zakończenie działań wojennych, lecz próbą narzucenia Zachodowi warunków, które Rosja przedstawiła jeszcze przed inwazją. To wyraźny sygnał, że Kreml nie uznaje żadnych ustaleń wypracowywanych bez jego dyktatu.

Rosja stawia warunek ws. wojny w Ukrainie. Wysłannik Putina wskazuje palcem na Polskę
flaga Rosji, fot. Canva

Warunki Kremla: NATO ma zniknąć z Polski

Najważniejsze zdanie całego wywiadu padło, gdy Siergiej Ławrow stwierdził w poniedziałkowym wywiadzie: 

– Jesteśmy przekonani, że projekty traktatów, które nasz kraj przedłożył Waszyngtonowi i stolicom europejskim w grudniu 2021 r. mogą posłużyć jako punkt wyjścia do dyskusji. 

Tymi słowami rosyjski minister jasno zasugerował, że Moskwa oczekuje powrotu do dawnych żądań, odrzuconych jeszcze przed wybuchem wojny.

Pakiet postulatów z końca 2021 roku obejmował m.in. wycofanie wojsk i infrastruktury NATO do stanu sprzed 1997 roku, a więc sprzed rozszerzenia Sojuszu o państwa Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polskę. Dodatkowo Rosja domagała się formalnych gwarancji, że NATO nie będzie rozszerzać się na Ukrainę, Gruzję ani inne kraje postsowieckie, a także ograniczenia współpracy wojskowej Sojuszu z Kijowem.

W praktyce oznaczałoby to uznanie rosyjskiej strefy wpływów sięgającej aż po Odrę. Taki zestaw warunków sprawia, że rozmowy pokojowe musiałyby rozpocząć się od całkowitego resetu albo zostać uznane za fikcję. 

Jak zauważa Agnieszka Jędrzejczyk w OKO.Press, Rosja próbuje zerwać negocjacje amerykańsko-europejsko-ukraińskie w sposób, który pozwoliłby Donaldowi Trumpowi uznać, że „Rosja nie miała innego wyjścia”. Zamiast rozmów o bezpieczeństwie Ukrainy Kreml proponuje dziś rozmowy o „gwarancjach dla Rosji”, które w praktyce oznaczają oddanie Ukrainy pod rosyjską kontrolę i wycofanie NATO z wschodniej flanki, co Ławrow publicznie powtórzył 30 grudnia.

Wybory, drony i „gwarancje” po rosyjsku

W wywiadzie dla RIA Novosti Ławrow odniósł się także do sytuacji politycznej w Ukrainie.

– Kadencja prezydencka Wołodymyra Zełenskiego wygasła w maju 2024 r. Wybory na Ukrainie muszą odbyć się zgodnie z prawem. Widzimy, że Stany Zjednoczone podzielają ten pogląd. Władze w Kijowie muszą otrzymać mandat do zawierania porozumień pokojowych – stwierdził.

To kolejny element nacisku na zmianę władzy w Kijowie, mimo że ukraińskie prawo jasno zakazuje przeprowadzania wyborów w czasie stanu wojennego.

Równolegle Rosja eskaluje narrację informacyjną. Ławrow poinformował, że w nocy z 28 na 29 grudnia Ukraina miała zaatakować rezydencję Władimira Putina w obwodzie nowogrodzkim przy użyciu 91 dronów dalekiego zasięgu. Strona ukraińska stanowczo temu zaprzeczyła. Prezydent Wołodymyr Zełenski określił te doniesienia jako „typowe rosyjskie kłamstwa”, mające na celu storpedowanie rozmów prowadzonych w Waszyngtonie.

Co istotne, rosyjska wersja wydarzeń nie jest spójna nawet z wcześniejszymi komunikatami tamtejszego Ministerstwa Obrony, które informowało o znacznie mniejszej liczbie dronów. Dziennikarz śledczy Radia Wolna Europa Mark Krutov zwrócił uwagę, że ogólna liczba bezzałogowców użytych w różnych regionach Rosji mogła zostać propagandowo „przekształcona” w liczbę dronów rzekomo atakujących rezydencję Putina.

W podobnym tonie Moskwa mówi o gwarancjach bezpieczeństwa. Ławrow wcześniej ostrzegł w rozmowie z agencją TASS, że europejskie wojska wysłane do Ukrainy stałyby się „uzasadnionym celem” dla rosyjskiej armii. Jednocześnie w RIA Novosti przekonywał, że wszelkie gwarancje muszą opierać się na zasadzie „niepodzielności bezpieczeństwa” zapisanej w dokumentach OBWE. Dla Ukrainy takie deklaracje są nie do przyjęcia, zwłaszcza w świetle doświadczeń z Memorandum Budapesztańskiego z 1994 roku, które nie uchroniło jej przed rosyjską agresją.

Wszystkie te wypowiedzi układają się w spójną całość: Kreml nie zamierza kończyć wojny, a rozmowy pokojowe traktuje jako element gry z Zachodem. Polska, wskazywana pośrednio poprzez żądania wycofania NATO, staje się jednym z kluczowych punktów tej presji.

Rosja stawia warunek ws. wojny w Ukrainie. Wysłannik Putina wskazuje palcem na Polskę
Władimir Putin, fot. domena publiczna
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
Wybór Redakcji
długi, przedawnienie długów
Tych długów nie będziesz musiał spłacać. Przedawnią się 31 grudnia 2025 r.
Prezydent Polski Karol Nawrocki podczas międzynarodowych konsultacji politycznych
Nawrocki ostrzegł Trumpa przed Putinem. Polski prezydent przekazał ważną wiadomość
Karol Nawrocki, Donald Trump
Nawrocki powiedział to Trumpowi bez zahamowań. Wyciekły szczegóły
Władimir Putin
Putin zwołał tajne spotkanie. Rozpoczyna się nowa faza konfliktu
Wołodymyr Zełenski, Donald Trump
Trump o eksplozjach w Rosji. „Nie sądzę, żeby to był atak z Konga”
płyta indukcyjna
[QUIZ] Ile naprawdę wiesz o swoich rachunkach za prąd? Możesz się zdziwić