Wypadek na Woli. Potrzebny był specjalistyczny sprzęt, na miejscu wszystkie służby
Dramatyczna akcja ratunkowa rozegrała się w świąteczną noc na al. Prymasa Tysiąclecia w Warszawie, gdzie strażacy, używając specjalistycznego sprzętu, musieli rozcinać rozbitą Toyotę, aby uwolnić dwie zakleszczone osoby i walczyć o ich życie.
Dramatyczna noc na Woli. Strażacy walczyli o życie poszkodowanych
Świąteczna noc w Warszawie okazała się wyjątkowo niebezpieczna na drogach. Chwilę po północy, już 25 grudnia, na al. Prymasa Tysiąclecia doszło do poważnego wypadku drogowego, który postawił na nogi stołeczne służby ratunkowe. W zderzeniu uczestniczyło kilka samochodów, a jedna z interwencji wymagała użycia specjalistycznego sprzętu do ratownictwa technicznego.
Z pierwszych ustaleń wynika, że na odcinku drogi na warszawskiej Woli zderzyły się co najmniej trzy pojazdy – Mercedes, Toyota oraz Volkswagen. Siła uderzenia była tak duża, że auta zostały odrzucone na elementy infrastruktury drogowej, w tym barierki ochronne, latarnię oraz filar wiaduktu. Najbardziej ucierpiała Toyota, w której dwie osoby zostały zakleszczone we wraku.
Akcja ratunkowa z użyciem ciężkiego sprzętu
Na miejsce zdarzenia skierowano kilka zastępów straży pożarnej, w tym jednostkę specjalistyczną, a także zespoły ratownictwa medycznego. Strażacy przystąpili do rozcinania karoserii przy pomocy narzędzi hydraulicznych, aby jak najszybciej wydostać poszkodowanych. Jedna z pasażerek znajdowała się w stanie bezpośredniego zagrożenia życia i nie wykazywała oznak krążenia. Ratownicy natychmiast rozpoczęli czynności resuscytacyjne jeszcze na miejscu wypadku.
Łącznie do szpitali przewieziono trzy osoby podróżujące Toyotą. Stan przynajmniej jednej z nich lekarze określali jako bardzo ciężki. Pozostali uczestnicy zdarzenia również zostali objęci opieką medyczną.
Niebezpieczne godziny na warszawskich drogach
Wypadek na al. Prymasa Tysiąclecia był jednym z kilku groźnych zdarzeń, jakie miały miejsce w Warszawie podczas świątecznej nocy. Wcześniej, na Mokotowie, doszło do dachowania samochodu, którego kierowca – według wstępnych informacji – stracił panowanie nad pojazdem po ataku choroby. W tym przypadku także konieczna była interwencja strażaków w celu uwolnienia poszkodowanego z rozbitego auta.
Kolejny niebezpieczny incydent odnotowano na trasie S2 w pierwszych godzinach Bożego Narodzenia. Nietrzeźwy kierowca Audi, mający ponad dwa promile alkoholu w organizmie, doprowadził tam do kolizji z Toyotą. W wyniku tego zdarzenia trzy osoby zostały hospitalizowane.
Skutki wypadku na Woli były odczuwalne dla kierowców przez kilka godzin. Aleja Prymasa Tysiąclecia w stronę Ochoty została całkowicie zamknięta, a komunikacja nocna musiała kursować objazdami. Służby miejskie na bieżąco informowały o zmianach tras.
W tym czasie policjanci prowadzili czynności mające na celu ustalenie dokładnych przyczyn i przebiegu zdarzenia. Według nieoficjalnych informacji na miejscu zatrzymano jedną osobę. Funkcjonariusze oraz ratownicy po raz kolejny zaapelowali do kierowców o zachowanie ostrożności, szczególnie w okresie świątecznym, kiedy warunki na drogach i zmęczenie mogą prowadzić do tragicznych w skutkach błędów.